sezon 1: A gdyby...?

na pewno lepszy od poprzedniego

Był ok, nic nadzwyczajnego. Po prostu. Jakieś 7/10

Dlaczego Thanos był tak słaby/

Dlaczego śliczna, pełna gracji Peggy dostała ciało Steve Rogersa? Czy oni nigdy nie widzieli umięśnionej KOBIETY? Cały ten serial zapowiada się jako wymówka dla Marvela żeby zmienić swoich bohaterów na czarnych albo kobiety. Co i tak robią nagminnie. Cała ta czwarta faza to śmiech na sali

3, 4, 8 i 9 odc jako spójną całość oceniam 10/10 . Warto obejrzeć chociażby dla nich. Jestem pod dużym wrażeniem.

W filmie Czarna Pantera ta postać była ukazana jako ta dobra, a w tym odcinku skrajnie źle. Tylko zabija i nic więcej.

Idealnie może nie jest ale jest to miłe uczucie oglądać świetne pomysły i inne możliwości. Przyjemnie odnajdować podobieństwa do filmowego uniwersum. Przynajmniej można sobie odpowiedzieć a co gdyby robiono filmy uniwersum bez skrępowania i wymuszania fabuły przez pewne grupy ludzi.

Drugi odcinek jest tak fatalny, ze głowa mała. Ewidentnie robią wszystko co mogą by zdyskredytować Chrisa Pratta i jego Star Lorda który jest solą w oku lewackiego Pedowood. Odcinek napisany przez białego bojącego się „cancel culture” za choć najmniejsza nieprzychylna rzecz o czarnym. Wiec wychwalają TChalle i JEGO...

Wie ktoś gdzie obejrzeć

...W którym liczy się postacie z MCU. Oraz Mam nadzieję, że końcówka jest zapowiedzią następnego odcinka