Hej. Gdyby ktoś chciałby mi pomoc byłabym wdzięczna. Interesują mnie najśmieszniejszego sceny z drugiego sezonu. Robie crack!vida ii każda sugestia bardzo by mi pomogła! :) Wstawiajcie proszę najlepsze wg siebie momenty z wyszczególnieniem w jakim odcinku się to działo etc. Z góry dzięki :))
Wszystko fajnie tylko zamiast zgranej ekipy mamy ukrytych kretow albo ciagle warczenie na siebie i tak naprawde tarcza wiecej walczy ze swoja organizacja niz z zewnetrznymi zagrozeniami. Jaki sens zatem istnienia tarczy? Chyba braklo koncepcji i zamiast kilku odcinow wymyslono sztucznie kilka odcinkow.
Na zdjęciu Taskmaster'a bez maski strasznie mi przypomina Warda, a w dodatku w według biosa tożsamość Taskmastera nigdy nie została potwierdzona. Wpisując w google ,,Taskmaster – Marvel Universe Wiki" można je znaleźć.
Początek sezonu był po prostu nędzny, więc przestałem oglądać. Jako, że jeśli chodzi o moje ulubione seriale (a jest ich sporo), zaczął się właśnie sezon ogórkowy, bo większość z nich się skończyła, wyciągnąłem z "zamrażarki" Agentów. W ostatnich kilku dniach obejrzałem odcinki 7 - 18 pierwszego sezonu i muszę...
a dla mnie całkiem fajny i niezły nie jest sredni fajne walki sa i postacie szczególnie ward,fitz,simmons ,skye i may,lubie Chloe bennett i Ming na -wen
Jak dla mnie to Simmons, w drugim sezonie zrobiła się bardzo zdecydowana, robi sie z niej taka mała wojowniczka :) xD
Jak w temacie.
Finał w mojej ocenie naprawdę świetny i odnoszący się do wszystkich wątków. Jedynym lekkim minusem było dla mnie zachowanie Warda, natomiast spory plus za nawiązanie do Civil War.