PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

2012 - 2020
7,3 64 tys. ocen
7,3 10 1 63920
6,0 13 krytyków
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

Świeżo po seansie nocnym stwierdzam, że odcinek świetny, jeden z najlepszych Arrow :) dłuższe przemyślenia jak zwykle później... ;p

ocenił(a) serial na 10
dot_6

bo wiekszośc zmienia nastawienie do postaci po jednym odcinku... trudno się mówi... Moje Olicitowe serducho jest pełne nadzieji... a co do Felki teraz jest dla niektórych bee a póżniej będzie cacy... nie przejmowałbym się tak bo postacie sa tak pisane że raz wzbudzają pozytywne emozje raz negatywne:-)

ocenił(a) serial na 7
MagdaLena121

Do mnie mówisz? W nosie mam komiksy i jestem za Olicity all the way! Martwi mnie jedynie jaki sprawy zaczynają przybierać obrót. A dobrze mi to nie wygląda.

ocenił(a) serial na 10
dot_6

dobrze ze fani w Ameryce nie zmieniają zdana o felicity :-) spokojnie teraz niektórych wkurzyła potem będzie lepiej;p Felicity nie jest postacią która będzie irytować cały czas :-)

Ps. jeśli lubisz Olicity zapraszam do tematu Rodzynkowa rodzinka anonimowych Arrowholików;p spodoba Ci się u nas :-)

ocenił(a) serial na 7
MagdaLena121

Dzięki. Chętnie zajrzę. Co do mnie to panowie scenarzyści muszą się baaardzo postarać by Felicity zaczęła mnie irytować.
A nie będzie łatwo bo wzbudziła moja sympatie na długo wcześniej niż zrobił to Oliver :-)

ocenił(a) serial na 10
dot_6

u mnie jest tak samo;p
ja ją lubie od początku i nawet jeśli czasem jej nie rozumiem to i tak ją uwielbiam;p

To zapraszamy do nas:-) spodobają ci się nasze dyskusje :-)

ocenił(a) serial na 7
MagdaLena121

Dzięki :-)

ocenił(a) serial na 9
MagdaLena121

Oliver został pokonany jak dziecko przez Rasa, który po tym, jak się dowie, że ten żyje może wyrżnąć cały Arrow Team, Malcolm Team, Maseo i Thatsu. Serio dla ciebie to nie jest powód do treningu z jedyną osobą, która chce go trenować i zna techniki walki Rasa? Powinien się unosić jak dziecko i dać wyrżnąć bliskich, czy być ponad tym, by móc ich uratować?

Im mniej Olicity, tym lepiej dla serialu. Nawet Laurel już tak nie wkurza, bo coś do niej dotarło. W poprzednim odcinki mamy Ray'a, który cudem unika śmierci na oczach Felicity, a ta nadal ma problemy.
Nie mówię, że ma nie mieć własnego zdania, ba, powinna mieć, ale powinna też zrozumieć, że nie jest pępkiem świata, który ignorując zagrożenie ze strony gościa, który jest najprawdopodobniej najlepszym assasynem na ziemi naraża całe środowisko, a może nawet całe miasto.

ocenił(a) serial na 10
Lordnar

wiesz co ja wszystko rozumiem.... Wiem że Oliver potrzebuje pomocy w pokonaniu Ra;sa... chodzi mi o to że albo jest głupi albo naiwny wierząc że Malcolm będzie grał czysto... ... ten ucieknie przy pierwszej możliwej okazji....
A co do Felicity to ona wkoncu uwolniła wszystkie swoje emocję... a fakt że Oliver będzie współpracował z Malcolmem dobiła ja... w jej mniemaniu Oliver nie zachowuje się jak mezczyzna którego zna i kocha tylko ktoś całkiem inny... dlatego jej reakcja taka była.

ocenił(a) serial na 9
MagdaLena121

Moim zdaniem Oliver wie na co się pisze. Thea nie chce wyjechać ze Starling, to dodatkowy bodziec. Obaj nie mają wyjścia.
Co do Felicity nadal pozostaję przy swoim. Może mieć własne zdanie i mówić, że to zły pomysł, ale w tej konkretnej sytuacji i niemal wszystkich poprzednich dawała się ponieść emocjom.

Lordnar

Na zachowanie Thei to szkoda slow. glupia i tyle. Ciekawe czy jak dowie sie kim naprawde jest Ras czy nadal bedzie taka cwana

ocenił(a) serial na 3
MagdaLena121

Zacznijmy od tego, że ona go nie zna. Nie oszukujmy się, ale taki Maseo czy Tatsu nie wspominając Waller wiedzą więcej o nim. Wielu fanów jest za za ich związkiem. Jednak czy naprawdę oni mają ze sobą coś wspólnego? Rozumiem, Felicity jest znakomitą postacią, bo ma śmieszne teksty, ale gdyby miała sceny z humorem na poziomie Karola S. to dalej chcielibyście aby była z Oliverem?

ocenił(a) serial na 10
kosciolek8

Ja uwielbiam Felke nie tylko za jej tekst ale także za jej charakter, osobowość i to jak wygląda z Oliverem. z Team Arrow tak naprawdę nikt do końca nie zna Olivera.
i nadal chce żeby jej związek z Oliverem wypalił.... Oliver zasługuję na kogoś takiego jak felicity...Ona jest tak jakby jego "kompasem moralnym" ... mimo że jej postac ma wzloty i upadki... Kazda scena jej i Olivera jest przepełniona emocjami... dlatego ich uwielbiam.

ocenił(a) serial na 7
kosciolek8

Ludzie nie lubią Felicity tylko za poczucie humoru...
Jej postać jest inteligentna, charakterna...ona nie jest typem ,,jednej z wielu'' ...a jej śmieszne teksty to tylko dodatek do kompletnej całości...
Przy niej Oliver znaczy cos więcej niż tylko bohater Starling...
Miedzy nimi są emocje...a to bardzo dużo:-)

ocenił(a) serial na 3
agueda0712

Te emocje, o których piszecie to się zaczęły w 3 sezonie dopiero. Sezony 1-2 to ich relacje nie różniły się za bardzo od tych Diggla i Olivera. Tyle, że Felicity mówiła pod nosem"wow ale klata" a Diggle "dobry sierpowy". I w ogóle to emocje ona tez miała z Flashem i teraz ma z Atomem, tyle, że oni rozumieją co ona mówi bo się znają na tym i mają podobne zainteresowania. Jedyne co łączy Olivera i Felicity, to walka z przestępczością. Jedynymi osobami, które mogą zmienić Olivera na takiego, którego znamy z komiksów to jego dziecko i matka dziecka. I wcale nie musi stawiać się częścią ekipy, ma po prostu być, aby miał do kogo wracać do domu.

ocenił(a) serial na 7
kosciolek8

Szanuje Twoje zdanie ...natomiast ja uważam ze Oliver wcale nie potrzebuje matki swojego syna a właśnie Felicity..
W drugim sezonie właśnie Ona była wsparciem dla Olivera..chociażby w walce z Wilsonem(ich rozmowa)... Ja inaczej widzę ich relacje ale to moja wizja:-)

ocenił(a) serial na 7
Lordnar

Taaa .... facet jest z cala pewnością najskuteczniejszym zabójcą wszechczasow. I co do tego nie ma wątpliwości. Wiemy tez ze tylko uczeń może pokonać mistrza.
Malcolm nawet się do tego nie zabrał bo wiedział,ze nie wygra.Czego,pytam, poza tym co sam potrafi ,mógłby nauczyć Olivera by zwiększyć jego szanse w walce z Rasem,he?

ocenił(a) serial na 9
dot_6

Technik walki ligi. To dość kluczowe. Nie ma znaczenia, czy Malcolm jest na poziomie Rasa, czy dużo, dużo niżej. Zna techniki walki Rasa, dlatego jeżeli nauczy ich Oliego, to jego szanse na wygraną wzrosną. Dodatkowo Oliver nie umie za dobrze walczyć mieczami.

ocenił(a) serial na 7
Lordnar

Łopatologicznie proszę! Merlin jako uczeń Rasa nie staje z nim do walki ale uważasz, ze uczeń ucznia da mu rade? Wielbię Oliego ale sensu w tym nie ma...

ocenił(a) serial na 9
dot_6

Nie wiemy kto pokona Rasa. Ważne, że Olie jest trochę lepszym wojownikiem, niż Merlyn, ale ma wadę. Nie zna technik walki ligi. Tu Merlyn może się przydać. Nie sądzę, by ktokolwiek w tym serialu dał radę pokonać Rasa, ale jakbym miał typować, to jedynie Maseo i przeszkolony Oliver mają jakiekolwiek szanse.

ocenił(a) serial na 7
Lordnar

Te niejasności mnie dobijają. Mogłabym polemizować odnośnie tego, kto od kogo jest lepszy. Bo czy nasz pupil tak naprawde pokonał Malcolma?

ocenił(a) serial na 9
dot_6

Pokonał Slade'a.

ocenił(a) serial na 7
Lordnar

Prawda. Slade jednakże nie był uczniem Rasa, wiec jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Zresztą nad czym tu dywagować.
Oliver spuści manto Rasowi prędzej czy później :-)

MagdaLena121

a jaki jest opis 14 odcinka?

ocenił(a) serial na 8
mania19

http://www.greenarrowtv.com/arrow-3-14-the-return-official-cw-description/21322

bzyczek881126

Rozwalila mnie scena jak Roy przyszedl do Lance'a a on do niego ze wie kim jest :) zwala :)

ocenił(a) serial na 9
mania19

Jeszcze dodam, tą drugą śmieszną scenę z Royem.
W tej restauracji co ten gość z bejsbolem rozwalił telewizor i się pytał Roya czy ten jest Flashem ( coś tam red streak ) a ten mu "wrong city" :D

ocenił(a) serial na 8
eath09

jedne z najlepszych scen w odcinku :)

eath09

Dokładnie, dokładnie, 'miszcz' :D

ocenił(a) serial na 6
mania19

tylko ten sam Lance nie potrafi rozpoznać w przebraniu Olivera, - już nie mówię o Laurel - xD - ale fakt - sceny niezłe ;)

ocenił(a) serial na 10
mania19

No,to było dobre.Roy zawsze już chyba będzie gorszą kopią Arrowa.Skoki mu nie wychodzą,Lance go rozpoznaje... To było chyba takie mrugnięcie okiem w naszą stronę,odnośnie zarzutów,że Lance nie rozpoznał Olivera jako Arrowa.Okazuje się,że nie jest taki głupi,co nie?Zapewne Oliver lepiej się maskuje,niż Roy ;) Poza tym,to już raz zarzucił Oliverowi bycie strzałą i wiemy,jak z tego wybrnęli.

bzyczek881126

Odcinek świetny.
Dużo Malcolma i to duży plus. Czułem że to Oliver powstrzyma Malcolma przed zabiciem Brica. W przeciwieństwie do Felicity podoba mi się wizja przyszłych wspólnych treningów. :)
Wiemy już że ta rehabilitacja Olivera trwała około miesiąca. Tatsu to cudowna uzdrowicielka :)
Plus dla kapitana Lenca że rozpoznał Roya. Traciłem już w niego wiarę. Teraz z pomocą Sin może dojdzie do tego że to jego druga córka biega z kijem po mieście.
Oprócz młodego Tomiego i Olivera fajnie było zobaczyć młodą Nyssę. Tak jak można było przypuszczać uczyła się walczyć już w młodym wieku, a mimo to Oliver pokonał ją kiedyś dość łatwo.

Brakowało mi tylko od Olivera: What the hell are you doing?? w stronę Laurel, no ale może jeszcze o tym porozmawiają.

ocenił(a) serial na 9
greet

Raczej nie powie jej tego, bo wie, że zostawił miasto na miesiąc. Bardziej by się przydał kubeł zimnej wody na głowe Felicity, bo nie wiem co powoduje takie zachowania, jakby miała PMS przez miesiąc.

ocenił(a) serial na 6
Lordnar

"Zabili go, a on uciekł" nabiera zupełnie nowego znaczenia i to dwukrotnie.

ocenił(a) serial na 9
bzyczek881126

Odcinek dobry, aczkolwiek liczyłem na jakieś większe zaskoczenie po powrocie Olivera.
Dużo Malcolma to lubię, bo jego postać jedna z najlepszych.
Denerwuje mnie strasznie to Olicity, co to romans czy serial akcji? Niech się w końcu przeruchają i spokój. W ogóle co oni robią z postacią Felicity? Robi się strasznie denerwująca jak Laurel.
Śmieszne, jak Roy poszedł do Lance'a, genialna scena :D

Po co mi było oglądanie kanadyjskiego proma? <facepalm> teraz jaram się następnym odcinkiem :D

ocenił(a) serial na 8
eath09

oo tak wiem o co chodzi z tym promem :P:D

ocenił(a) serial na 3
eath09

felicity jest dobra jako supporting character. jak pchają jej za dużo to jest niefajnie. to całe "olicity" przerodziło się w szczeniacką "miłość"

plus jest taki, że dzięki temu Laurel wychodzi z cienia. taka zamiana ról.

eath09

jedna minuta Olicity na 42 minuty odcinka a ty zastanawiasz sie czy to romans?

ocenił(a) serial na 9
BlueRose_0709

Bo mnie to denerwuje, że to tak ciągną i końca nie widać.
Oboje chcą, ale nie bo nie. I tak cały 3 sezon.
Nie przeszkadzało mi to w 2 sezonie jak Felicity robiła maślane oczy i była zazdrosna o Olivera.

ocenił(a) serial na 6
eath09

Zaskoczenie po powrocie Olivera było mniej więcej takie jak reakcje na jego śmierć :v

ocenił(a) serial na 9
eath09

Chodzi wam o to, że Canary obrywa w krtań? też się jaram wreszcie narodziny prawdziwej Black Canary! :D

a i słowo Promo się raczej nie odmienia. :)

ocenił(a) serial na 9
nieznajomy43

Być może się nie odmienia, w sumie to tak automatycznie pisałem i dlatego tak wyszło :P

Nie o Canary, a o kogoś innego, chodzi mi o kanadyjskie promo, które jest całkiem inne niż to takie "oficjalne" od CW. Ogólnie to nie oglądajcie go, jeśli tego jeszcze nie zrobiliśćie, bo spoileruje konkretnie :D

ocenił(a) serial na 7
bzyczek881126

Zgadzam się z Tobą jeden z najlepszych odcinków w tym sezonie:-)

Bardzo dużo się działo i wszystko zdecyLwanie na duży +...
Quentin z tym swoim ,,Harper'' do Arsenala rewelacja ;D ...mina Roy' bezcenna;D
Malcolm!!! On jest postacią kompletną...cała jego przeszłość ...i wielkie wejście w momencie walki BC/Arsenal vs Brick robiło wrażenie:-)
,,pojedynek'' uliczny między Brick Team a ekipą Starling ...cudowny! ;D ..szkoda ze Ted poległ ale..w jakiś sposób musieli zakończyć jego wątek...
Wielki powrót Króla...nieźle wejście miał Oliver i ta jego przemowa do ,,ludu'' ;D
Sin<3 ...dobrze ze choć Ona naprowadziła Quentina na to co się dzieje wokół niego...
+ dla Laurel/BC ...jest coraz lepiej:-)

Hm na koniec wielka scena Olicity...intensywna, emocjonalna...Felicity ,,wyrzuciła'' z siebie wszystko co czuła a Oliver...stał jak słup...więcej emocji pokazał w scenie pożegnania z Tatsu niż w chwili spotkania z Felicity...

Czekam na kolejne odcinki:-)

bzyczek881126

Świetny odcinek, dużo się działo. "Ustawka" wypadła świetnie. Z pewnością nakręcenie tej sceny nie było łatwe - z tyloma statystami i szybką akcją.

Odniesienie do Flasha na początku odcinka, gdy Harper pojawia się w knajpie - to mi się podobało. Miło było też zobaczyć Sin i Wildcata.

Trochę średnio mi się podoba to, że Thea już teraz jest w stanie praktycznie pokonać Merlyna, co będzie za chwilę? Skoro Oliver nie mógł pokonać Malcolma, a Thea może, to czy Thea też jest w stanie pokonać Olivera? Nie chciałabym, aby to się stało. Nie mniej jednak czekam na treningi Olivera z Malcolmem, ciekawe czy dołączy do nich Thea. Spotkanie Arsenala z Lance'em zabawne było. Dobrze, że nie wszystko idzie po myśli superbohaterów - drobiazgi, a cieszą. Laurel teraz też jest mniej denerwująca.

Kilka razy padło zdanie, że tylko uczeń może pokonać mistrza. Ciekawe jakie to będzie miało znaczenie w kontekście obecnych wydarzeń - Thea pokonuje Merlyna, Oliver pokonuje Merlyna, Merlyn pokonuje Rasa - kombinacji jest mnóstwo i każda jest ciekawa.
Chciałabym, aby Tatsu pojawiła się w Starling City, z pewnością byłaby to interesująca wizyta.

No i sojusz Olivera z Merlynem - wydaje mi się on tymczasowy i mimo chwilowego wybielenia Malcolma, jestem prawie pewna, że zrobi on coś, że znów będzie postrzegany jako villain.

No i najważniejsze - powrót Olivera. Może w sumie trochę szybko wrócił do Starling, ale nie było to jakoś rażące dla mnie. Wrócił, spotkał się z Theą, ale najważniejsze działo się w Arrow cave. I podoba mi się, że Felicity jest zawiedziona postawą Olivera. I nie dziwię się, że F nie chce być kobietą, którą Oliver kocha, bo żadna poprzednia miłość nie skończyła dobrze. I może nadinterpretuję, ale zrozumiałam wypowiedź Felicity tak, że nie chce być tym, kim była Rebecca dla Malcolma.

Pewnie F bliżej teraz będzie z Palmerem, ale to dobrze. Choć jestem za Olicity, to widzę ich razem w ogólnym rozrachunku, a do tego czasu raz bliżej raz dalej...

Czekam teraz aż Oliver wyjawi swoją tożsamość Thei i może na jakieś jeden na jeden, ale tym razem w pełni wiedzy kto i co :)

ocenił(a) serial na 9
Katarynka_1

UWAGA SPOILER!
Długo nie musisz czekać :)
https://www.youtube.com/watch?v=RpGh4IQa854

marchewsz

No i świetnie! Dzięki :)

ocenił(a) serial na 8
marchewsz

oo tak nie za długo :P

ocenił(a) serial na 7
Katarynka_1

"Ustawka" moim zdaniem nie wyszła za dobrze.Ludzie Bricka przede wszystkim mielki karabine i w ogóle broń palną a mimo to zamiast stać i sztelać to bez sensu biegną na drużyne Arrowa :| Strzałów też nie było słychać.Do tego urządzenie soniczne Kanarka załatwiło by wszystkich bez żadnego problemu.

ocenił(a) serial na 5
bzyczek881126

Ja właśnie nie dawno obejrzałem odcinek i cóż mogę rzec.
Humorystyczna scena z Royem i detektywem fajna zawsze coś.
Ale mniej więcej od początku:
Tatsu nawet niezła z niej laska w tych obdartych ciuchach i krótkich włosach. Podoba mi się :D
Zastanawiam się jak czasowo się działa akcja od wyjścia Olivera z chatki do dojechania do Starling. Jaka to jest odległość bo wydaje mi się, że szybko mu to poszło :)
Nie wiem, ale wydaje mi się, że Thea myśli, że została nauczona walczyć w takim kozackim stylu tylko po to żeby w takie jak inny Roy czy coś będzie chciał jej zabrać torebkę to będzie mogła się obronić. Dziwne to. Nie wiem kiedy zobaczy, że ma umiejętności które pozwalają na zabijanie bez problemu.
Na minus scena kiedy Malcolm widzi przez kamerkę w lapku co się dzieje z gabinecie Arrowa :D Trochę z dupy to. Felicjana od małego na kompach zagina, a ten się tak o włamał i nikt nic nie wie. Ras al Gul prowadzi też korepetycje z informatyki czy co? :D
Tatsu raz jeszcze :) nie mogłem się napatrzeć :D I ma zadbane paznokcie jak na laskę która przez przynajmniej miesiąc żyła w górskiej chatce. Dba o siebie widać :D
-Bricka kiereszują tymi strzałami, a ten w ogóle na wyj%$#ne :D Nic go nie rusza.
Podoba mi się, że przy Malcolmie cała ten Team Arrow to banda amatorów :D
Fajnie jak się ludzie z teamu rozeszli po znajomych co by ustawkę zaplanować :D
Minus Roy mówiący You've failed this city, a nie You have failed this city.Niby nic a jednak.
Cóż zaczyna mnie ostatnio coraz bardziej bawić ten głos gniewnego Olivera jakoś tak nie wiem....już nie jest straszny :P
No i co mnie najbardziej zaskoczyło to jak to się stało, że Felicjana będąc za biurkiem i monitorując akcję, nie ogarnęła, że Oliver wszedł, zabrał kostium, poszedł się przebrać, wrócił z szatni i wyszedł :D Chyba coś nie teges :/

Reszty nie komentuję. Powrót bez fajerwerków kiedy juz się spotkali wszyscy z jamie Arrowa.

W ogóle jakoś schematyczny się zrobił ten serial trochę. Wrogowie są podobni. Wielka ustawka jak na koniec drugiego sezonu. Znów Vertigo będzie szalał. Nie wiem ku czemu ma to prowadzić, ale lepiej niech będzie z jajem bo trochę momentami wygląda to, jakby nie było za bardzo pomysłu na kolejne odcinki.

ocenił(a) serial na 5
ZuberP2M

"Niedawno" pisze się razem Zuber matole! :D

ocenił(a) serial na 8
ZuberP2M

Całe Team Arrow razem z Felka przez jakiś czas byli w furgonetce razem, więc podejrzewam że to wtedy Oliver skubnął swój strój :P:D