Zero muzyki z tamtych czasów, a się działo w muzyce. Plenery oklepane w dziesiątkach poprzednich filmów. Piękny Breslau, jaki nigdy nie był w latach 30ych. Trzy samochody na krzyż i paru przechodniów- jak na 600 tysięczne miasto to trochę biednie to wygląda. Zero klimatu. Wszystkie wnętrza jasne, że aż oczy bolą. Nudą co prawda nie wieje, ale to taki serial typowy dla TVP niż dla niby potentata finansowego pt. Disney.