Bridgertonowie
powrót do forum 2 sezonu

Do nowego sezonu miałam dwa podejścia. Za pierwszym odbiłam się od przysłowiowej ściany po 15 minutach. Kompletnie się nie wciągnęłam. Możliwe, że wynikało to z faktu, że kompletnie nie pamiętałam pierwszego sezonu (który w porównaniu z drugim jest słabszy, ale to tylko według mnie). Spróbowałam jeszcze raz i przepadłam. Cholernie ciężko było mi skończyć ten serial tak szybko. Fakt, są postacie, które powodują u mnie wzrost ciśnienia gdy tylko otworzą usta, ale bardzo podoba mi się chemia między Anthonym a Kate, a raczej nie jestem osobą uczuciową.