Bridgertonowie: Sezon 3 Bridgertonowie sezon 3, odcinek 8
odcinek Bridgertonowie (2020)

Bridgertonowie | Ujawnienie

Into the Light 1h 11m
7,1 269  ocen
7,1 10 1 269
Bridgertonowie
powrót do forum s3e8

Czy mi się wydaje czy facet nie przyznaje się do tego, że ma żonę? Wyjadą do tej Szkocji i co - z chwilę wróci jako rozwódka?

SaraRajker

Zupełnie tak nie bedzie. W książce Franceska miała jedna z najlepszych części ale niestety po zakończeniu ostatniego odcinka zobaczyłam, że tak już nie będzie.

alien_2

Niestety, ale uważam tak samo. Co oni zrobili? Boje się, że tego nie będzie się dało oglądać

alien_2

Dokładnie!

SaraRajker

Według Netflixa zostanie wdowa i lesbijką. Ten serial to profanacja czekam na prawdziwą ekranizacje zgodna z fabułą książek a nie urojeniami scenarzystów

SaraRajker

W książce widać, że Francesca jest inna od rodzeństwa, chodzi o charakter, temperament. Po śmierci męża stara się radzić sobie z utratą ukochanego, dużo czasu zajmuje jej otwarcie się na nową miłość. Historia naprawdę przeznaczona do ekranizacji, zwłaszcza w romantycznej serii, ale to w jaki sposób ta historia została spłycona tym zabiegiem, nie jestem jej już ciekawa. Do tego sugerowanie, że Francesca od razu zainteresowała się kimś innym niż jej mąż jest totalnym wypaczeniem jej bezwarunkowej miłości miłości męża i późniejszych rozterek

filmozer

Szczególnie, że w książce Michael poznaje Francesce chwilę przed ślubem z Johnem i to on się w niej pierwszy zakochał, a nie jak w serialu Violet mówi że na widok Edmunda zaparło jej dech, a chwilę później tak na siłę pokazali że Francesce też zaparło dech, a Michaela nawet na nią nie popatrzyła dokładnie. Ten wątek to będzie taka abstrakcja względem książki że brak mi słów

Sena_Kaleli

Dokładnie. I tam pokazano, że Michael od lat kochał ją skrycie, ale kochał też swojego kuzyna. Nie robił niczego żeby zagrozić ich miłości, miał do nich szacunek. Ta miłość była w jego głowie, bolała go myśl, że jest niespełniona, ale na tym to tyle. Odwrócenie ról podważa z kolei siłę uczucia Francesci i Johna. Ten wątek myślę, że będzie zupełnie inny niż w książce. Idąc za konieczna potrzebą reprezentacji rasowe i seksualnej wypacza się to co najpiękniejsze. Nie chodzi mi o brak tolerancji, tylko, żeby na pierwszym planie był romans i romantyzm, a nie konekczność wprowadzenia wątku jednoplciowego. Nie ma już tego klimatu książek. Niestety. O ile zmiany w sezonie 2 były do przełknięcia z uwagi na ogromną chemię między bohaterami, w tym przypadku są bardzo widoczne, bo kuleje wszystko.

filmozer

Ktoś kto mnie rozumie. Pierwszy sezon mimo że nie mój ulubiony był najbliżej książek i zdecydowanie miał największy klimat. Drugi był już dalej od pierwowzoru i szczerze mówiąc miałam tyci nadzieję że pociągną wątek Anthonyego, który myślał że umrze młodo jak ojciec w tym sezonie i jak Kate pomoże mu się z tym zmierzyć, a ostatecznie zrobiono ich wątek na zasadzie są bo są. Ten sezon wypadł jedynie dobrze pod względem wątku rodziny Fearinghtonów kocham oglądać sceny z Portią

Sena_Kaleli

Tak. W pierwszym i drugim sezonie rodzina Fearinghton miała gorsze i lepsze momenty, ale w tym sezonie Portia i reszta córek nie tylko nie denerwowały, co momentami ciągnęły akcję, nawet małymi wstawkami. Denerwował mnie za to prawie każdy poboczny wątek, no może prócz Violet. Wątek Francesci wydawał się intrygujący właśnie że względu na znajomość książki i oczekiwanie na Michaela. Niestety już potwierdzone, w którą stronę to pójdzie. Producentka w wywiadzie potwierdziła, że pewne elementy z książki będą pociągnięte w serialu, ale z przyczyn oczywistych wiele będzie zmienionych. Stwierdziła, że chciała, aby osoby o tej orientacji miały swoją reprezentację w głównej roli. Jest to do przesady, aby przynajmniej jeden z Bridgertonów musiał być homoseksualny. Do tego ciągłe wstawki z eksperymentami Benedicta. Nie wiem co chcą tym osiągnąć, ale moim zdaniem niszczą ten serial.

filmozer

No właśnie wyszło z tego wszystkiego że mamy już dwóch bridgertonów innej orientacji co było w sumie spoko w przypadku Benedicta bo okej próbował odkryć siebie itp. Ale czemu akurat Michael, nie wiem może za bardzo rozpaczam, bo to mój ulubiony bohater zaraz po Anthonym w książkach i tak jakoś

Sena_Kaleli

Tak, już lepiej żeby był to Benedict, bo jego historia w książce jest dosyć oklepana. Typowa historia Kopciuszka. Ale jak widać reprezentacja musi być większa. Niestety z poprawnie i idzie to w złą stronę i absolutnie nek chodzi mi o umniejszanie komukolwiek, tylko takimi wątkami psują całą magię.

filmozer

Dokładnie, ale to chyba znak netflixa, bo np. Prime wyprodukowało Maxton Hall, gdzie już w pierwowzorze była osoba innej orientacji i bądźmy szczerzy to jedna z najlepszych postaci moim zdaniem w serialu, a tutaj jest to takie na siłę i wielkimi literami

Sena_Kaleli

Swoją drogą Maxton Hall dosyć przyjemny w odbiorze serial.

Sena_Kaleli

A i jeszcze jedno.... Anthony i Kate też mogą nie pojawić się w przyszłym sezonie. Co jest totalną abstrakcją, biorąc pod uwagę, iż Anthony jest głowa rodziny. Co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że sezon będzie dotyczył Benedicta. Duża jego część toczy się poza domem. W tym momencie złość fanów jet ogromna, do tego długi czas oczekiwania i będą musieli naprawdę się postarać żeby zatrzymać fanów na kolejne sezony o ile będą.

filmozer

Niby Simone zapowiedziała że będzie w następnym sezonie, ale nie widziałam oficjalnego potwierdzenia, a jak zobaczyłam tą scenę jak Anthony proponuję jej wyjazd do Indii to musiałam to rozchodzić, gdzie ten prawdziwy Anthony ja się pytam

Sena_Kaleli

Do tego mówimy o głowie rodziny, która ma na wydaniu jeszcze siostry. Producentka wskazała, że wyjazd do Indii był podyktowany dużymi projektami aktorów i nie wiadomo czy grafiki się pokryją, mimo chęci obojga uczestniczenia w projekcie. Jeśli pp każdym sezonie ekipa będzie się kruszyć, bo stają się wielkimi gwiazdami, to w następnych sezonach to już nie będzie ten klimat i nie będzie to ta rodzina