Byłam sceptycznie nastawiona do wątku Colina i Penelopy, ale akcja filmu miło mnie zaskoczyła. Książka o dziwo o wiele gorsza. Ciekawy wątek pojednania rodziny, matka mająca w końcu ludzkie odruchy. Najbardziej jednak cieszy mnie że za rok odbędzie się bal maskowy, co wskazuje na sezon Benedykta. Jednakże… (jestem tolerancyjna) wątek lesbijki Franceski trochę mnie odepchnął. Taka ładna aktorka i myślałam, że będzie dobrany jakiś przystojny mężczyzna, a tu nic z tego. Sztywna gra Colina, ale jakoś oczu nie wypaliło.
Jeszcze tylko rok i znów pojawi się sezon…
"wątek lesbijki Franceski trochę mnie odepchnął." serio pytam o co chodzi? W pierwszej połowie sezonu 3 coś się działo co wyleciało mi z głowy?
Wg książek mąż Franceski ukiera a ona zakochuje się w jego przyjacielu Michaelu Stirlingu. W serialu tę postać najwyraźniej zagra kobieta
Już przedstawili tą postać jako kobietę i wyraźnie "zaiskrzyło" :/ Przeginają ze zmianami wobec książek :/