Bridgertonowie
powrót do forum 1 sezonu

Nie mówię o całej warstwie wizualnej, bo nie jest to żadna nowość, że w wytworze Netflixa jest ona do porzygania, kiczowata i nieznośna. Ale o fabule i postaciach.
Produkcja o niczym. Bogate dziewuchy miotają się przez 8 odcinków w tym, jakiego gacha chcą na swojego męża. Reszta wątków jest nudna i nie istotna. Gra aktorska prawie nie istnieje, bo jest jest gorzej niż na jasełkach pijanych emerytów... Mimozy, niestrawne postaci i nuda. Nie kupuję tego. Zdecydowanie nie jestem targetem, sięgnąłem bo miało być fajnie i lekko, a było ciężko, dużo dłużyzny i gadania o niczym.
Muszę 10 razy sprawdzić, zanim zacznę oglądać przehajpowany serial na Netflixie...
Gdyby oglądał to sam, to wyłączyłbym po 1 odcinku, oglądanym na maksymalnym przyśpieszeniu...
Taka jest moja subiektywna opinia ;)