Po takich hitach jak typu "Dark" uważam że Niemcy na prawdę nie są źli w kręceniu seriali. Ten również jest moim zdaniem jest ciekawy i wciągający. Oczywiście osoby które boli każda scena lgbt ocenią go na 1-3 gwiazdki ale na nich się nie skupiam
Naszła mnie taka myśl skoro dzieje się to współcześnie i mieszkańcy mają telefony komórkowe czemu nikt nie wpadł aby nagrać jakąś sytuację. Wtedy mogliby dowiedzieć co się dzieje a nie robią z babki wariatkę.
Jak miło obejrzeć serial, gdzie postacie to typowi aryjscy Niemcy. Statystyczna rodzina niemiecka jest przecież czarna. A no i oczywiście w każdej niemieckiej rodzinie pojawia się obowiązkowo wątek LGBT.
Ale na szczęście te odchyły już się powoli kończą i będzie można bez żenady oglądać seriale.
serial jest dobrze zrobiony, historia Cassandry ciekawa. Z każdym odcinkiem czuje się lekkie napięcie co tym razem się wydarzy i tak do ostatniego odcinka, który jest dla mnie absurdalnie płytki, żenujący i psuje odbiór jako całokształtu. Jednak warty obejrzenia jak całość.
Ten robót odgrywa rolę naturalniej od aktorów. Chłopak zachowujący się jak kujon od razu kumpluje się z klasową "gwiazdą", kłótnie w tej rodzinie kończą się w +-60 sekund, robót próbuje zabić kobietę ta nic nie podejrzewa a mąż niewzruszony. Absurd goni absurd.
Przeciętny. Szkoda, gdyż wątek robotów i SI w filmach i serialach od lat przegrywa z np zombie, wampirami i jest zaniedbany i niewykorzystany. 2001 Odyseja kosmiczna, Terminator, Ja Robot, Czas Ultrona,, to mocne karty, ale jest ich niewiele.
Ten serial miał taki potencjał…i tak to spartolili. Robot z lat 70 siatych manipuluje bezceremonialnie całą rodziną naszych czasów i nikt nie jest e stanie go chociażby nagrać lub sfilmować smartfonem…tu jest tyle dziur w scenariuszu, że można się o nie potykać. Do tego córka w wieku szkolnym o rozumie...
Co za chore czasy, żeby człowiek nie mógł sobie obejrzeć z nastoletnim dzieckiem jakiegoś serialu, gdzie nie ma świata wykreowanego przez lewicową ideologię. Małżeństwo czarnoskórego z biała Niemką i do tego jeszcze czarny syn gej i to taki ostentacyjny. I weź to wszystko wytłumacz... Nie, zaburzenia orientacji...
Obejrzałem wszystkie odcinki i prawdziwym horrorem w tej powieści było 2 całujących się facetów w usta.
Nie wiem po co powstają kolejne odsłony tych samych historii. Innowacyjny i na czasie to był Black Mirror, dlaczego współcześnie mając trochę więcej wiedzy o AI, tak beznadziejnie schematycznie, kiczowato potraktowano ten temat. Nie dałam rady obejrzeć więcej niż 1 odcinek - wszystko podane na tacy, przewiwywalne i...
Gdyby nie ten wątek homo mógłbym stwierdzić że serial jest godny polecenia. Nie da się tego obejrzeć bez skipowania, o wiele lepiej by się wpasował miłosny wątek pary hetero a nie homo.
Czy tylko ja widzę nazistowską nutkę w tym "inżynierze"? Serial spoko ,ale pedalskie wątki totalna porażka i bezsens.
Oczywiście wątek gejowski, który ma zerowy wpływ na serial musi być ale w końcu to Netflix... Oprócz jeszcze paru głupot nawet wchodzi. Dosyć ciekawy i przerażający motyw , sztuczna inteligencja wchodzi coraz bardziej.