1. Tal Tal
2. Bayan (Baek Ahn)
3. Dang Ki Se
4. Cesarz Yuan
5. Ewentualnie Nyang
6. Cesarzowa, córka Wielkiego Premiera.

I jedna osoba, która mnie irytuje - Wang Yu.

Tal Tal bo nie byl psem na baby.

Masz racje a Bayan to byl twardziel.

Tak, Tal Tal jest taki inny niż pozostali. Szanuję go za wsparcie jakie dał Nijang w jej walce na dworze i jego miłość! Zyskał moją sympatię praktycznie od samego początku. Nie jest psem na baby i jest inteligentny nie to co synowie Premiera, którzy swoją drogą powoli odpadają z gry. Bayan natomiast po tym jak zrezygnował z zabicia Cesarza w początkowych odcinkach jest przykładem do naśladowania, odważny, honorowy i lojalny. Choć później podobno też mu władza uderzyła do głowy, nie wiem nie obejrzałam jeszcze całej dramy.

Nijang, jeżeli o nią chodzi to jestem zaskoczona jak dobrze zgrała się z Cesarzem, oboje są dobrymi aktorami i to widać. Zresztą w Healerze też świetnie zagrał. Po prostu ma chłopak talent i tyle.

Bo to byl madry czlowiek, prawdziwy maz ztanu i Ale Tal Tal to wlasciwie zaistnial jako wazna postac po smierci Premiera, wczesniej to go prawie wogole nie bylo:) Wczesniej te jego gadki z wujkiem byly schematyczne i nuzace, a nawet zabawne:) Dopiero gdy zaczal szkolic Nyang, jego postac zostala w pelni ukazana dla mnie:)

Masz racje ci do Tal Tala ha tez ho ubustwiam i podziwiam
A w dodatku jest przystojny i dobry dla Syngiang i sie w niej chyba zakochal .

Wiesz może czy ma być coś o nim i o Nyang?

1. Tal Tal :)

Tylko i wyłącznie Wang Yu!! W pewnym momencie było tak, że zaczęłam darzyć większą sympatią Wielkiego Premiera, Dang Ki Se i Tanasilli niż tego cesarzyka i Nyang...serio!!

Tanasili to byla porazka, aktorsko niestety, choc lubie te aktorke to nie udzwignela roli. Za mloda.

A dla mnie nawet aktorsko wypadła znakomicie, taka rozwydrzona nastolatka, która tak naprawdę bardzo cierpi z braku uwagi, miłości a że była wychowana jak była wychowana to na dodatek zero skrupułów w działaniu :) Tanassili dopiero zdobywa sympatię w późniejszych odcinkach, oglądałam online nie śledzę akcji z TV więc nie wiem na czym teraz akcja stoi ale na pewno jeszcze nie ten moment ;)

momentow to jest tam sporo :)

Popieram. Wang Jo był dobrym człowiekiem, cesarz tak jak Nyang myślał o jednym o zemście. Ją można zrozumieć zabito jej matkę, ojca potem przyjaciółki, a cesarz nikogo nie stracił. Nyang bardzo wiele poprzez kontakty z cesarzem, jednak nie umiem jej znienawidzić.
Wang Jo, Nyang to moi ulubieńcy pomimo wielu wad.

Cesarz nikogo nie stracił? A ojciec to jest nikt dla Ciebie?
Przecież Wielki Premier zamordował mu ojca i brata prawdopodobnie :(

Masz rację, stracił ojca i brata to fakt moja przeoczenie. Ale czy byli ze sobą zżyci? A kto przyczynił się do śmierci ojca Ki? Przyznaje, że cesarz nie umiał kochać bo sam tej miłości nigdy nie otrzymał, nie umiał sobie także moim zdaniem poradzić z tym uczuciem, które połączyło go z Nyang. I tu ciągle tracił, zamiast zyskać. Wg mnie było za późno by Nyang wróciła do króla (jeśli spojrzymy na dramę a nie na historię). Wydaje mi się, ze gdyby nie zabił króla i nie usłyszał ile można zrobić dla miłości na końcu wcale by się nie zmienił. Nie oceniamy tu gry aktorskiej JCW bo na początku rewelka, jednak w środku dla mnie dużo stracił. Nie shipowałam mu z Nyang, gdyby jednak się postarała zmieniłabym o nim zdanie, jednak nie mogę i sympatia do aktora oceny nie zmieni ;)

Z ojcem był bardzo blisko. Nawet w tej scenie na plaży z Nyang płacze za nim i krzyczy "Abamama". Wiele razy go wspominał. I nie chodzi mi tylko o sympatię do JCW. To zależy od gustu. Mi Cesarz się podobał od razu gdy go zobaczyłam (a wtedy jeszcze nie znałam JCW, to od tego serialu zaczęła się moja sympatia do tego aktora). Podobał mi się tym bardziej gdy wychodziły na jaw kolejne jego wady.

JCW jest b. dobrym aktorem, za tę rolę powinnien dostać Oskara :) lubię go też w Healerze.

Oglądając w tym tygodniu odcinki w tv Tanashiri zdobyła moją sympatię. Wang Jo niezmiennie od samego początku był moim ulubieńcem i pomimo dziwnego zachowania Nyang zawsze im razem kibicowałam. Tanashiri denerwowała mnie tak samo jak cesarz, oboje byli siebie warci.
Jednak na samym końcu pokazała ludzką twarz, kochała malca i to była szczera miłość, co nawet cesarzowa wdowa zauważyła. Mogę powiedzieć, że jest mi jej jednak szkoda jak i cesarza.
On nie był kochany i nie umiał kochać. Ona miała za sobą ojca i braci, jednak została odrzucona przez tego, który gdzieś był jej bliski, choć z czasem to wydawało mi się, że bardziej podobał się jej Wang Yo :P
Widzę, że każde z nich stało się potworem z powodu odrzucenia i każde zapłaciło za to życiem.

Tak ta scena gdy Tanasili mówi że to wszystko przez Wang Yu, że skazali ją na śmierć i on jej odpowiada "Win mnie w swoim sercu zrzuć wszystko na mnie" WYMIATA!!! I jak tu można wszystko na Wang Yu zrzucać biedna Tanasili jeszcze bardziej zakochała się w Wang Yu :D

Ta scena była dość smutna, szkoda mi jej. Wang Jo w tym ostatnim momencie chciał jej ulżyć tym co powiedział. Z każdym dniem zaczynam lubić inne postaci, a przestaje lubić Nyang. Pewnie to chwilowe :P

Nie, coraz bardziej będziesz lubiła inne postacie a Nyang przestawała. Ona będzie coraz gorsza!

Nyang zaczyna mnie wkurzać, choć pomaga królowi i wiem, że go kocha, to zawsze coś staje im na drodze :/ Lubie te odcinki o skarbie, bo jest za królem i Koryo. WangNyang wytłumaczyła mi co kieruje Nyang, choć mogę się zgodzić uważam, że postępuje źle. Zemściła się powinna była iść za głosem serca, takie moje zdanie. Widziałam już całą dramę, do końca byłam za królem i Seung Nyang, ale teraz jak oglądam to mnie zaczyna trochę drażnić. Uwielbiam Tal Tala i jego chętnie oglądam, przyznaje, ze pomimo tego, ze zakochał się biedny w Nyang to ja bym chciała z nim Batoru, każdy miałby kogoś bliskiego ot cała ja :D
A tak serio zgadzam się, że los bawił się Nyang i królem. Nie było im dane być szczęśliwymi, jednak ich miłość była szczera i tu nie zmienię zdania nigdy :D

To za malo, musisz uzasadnic :)

Byung-soo Yeom - był sobie wierny do samego końca i trzymał fason do samej śmierci. Od połowy zakładałam, że mu się uda, a jednocześnie zmieni się i wyrazi skruchę.

nie spojleruj cholero, mam oficjalnie 27 epizod w tv do tej pory

To byla gnida najwieksza, masz gust jak kaczmarna dziewka.

1)Wang Yu
2)Tal Tal
3)Njang (ale w pierwszych odcinkach, kiedy była przebrana za chłopaka)

GDy byla przebrana za chlopaka to bylo przedszkole, prawdziwa jazda zaczela sie gdy zostala Maloznk Gi! Wtedy dopiero pokazala swoj kubszt aktorski. Czytaj 100 wersji zmiany wyrazu twarzy w zaleznosci od sytuacji.

Może masz rację, aktorsko była lepsza, lecz scenariusz filmu bardziej podobał mi się na początku dramy, był ciekawszy i zabawniejszy. Później zaczął mnie coraz bardziej nudzić i dlatego trochę też wpłynęło to na moją opinię o Nyang.

A dla mnie od 37 epa drama zrobila sie najciekawsza, wczesniej byly lepsze i gorsze momenty, od smierci premiera bylo coraz lepiej i gdy Nyang zostala pierszqa konkubina i Cesarzowa ostatecznie mozna bylo dokrecic jeszcze z 10 epkow:) Tworcy mieli nadmiar pomyslow co sie rzadko zdarza w 20 epizodycznych historykach, ktore sa ogolnie kiepskie.

1.Dang Ki Se
2.Tanashiri
3.Baek-ahn
4.Tal-tal
5.Nadwornego eunucha cesarza Ta-hwana (chyba nazywa się Cham Jo, ale nie jestem pewna)

Jedyną postacią, którą polubiłam to Tal-Tal.

On jeden nie pożąda władzy. Jest jedynie lojalny wobec swojego Rodu i jego Głowy, czyli wuja Bajana(Baek-ahn). Reszta towarzystwa jest żądna władzy, wpływów i zaszczytów dla siebie Dla władzy i tronu, knują, trują i zabijają. Tal- Tal nie czyni tego dla siebie. Nie dla osobistych korzyści. Jako " Taktyk i Nauczyciel" swoją wiedzę i doświadczenie wykorzystuje zawsze dla korzyści klanu i jego przywódcy.
Niestety jak się przekonacie i on zostanie wciągnięty przez wszechobecny wir zachłanności i straci tę swoją "czystość i niewinność."

Tal Tal jest swietny, inteligentny i nie glupieje przy kobietach, nie daje sie uwiesc Z takim kompanem mozna gory przenosic. Po za tym jego przywiazanie do wujka za kazdym razem mnie wzrusza.

Malo kto zwroci uwage na te postac procz mnie, przez wiekszosc dramy nie rzuca sie w oczy. Tym bardziej, ze do 7 epizodu jest bardziej wkurzajacy niz fascynujacy.

Ja też zwróciłam uwagę na tą postać od początku i to nie tylko ze względu na jego dobry wygląd. Jako nieliczny z bohaterów jest...rozsądny:-)

Jest przystojny i inteligentny

Szybszy: To,że Tal- tal nie głupieje przy kobietach, może wskazywać na to , że kobiety na niego nie działają ;-P
A na sero, Jest taka ciekawa scena w filmie, gdy Nauczyciel dostrzega bystrość i intelekt swojej uczennicy. Dopiero wtedy przestaje ją lekceważyć i zaczyna traktować ją jak równorzędnego partnera.

To nie tak, Tal Tal cenil najbardziej w kobietach inteligencje, podziwial Nyang i skrycie sie w niej kochal, ale byl na tyle madry, ze potrafil panowac nad swoim uczuciem:)

Tez tak myslalam ze sie w niej zakochal i to w sobie ukrywal

Tez tak uwazam

Matko Boska pokochalas kreature :)???!

A ja lubię cesarza, jest uroczy, i z każdym odcinkiem inny, ciekawszy. Tak beznadziejnie zakochany. Fajnego aktora dobrali do tej roli jest na co popatrzeć. Nie lubię natomiast Wanga Yu jest taki jakiś drewniany.

Oj Iwona, Iwona, co Ty zes napisala.

No cesarz to do serduszka przylozyc, jedneo dnia slodki a drugiego rzeznik:)

Dlatego jest taki pociągający... Mi też od razu przypadł do gustu...

Po obejrzeniu 29 odcinka najbardziej lubię Njang bo razem z Panią Pak zagieły czasoprzestrzeń jak w Star Treku.Oooo

A eunuchy to juz sie nie licza :)

A co takiego dzialo sie w 29 epku :)? To byl upadek z klifu :)?

Nagły wysyp ciąż Szybszy. To jest dziwne. Pani Pak zaszła w ciążę wiele odcinków wcześniej zanim jeszcze Wang Yu przyjechał i spotkał się z Nyang, natomiast w powozie widać było że obie były w dość zaawansowanym stanie. No ale wiele można tłumaczyć przedwczesnym porodem:-) Nie czepiam się.

haha dobrze napisane :D wychodzi na to, że Nyang zaszła w ciążę około miesiaca po Lady Pak, ale oglądając serial miało się wrażenie, że przerwa była co najmniej kilkumieisęczna