Cesarzowa Sisi
powrót do forum 1 sezonu

Do oglądnięcia filmu zabrałam się po przeczytaniu książek, wspomnień, artykułów historycznych i wreszcie podróży śladami Habsburgów do Austrii. Miałam chyba zbyt wygórowane oczekiwania, bo liczyłam, że tę bogato udokumentowaną historię (z XIX w. zachowało się mnóstwo dokumentów, listów, protokołów) zobaczę ożywioną na ekranie. Niestety ten film nawet nie ociera się o prawdę historyczną. Twórcy powinni uczciwie powiedzieć, że jest to zmyślona przez nich telenowela. W tym filmie razi wszystko a mnie przede wszystkim najbardziej kompletne przekłamania dotyczące postaci samej Sisi, jej siostry, matki i ich domu rodzinnego. Aktorka grająca Sisi jest o jakieś osiem może dziesięć lat za stara do tej roli. Sisi w momencie zaręczyn była nieśmiałą piętnastolatką i zachwycała swoją niezwykłą urodą. Jej matka została przedstawiona jako surowa i apodyktyczna a była jak na tamte czasy wspierająca i wyrozumiała. Relacje w tej rodzinie same w sobie były bardzo ciekawe . Sisi wychowała się w bardzo liberalnym otoczeniu a z siostrą pozostała w bardzo dobrych relacjach mimo wyboru, jakiego dokonał cesarz. W pierwszym odcinku, który z trudem zdzierżyłam nie znalazłam nic, co zachęcałoby do zgłębienia tej niezwykłej historii - małżeństwa z rozsądku, nieszczęść, dojrzewania do roli cesarzowej, wyzwalania się z ówczesnych ograniczeń i wreszcie powolnego upadku cesarstwa. To jest materiał na arcydzieło a ten żenujący serial nie nadaje się nawet jako telenowela do zapychania programu w przedpołudniowej ramówce. Scenarzystka i reżyserka chyba nie przeczytały żadnych materiałów. Może uznały, że jakieś blogi i zdjęcia z internetu wystarczą jako podstawa scenariusza? Trzymać się z daleka od tego filmu! Lepiej wybrać się do Wiednia albo Bad Ischl i poczuć klimat na miejscu :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones