Powiem tak serial bardzo dobry ale ten odcinek chyba najsłabszy z całej serii. Już nie będę się rozpisywał czemu ale generalnie jakiś taki sztuczny, miałem takie wrażenie, że aktorzy grali ospale (mimo, że gra aktorska jak na serial jest na wysokim poziomie, nie ma raczej słabych postaci). Akcja ratunkowa też nieciekawa. Nie wiem czy tylko mi się nie podoba wątek Severide z tym strażakiem. Następny zapowiada się ciekawie (lubię jak coś się dzieje w remizie).

Zastanawia mnie tylko małe zainteresowanie tym serialem. Chicago Fire jak na serial no i gusta Filmwebowe ma wysoką ocenę a oceniło tylko ok 3400 osób (oceny z USA ma dobre + leci w Polskiej TV). Tematów na forum też bardzo mało.

Odcinek może być, też jestem zaskoczona samobójstwem Jones, szkoda mi jej, bo ją nawet polubiłam. No tez jestem ciekawa co jest w tym liście, ale ogólnie to nie lubie Dowson, lubiłam ją w 1 sezonie teraz strasznie działa mi na nerwy. Kiedyś też czekałam na każdy odcinek, teraz już nie, oglądam żeby wiedzieć co sie dzieje i z przyzwyczajenia. Teraz moim ukochanym numerem jeden odkąd obejrzałam pierwszy odcinek jest Chciago PD, jest dla mnie dużo ciekawszy, nie jest taki przesłodzony jak Chicago Fire, na CHPD czekam z niecierpliwością a CHF oglądam żeby zapełnić czas

Dzięki, że obie wspomniałyście o Chicago PD bo "Odkryłem Amerykę" :D myślałem, że te seriale nie są kompletnie powiązane, sprawdziłem obsadę i miła niespodzianka. Lepiej późno niż wcale, i zabieram się za oglądanie :)
A co do Dowson zgadzam się, w pierwszym sezonie kompletnie inna osoba, inny charakter. Zmienili ją z pozytywnej dziewczyny w nieprzyjemną babę (kobieta zmienną jest). Tamta Dowson była lepsza, ciekawsza no i fajnie to wyglądało przy postaci Shay, a teraz jakby zamieniły się rolami, i Shay robi za tą sympatyczniejszą. To z kolei też zmiana moim zdaniem na minus bo do Shay pasował mi charakter z 1 sezonu.

Ja to Shay uwielbiam od 1 sezonu ale przyznam Ci rację że trochę też wolałam jej charakter z 1 sezonu. No ale widać scenarzyści trochę mieszają żeby nie były takie same. A i zgadzam się z Twoją wcześniejszą wypowiedzią mi też się nie podoba wątek Severide z tym strażakiem

Dla mnie Gabriela była zdecydowanie lepsza od Shay w sezonie 1. Miała charakterek, była silna, pewna siebie i zdecydowana.
Teraz w sezonie 2 wolę zdecydowanie Shay. Nie wiem co się stało z Dawson. Czy to wina związku z Mattem? Lubię Go, lubię Ich jako parę, ale Jej charakter zmienił się....i zaczyna mnie lekko drażnić od pewnego czasu. Cały czas chodzi nabuzowana, cały czas Jej mina jest skwaszona i ciągle ma jakiś problem. Nawet Jones nie wkurzała mnie aż tak.
Ale może wróci ta stara Dawson, a jeżeli nie...to zostaje mi Shay.

Wreszcie nadrobiłam zaległe dwa odcinki i teraz mogę się odnieść do wydarzeń z 18, jak i 19 odcinka. Na początek muszę stwierdzić, że jestem strasznie zła, że tak to wszystko się skończyło z Jones. Nie powiem, że przepadałam za jej postacią, ale mogli to inaczej rozegrać. Mogli ją przenieść, wyrzucić, ale nie zabijać. Wiem, że CF lubi takie smutne wątki i później na podstawie tego drążyć temat jak ważna jest rodzina z 51. I lubię to w tym serialu, podoba mi się, że mimo różnic, wszyscy traktują się tak familijnie, ale powtórzę po raz kolejny - jestem zła za uśmiercenie Jones.
Co do wątku Kelly'go i Blooma, może i trochę nużący, ale dzięki niemu Severide dużo zyskał w moich oczach. Fajny z niego facet i do tego taka ogromna determinacja. Polubiłam go jeszcze bardziej.
No i nie mogę się odnieść do Dawson. Rzeczywiście zrobiła się jakaś dziwna w tym sezonie, jakby sama do końca nie wiedziała, czego chciała. W pierwszym sezonie była wyrazista, pełna pasji. Teraz zachowuje się trochę, jakby miała muchy w nosie. Ale i tak ją lubię. Może dlatego, że jest z Casey i są razem tacy uroczy. W ogóle kocham Matta i jak dla mnie to on jest idealnym facetem ;)

Achh i jeszcze jedno, co mnie strasznie wkurzyło. Zabrali mi z remizy Clarke'a! Lubiłam tego gościa i będzie mi go strasznie brakować. Czy nie powinni, do ekipy ratunkowej kogoś dołączyć? W ogóle mam wrażenie, że ekipa Severide'a jest trochę zaniedbana pod względem wątków. Mamy tylko Kelly'ego i Millsa. Reszta jest tylko tłem, a szkoda.

No też mnie wkurzyło że zabrali Clarka, ale czytałam ze dostał jakąś role w serialu i sam zrezygnował( wogóle zanim jeszcze scenarzysci podjeli decyzje o uśmierceniu Jones to właśnie Jones i Clark mieli sie zacząć spotykac, potem on mial zostać ranny a ona rozważyć czy nie odejsć z rezmizy, ale skoro aktor grający Clarka sam postanowił odejsc to i wątek upadł i zrobili to co zrobili z Jones). No powinni kogos dołączyć, ale zobaczymy jak będzie, i ja też mam wrażenie ze ekipa Severide'a jest zaniedbywana, bo gdyby nie Mills to co Kelly sam by był i reszta tłem. Pozatym moim zdaniem powinni trochę bardziej rozbudować wątek ekipy ratowników, bo niby wszyscy gadają ze ratownicy są lepsi i wogole bardziej potrzebni od strażaków, a tak naprawdę wszystko kręci sie wokół strażaków.

O kurde to teraz jeszcze bardziej żałuję, że Jones umarła, a Clark odszedł :( Fajny wątek się zapowiadał, bo nie ukrywam, że lubiłam go. Ale dobrze, że przynajmniej jego nie uśmiercili, bo wtedy byłabym jeszcze bardziej zła.
Zdecydowanie powinni dołączyć kogoś do ratowników. Faktycznie strażacy są na pierwszej linii, przed ratownikami, ale może to też ze względu na to, że tam są wyraziste postacie - Otis, Cruz, Herrmann, Mouch - kocham ich wszystkich, bo są indywidualnymi osobistościami i mają pomysł na swoich bohaterów. A scenarzyści chyba nie mają szczęścia do ratowników, albo po prostu nie wiedzą, jak wprowadzić jakąś postać tak, aby wpasowała się w ten klimat. Clarkowi się udało i jest to dla mnie gorzką pigułką, że go nie będzie. I pewnie znów dołączy jakiś stażysta do firefighterów, a Kelly z ekipą pójdą w cień. Z resztą nawet gdy pokazują, jak jadą na akcję i siedzą sobie w wozie, to przeważnie są to właśnie strażacy i ekipa Caseya, a nie ratownicy.

Też go lubiłam, pozatym jego postać miała ciekawą przeszłość i przez to był taki intrygujący, no ale szkoda ze juz go nie będzie. Ze strażaków to uwielbiam tylko Cruza, lubię Casey'a i nawet Otisa, reszta jest mi obojętna. No pewnie znowu ktoś trafi do strażaków a powinni dac kogoś ratownikom bo ich jest mało, ale zobaczymy co scenarzyści wymyślą,.No dokładnie zawsze jak jest pokażana jakaś akcja albo ze jada na nią to tylko strażacy a na miejscu dopiero widze Severide i Millsa albo gdzieś w trakcie akcji jakby nagle sie tam znaleźli

Chyba nie jest tak źle przecież było trochę wątków z ratownikami. Choroba Vargasa i jego próba samobójcza, później dość długi wątek z tym ratownikiem podpalaczem (nie pamiętam nazwiska). A to, że więcej jest o strażakach akurat mnie cieszy bo w sumie serial jest głównie o pracy strażaków :)

No było troszkę tych wątków no ale według mnie jest ich zbyt mało:) No i serial jest głównie o pracy strażków no ale jakby na to nie patrzeć to "ratownicy" w Stanach Zjednaczonych to również strażacy i powinni im poświęcać więcej czasu w tym serialu :)