Blondi ginekolog-położnik. I na tę chwilę tylko ją. Reszta ma swoje wady, ale nie potrafię sobie wyobrazić serialu bez kogokolwiek z głównej obsady. Niedawno chciałem pobyć się Avery'ego, bo jego rola ograniczała się do powtarzania zwrotu "Badass" podczas operacji Cristiny, ale chyba się rozkręca.
szczerze, to nienarodzone dziecko Callie i Marka. :P szkoda mi Lexie... :(
wiem, wiem, niektórzy mogą mnie potępiać, jednakże zawsze byłam za tym, aby Mark i Lexie byli razem, a nie LEXIE I AVERY
!! SPOILER !!
no i wykrakałaś xD szkoda jednak trochę tego dziecka, Callie i Mark się tak cieszyli a tu taki klops i dziecko najprawdopodobniej nie przeżyje tego wypadku
!! SPOILER !!
http://greysanatomy.rox.pl/
na tym forum są najszybciej najnowsze informacje - wystarczy się zarejestrować :)
z tego co pamiętam, to mer skończyła się "prowadzać" po 2 sezonie... i do chwili obecnej jest z Derekiem.
dziwki to też ludzie...niby co to za kryterium: ona jast dziwką więc jej nie lubie(pomijam fakt że meredith jest w związku z derekiem, myśli o dziecku i tak naprawde nigdy dziwką nie była, bo jak wszyscy wiemy dziwka to osoba która sprzedaje swoje ciało za pieniądze, a mer po prostu uprawiała przygodny seks i nikt jej za to nie płacił, robiła to dla przyjemności)
to jest moje zdanie, a że jestem dopiero po 2 sezonie wiec moja wyp dot tylko tego momentu co mogłam zaznaczyć od razu. chirurg też człowiek, ale nie żeby rozkładać nogi przed każdym napotkanym facetem?
skoro jesteś dopiero przy 2 sezonie to SPOILER!
Ale niby z kim sypiała w serialu? Był/jest Derek, 1 raz z Georgem (czego potem bardzo żałowała i tłumaczyła dlaczego to zrobiła), z weterynarzem chyba nie spała bo miała wtedy "post". Był ktoś jeszcze? Ona w porównaniu z niektórymi postaciami z tego serialu to jak zakonnica ;D
I przez pewien okres sypiała z wieloma facetami spotkanymi w barze - odsyłam do odcinka 10 z sezonu 2:)
było paru tylko na jedna noc,
jeden się szczególnie zapisał bo po noc z mer ciągle miał erekcję i Derek musiał go operować bo jakiś nerw miał uciśnięty i zawsze by mu stał :P
a to co zrobiła Georgi - no comment
ja podobnie jak tom_evans tą blond ginekolog denerwuje mnie. I tego nowego starszego lekarza co jest taki wredny czasem nie pamiętam jak się nazywa z 7 sezonu już. ;P (tą co ostatnio się chciał umówić z Kepner na randkę dla wtajemniczonych) ;)
Kurczę, nie wiedziałem, że April ma tylu antyfanów. Ja ją uwielbiam, właśnie za ten jej irytujący sposób bycia:) Jest uroczo naiwna i niesamowicie dziewczęca. Według mnie, są to zalety.
zdecydowanie Stark'a tego "nowego" pediatrę nie pasuje w ogóle do ekipy Grey'sów ... wnerwiający jest jak cholera
wcale nie !! jest zabawna :D ja tam ją lubię i to bardzo, aktualnie to jedna z moich ulubionych postaci :)
bo April da się lubić :) po prostu taki irytujący dzieciak xD tzn mam na myśli, że to jest taka dziewczyna, która z jednej strony wkurza, a z drugiej swoją niewinnością i dziecięcym urokiem wabi xD
Szczerze nie uśmierciłbym nikogo. Każdy mnie czasem denerwuje, ale to chwilowe. No chyba, że Dereka. Ale to tyle.
wybacz, nie mogłam się w głos nie roześmiać. ta dygresja mnie rozwaliła.
uśmierciłabym? no może nie, ale mogliby coś zrobić ze Starkiem.
zgadzam się z tobą w 100 %.A do Arpil to nic do niej niemam.uwazam ze to fajna postac
April z odcinka na odcinek jest coraz lepsza :D w pierwszym odcinku jak się pojawiła chciałem by opuściła szpital, ale teraz ?? NIE !! xD
Tylko nie Callie! Ja bym chciał, żeby wrócili dawni Callie i Mark, Torres wróciła do hetero i znów miała swój "pazur", a Arizona wróciła do Afryki. To ona zrobiła z Callie takie mydło-powidło...
oj to będzie ciężko :P Mark się zmienił, dojrzał :P co do Callie, jest bi i będzie bi :P zresztą większość kobiet (nawet o tym nie wiedząc) jest bi ;)
Mark dojrzał? Rzeczywiście w 5 i 6 sezonie pokusiłabym się na takie stwierdzenie, ale po obejrzeniu polowy 7 sezonu uważam, że cofnął się prawie, że do punktu wyjściowego - prawie, bo jednak przyjmuje odpowiedzialność za dziecko, chce uczestniczyć w jego zyciu i nawet się z tego cieszy. Pomimo tego, Mark jest dla mnie po prostu odpychający ostatnio, szczegolnie jesli chodzi o jego relacje z Lexie.
tak, dojrzał, nie puszcza się na lewo i prawo, po prostu był sam, a jego przyjaciółka potrzebowała bliskości ... a to co zrobili to jest bardzo często spotykane ...
Hmm, puszczał się na prawo i lewo z pielegniarkami i pannami z firm farmaceutycznych, kiedy to rzekomo tak kochał i wzdychal do Lexie. A seks z załamaną przyjaciółką również zaliczam do puszczania się, nieważne jak często sie to podobno zdarza w prawdziwym życiu. No i zrobił dziecko w wyniku tego niezobowiązująceg seksu, znowu. To nie jest ani odpowiedzialne, ani dojrzałe.
Callie i Arizona muszą być razem, tworzą ciekawą relację, tylko to dziecko tam nie pasuje, bo Mark im psuję związek, choć to nie jego wina - chcę być tylko dobrym ojcem. Callizona to jest to! Jeżeli scenarzyści to spiepszą to trzymajcie mnie -_-
Pani ginekolog jest świetna, dziwne, że tylu chce ją zabić. Już w pierwszym odcinku wypadła zabawnie w trójkącie Callie - Arizona - Mark. Tylko Alex do niej nie pasuje, bo ona jest za ładna dla niego.
April to dobra dziewczyna, coraz milej się ogląda ją na ekranie.
Meredith jest kwintesencją tego serialu. Jest idealnie dobraną aktorką do swojej roli. Są dwie inne aktorki (zachowując rzecz jasna proporcje odnośnie wieku i właściwie wszystkie inne proporcje), które pasowały by do takiej dziwnej roli, to: Ellen Page i Calista Flockhart. Obydwie to prawdziwe artystki, które potrafią oddać wiele stanów emocjonalnych i mają w sobie coś takiego inspirującego jak Ellen Pompeo, coś co powinna mieć Meredith.
Aktualnie nie uśmierciła bym nikogo z obsady, ponieważ tę osobę zabił już pan Clark podczas zamachu na Dereka.
bez przesady, nie ma czegoś takiego jak za ładna dla kogoś ... Alex zasługuje na trochę prawdziwej miłości po tym co przeszedł ;)
Alex nie zasługuję na taką osobę jak pani ginekolog z różnych względów. Nie rozpatruje tego tylko pod kątem urody, zapewniam, to wyżej to był tylko skrót myślowy. Postać Alexa jest u mnie ostro na cenzurowanym od momentu swojego idiotycznego zachowania wobec April. Nie wiem jak można tak postąpić wobec kobiety. Zresztą Alex już wcześniej nie wzbudzał mojej szczególnej sympatii. Choć oczywiście nie chciałabym żeby jego osoba zniknęła z serialu, bo jednak wiele wnosi sobą w serial. Ginekolożka jest moim zdaniem za ładna, za zabawna i za inteligentna jak na Kareva. Nie wiem po co scenarzyści tak często podkładają mu pod nos wartościowe kobiety, bo nie jest on ani jakoś szczególnie czuły, empatyczny czy już nawet urodziwy. Ba, bywa czasem chamski wobec swoich partnerek, opamiętuję się tylko wtedy, gdy któraś mu się postawi. A więc Alex i Nowa, razem - no way. To moje subiektywne zdanie i pewnie zaraz zrozumiesz dlaczego: otóż ja bym panią ginekolog połączyła z jakąś kobietą! Z kobietą tworzyła by ona piękną parę. Pozdrawiam.
zastanów się trochę - to April chciała, to April go zaczęła kusić, a potem nagle do niego że sama już nie wie (tak to zabrzmiało) - a on w tym czasie miał olbrzymie problemy ... poza tym dość miał już kobiet niezdecydowanych, psychicznych, etc. więc nie miał już siły na kolejny taki związek, więc co miał zrobić ?? przytaknąć ?? przespać się z nią tak jak ona chciała i potem od niej odejść bo nie chciał takiej dziewczyny, która przypominałaby o poprzednich ?? wtedy zraniłby ją jeszcze bardziej, więc lepiej że wcześniej jej odmówił ... rozumiem, może w zły sposób to zrobił, ale to wina tego otoczenia, tych problemów ... myślisz, że racjonalnie postępowałabyś jakby komuś z Twojej rodziny coś się stało ?? no nie, jesteśmy tylko ludźmi ...
Alex zasługuje na odrobinę prawdziwej miłości, a nie ciągłe pomiatanie bo się zmienił i to bardzo w porównaniu do tego swojego pierwszego ja ... spójrz jak się angażuje jeśli chodzi o problemy z dziećmi, spójrz że nie jest taki, jak był w pierwszych odcinkach ... powiedz mi, które kobiety były wartościowe, które Alex miał na swojej drodze ?? Izzie ?? hahaha zostawiła go a on tak się o nią martwił, toż to kobieta tak samo psychiczna, jak druga jego była - Rebeca ... Callie była wartościowa, ale to było jednorazowe i nikt tak naprawdę nie podszedł do tego poważnie ... Addison była wartościowa, ale też nie wzięła go na poważnie ... ale na pewno wartościowa nie była ani Rebeca ani Izzie ... Lexie była też wartościowa, ale Lexie tak naprawdę nie kochała nigdy Alexa, zawsze w jej sercu był Mark i dalej jest i będzie z Markiem nawet mimo tego że jest teraz z Jacksonem ... wiem - Alex nie chciał jej, ale miał prawo, bo miał już dwie wariatki i nikt na jego miejscu nie chciałby trzeci raz przechodził takie samo piekło ... każdy chce normalnego szczęścia ...
jeśli chcesz łączyć Nową z jakąś kobietą to tylko któraś z Calzony bo nie ma tam nikogo więcej tej orientacji ... ale to by znaczyło że ich związek byś rozbiła ... a mi ona właśnie pasuje do Alexa jak nikt inny ... wcześniej do Alexa pasowała mi Addison, a teraz śmiało mogę powiedzieć że to godna następczyni dla niego, godna następczyni kobiety która zasługuje na niego ... bo on ma prawo wreszcie do szczęścia a jego sposób bycia jest po prostu odreagowywaniem na problemy ... mało kto, kto tyle doświadczył co on, jest normalny ... patologiczna rodzina z której on tak naprawdę wyrósł na porządnego człowieka ... dajcie mu święty spokój bo nie zasługuje na coś takiego ... popatrzcie na jego życie z perspektywy tego co on doświadczył ...
O serialu, jak już chcemy być tacy dokładni :P I popieram dzebedisę, o ile to tak się odmienia :P (fajny nick swoją drogą :P)
to co z tego że film czy serial ?? tzn że nie można stanąć po stronie kogoś, komu ktoś źle życzy ?? tym bardziej właśnie, bo przecież postać fikcyjna sama się nie obroni ...
ok, Alex zachował się nie fair, ale inne panienki wokół niego też nie są bez winy ... ja się cieszę że jednak Alex i dr Lucy się zwiążą (potwierdził to sam aktor :P i dodał, że "Alex naprawdę zakochuje się w nowej pani doktor i nie sądzi, żeby to zadurzenie trwało chwile.")
Alex i dr Lucy wdadzą się w romans, nareszcie xD bo Alex zasługuje na trochę szczęścia i w gruncie rzeczy to bardzo dobry facet, ale trochę pobłądził i ktoś mu musi pomóc ... wystarczy zauważyć, że np. z Mer się bardzo przyjaźni, a kto by przypuszczał po pierwszych odcinkach że tak będzie :) albo jego kontakt z dziećmi :)