Zastanawiam się, po co znowu wyciągają ten problem Arizony - po 2 odcinkach, kiedy wydawało się, że ostatecznie poradziła już sobie z tym i psychicznie, i fizycznie. Nawet bez laski zaczęła chodzić. Ten wątek nadawał się do pierwszych odcinków sezonu, ale teraz?

Zgadzam się, jakby nie mogli zostawić Arizony w spokoju :)

Mam podobne odczucia po obejrzeniu promo. Odcinka nie widziałam, ale wygląda, że trochę chaotycznie skaczą po tym wątku. Co do laski, to nie dość, że śmigała bez to jeszcze całkiem zacnie sobie radziła. Nawet byłam trochę zaskoczona tym jak się sprawy maja między nią, a Torres po ostatnim odcinku, bo wydawać by się mogło, że po pamiętnej rozmowie z 10 odcinka się ociepli między nimi, a mam wrażenie, że lepiej to wyglądało 2 czy 3 odcinki temu jak Arizona bawiła się z Sofią na wózku.

cóż, najwyraźniej sytuacja między Callie a Arizona się poprawiła, a Arizona - jak słusznie zauważyłaś - zacnie sobie radzi z tą swoją protezą ;) ale coś czuję, że będzie niezłe piekło gdy dowie się, że to Alex ciachnął jej nogę. no i pewnie nadal nie jst do końca przyzwyczajona do życia z protezą. po cichutku liczę na to, że znów pojawi się ten jej przemiły lekarz od jej protezy ;p