Na początku nie potraktował jej poważnie. Wesoło sobie operował. Aż tu nagle po operacji wpada rozwścieczona Addison i zaczyna na niego wrzeszczeć. Wszyscy bowiem wiemy, Addie marzyła o dziecku z Derekiem. Zdezorientowany Derek nie wiedział za bardzo o co chodzi, więc pozwolił jej ochłonąć i czekał na wyjaśnienia. Ta jednak nie chciała mu powiedzieć. Odesłała go do Meredith. Coraz bardziej zaciekawiony Derek postanawił do niej zadzwonić, gdy nagle...

Wbiegła Miranda powiedziała ,ze mają bardzo ciężki przypadek chłopiec z wbitym nożem w brzuch.. Derek odłożył telefon i pobiegł w tym samym czasie meredith Siedziała w wc i Wymiotowała...

Gdy Derek operował Adison weszła do wc i zaczeła krzyczeć na Meredith. Nie mogła się opanować a Meredith nie mówiła za dużo gdyż ciągle wymiotowała. Adison wybiegła z płaczem a Meredith właśnie skończyła wymiotować i chciała wrócić do pracy lecz Bailey kazała jej się wynosić do domu. Derek skończył operacje i zapomniał o tamtej sprawie. Adison dalej nie mogła powstrzymać się od płaczu. Gdy Derek zobaczył ją w takim stanie zapytał...

Co się dzieje ? Wtedy ona na spokojnie mu powiedziała a Derek czyli ona nie żartowała wybiegł ze szpitala i popiegł do Meredith a w drodze dzwonił do Addison i mówił zeby się nie martwiła jej w życiu tez się ułoży aa w tym samym czasie podszedł do niej Alex i ją przytulił zaczeli się całowac i ...

Z hukiem otworzyły się drzwi do izby przyjęć wpadła roztrzęsiona Rebecca. Alex czym prędzej, odruchowo odepchnął Addison, co tylko pogłębiło jej depresję. Spojrzała na niego z wyrzutem i odeszła. Alex podszedł do Rebecci, która jak się okazało wpadła się tylko przywitać. W tym samym czasie w domu na Meredith czekała niespodzianka...

Ową niespodzianką była Christina, która namiętnie całowała się Markiem. Gdy Meredith to zobaczyła, znów pobiegła do wc (w wiadomo jakim celu...). W niedługim czasie wszyscy dowiedzieli się już o ciąży Meredith. wszyscy prócz Dereka. I nagle... Dzwonek do drzwi. W drzwiach stał przemoczony...

Derek. Meredith mu otworzyła drzwi I się Przytulali on nie mógł uwierzyć ze szczęścia aż płakał nie wiedział co się dzieje nagle spojrzeli na siebie i zobaczyli ,że się tarzają po ziemi wstali i wtedy Christina Oznajmiła im ,że Zaręczyła się z Burke.. I wszyscy byli Szczęśliwi Nawet Izzie Która otowrzyła klinikę razem z Miranda (w której Pierwszym pacjentem byłą dziewczyna która uprawiała sex i nie wiedziała o Tamponach nic.) xP Na następny dzień w szpitalu było zamieszanie z powodu...

Dużej ilości pacjentów. Wszyscy byli zabiegani. Izzie zajmowała się pacjetem o imieniu Kris. On się w nią wpatrywał ale ona też. Pomyślała znów zakochałam się w pacjencie ehh. Po chwili zaczeli mówić coś jednocześnie i zaczeli się śmiać. W tym samym czasie Meredith przeglądała karty pacjentów w pewnej chwili zakręciło jej się w głowie i zemdlała. Zobaczył to...

... Trójkąta na który pozwolili sobie Mark, Callie i cudowna Pani terakochirurg. wszystko byloby fajnie, gdyby nie fakt, że ich miłosne uniesienia zostały nagrane przez jedną z kamer. Następnego dnia, Izzie przybiegła do szpitala task szybko, jak tylko mogła. Był taka szczęśliwa z powodu...

Krisa , lecz przypomnial jej się Danny i Z Krisem wszystko się skończyło wyleczony do domu.. Aaa Meredith leżała w łóżku szpitalnym na oddziale Addison z powodu Zagrożonej ciąży . Derek był przyniej po kilku dniach wszystko było w pożądku. Wtedy Szef Oznajmił że Zastąpi go Miranda ale ona ...

Zawahała się z odpowiedzią, bo nadal się źle czuła. Stam Meredith diametralnie się pogorszył. Derek był taki prygnębiony, że zaczął wrzeszczeć na Addison, że zagrożenie ciąży jest jej winą i że się nie przykłada do pracy. Zrobiła się wielka awantura. Wściekły Derek (właściwie niechcący) pchnął Addison. Zobaczył to Mark, który natychmiast rzucił się...

i zaczeli się bić .. jak zwykle Derek Uderzył w twarz Marka który po chwili stwierdził ,że bójka nie ma sensu lepiej to wyjasnić Derek Przeprosił Addison on powiedziała ,że naprawdę nie chciała zeby Meredith straciłam dziecko. Nie straciła go Wyzdrowiała i wruciła do Pracy. Ale coś się popsuło w związku O`Malleya i Kali .. Tylko co .? ...

...Jak to co?!!! DZIECKO!!! Gdy Marc i Dereck "bili się", kilka sal obok Callie rodziła. Gdy juz wydała potomka na świat, zdumienie wszystkich nie miało końca. Dziecko było CZARNE! George krzyknął:

"Co za ulga!" Poczuł, że kamień spada mu z serca. Natychmiast pobiegł do domu Meredith, żeby poszukać Izziei ogłościć jej dobrą wiadomość, ponieważ, ciąża Callie była powodem ich rozstania. Zobaczył, że ktoś stoi pod drzwiami. To był Kriss.
-Czemu tak tu sam stoisz? - zapytał zaciekawiony George - Jestem George.
-Kriss. Szukam Izzie, ale chyba jej nie ma.
George był zdziwiony, Izz nie wspominała nic o żadnym Krissie. Postanowił jednak udawać, że jest tylko przyjacielem. Otworzył drzwi, po czym obaj weszli do środka. Kriss stanął jak wryty. W kuchni Izzie...

znowu piekła cały blat był z czekoladowych ciasteczek ona kuchciła a on patrzył ..Po chwili Izzie Podeszła do niego i powiedziała żeby wyszedłb o i tak nic z tego nie będzie ona dalej pamięta o dannym i O`malley rzucił jej się na szyję ,mówiąc ...

"Izz... Wróć do mnie. Tak naprawdę kocham tylko Ciebie... Te numerki z Callie i Mer nic nie znaczyły". Po tym wyznaniu Izzie i George zaczęli namiętnie się całować na blacie kuchennym. Nie minęła chwila, a zadzwonił dzwonek do drzwi. To był Mark. W dłoni trzymał bukiet róż. George spytał go dla kogo te kwiaty, Mark opowiedział, że dla kobiety którą kocha, a jej imię to...

Meredith. Wyznał im że to przez niego ona zemdlała. Chciałem żeby straciła to dziecko bo wtedy może rozstała by się z Derekiem. Izzie i George nie wiedzieli co powiedzieć byli w szoku. Mark zostawił kwiaty i odszedł. W tym samym czasie w szpitalu...

Meredith i Addison operowały ciężki przypadek ciąży kobieta spadła z 2 piętra w 7 miesiącu dziecko przeżyło lecz trzeba je było natychmiast wyjać z brzucha matki wtedy wpadł tam ...

zły Derek. Powiedział: Meredith dlaczego operujesz? Jesteś jeszcze słaba nie powinnaś tego robić !! Co z naszym dzieckiem? A Addison na to: uspokój się przecież wszystko wporządku z waszym dzieckiem poza tym jestem specjalistką i wiem co jest dla nich dobre. Derek jednak nie był przekonany. Postanowił pójść...

Do Szefa i poprosić o wolne Dla Meredith ,ale Meredith wclae nie chciała i zaraz po operacij pobiegła do Dereka i prosiła go aby nic nie robił bo wszystko jest w porządku i bardzo dobrze jej się pracowało na ginekologi z Addison nawet się zaprzyjaźniły. Derek zdziwiony powiedział jej ,że dobrze jak chce niech pracuje tlyko niech się oszczędza . W tym samym czasie w domu Izzie ...

Razem z Georgem urządziła sobie mały intymny maraton. Po małej kłótni z Meredith, Dereck próbował za wszelką cenę znaleźć MIrandę. Jedna z wścibskich pielęgniarek, powiedziała mu, że Miranda "siedzi" w schowku z...

Swoimi Szmatami na To Derek do niej wyskoczył ,ze sama jest szmatą a miranda wcale nie siedzi w żadnym schowku poszedł i znalazł mirandę powiedział jej żeby Meredith się za bardzo nie męczyła i jak będzie się coś działo on o wszystkim chce wiedzieć Miranda powiedziała dobrze Derek spokojnie nie ma się czym martwić i poszła do ..

Addison żeby jakoś uspokoiła Dereka bo strasznie się denerwuje i przez to nawet operacji nie będzie mógł przeprowadzić. A ona na to: Próbowałam ale on mnie nie słucha. Wtedy odezwała się Meredith może ja spróbuje? Bailey przytakneła głową a Meredith poszła szukać Shepherda. Nigdzie nie mogła go znaleźć więc...

Zaczeła sprawdzać wszystkie pokoje w których on mógł byc przypadkiem natkneła się na Addison i Alexa którzy namiętnie się obściskiwali i całowali wteyd powiedziała : ups przepraszam udam ,że tego nie widziałam.
Addison wybiegła za nią i prosiła żeby nikomu nic nie móiła Meredith odrzekła ,ze umi dochowac tajmenicy akurat podszeł Derek .. Słyszałem ,że mni szukałas ....

...Tak szukałam Cię. Derek: Czy coś się stało? źle się czujesz? Meredith: Nie wszystko ok. Po prostu chodzi o to że Ty tak strasznie się denerwujesz. Przecież Addison powiedziała że wszystko wporządku i na pewno tak jest. Derek: Ale ja się tak denerwuje bo was kocham i nie chcę żeby coś wam się stało. Meredith: Dobrze rozumiem to i doceniam ale nie uważasz że trochę przesadzasz? Derek: Może masz racje ale naprawdę gdyby wam się coś stało... Derek nie zdążył dokończyć zdania ponieważ Meredith rzuciła się na niego i zaczeli się całować. Nie trwało to jednak długo gdyż przerwała im...

Uśmiechnięta Addison mówiąć kryzys minoł. Kobieta w ciąży jest już całkiem zdrowa a wiecie co wam powiem cieszę się z waszego szczęścia wiem ,że Derekowi nie byłoby dobrze u mojego boku ..Ja się czułam przy nim wspaniale ,ale Jednak życie chciało inaczej.. Uśmiechnięta Odeszła A mark do niej podszedł mówiąc ....

- Zaręczyłem się! Ja i Callie weżmiemy ślub! Czyż to nie wspaniałe?
Ucałałował ją i odszedł. Oszołoniona Addison poszła odebrać poród. W trakcie przyjmowanie na świat pięknych blizniaczek, Pani Doktor zrobiło się słabo. Zobaczyła mroczki przed oczami... I nagle upadła na podłogę uderzając głową o wspaniały, pięknie zdobiony, porcelanowy wazon z Chińskiej dynasti Ming.
-O nie! - krzyknęła Rose
Wezwijcie...

Mirandę i Szefa..
Miranda przybiegła odebrała poród , a potem wszyscy zajeli się Dr.Montgomery Meredith jako jej nowa przyjaciółka nie odstepywała jej na krok. derek był zdziwiony ale stwierdził ,że może i dobrze ..
Alex gdy usłyszał co się stało biegnąc ...

Potknął się o zbity wazon i złamał sobie palca u lewej ręki. Gdy wił się z bólu na podłodze, dostrzegła go pielęgniarka Rose. Na moment spotkały się ich spojrzenia. Naprawdę zaiskrzyło, lecz po chwili dało się słyszeć krzyk Addison "Alexa! Ja chcę Alexa!". Biedny Alex podniósł się i szybko pobiegł do Dr Mongomery. Niestety po drodze zobaczył leżącą na podłodze...

Christine postanowił ,że zawoła Burke on sobie z nia da rade i popbiegł dalej wołając Burke !! Burke !! Burke zobaczył i co się dzieje Christina tam lezy biegnij do niej . A Addison zobaczyła swojego Alexa Przytulili się i było Ok.. Gdy nagle pogorszył się jej stan niewiadomo z jakiej przyczyny okazało się ,że to był wyrostek Meredith chyba przenosi choroby .. Wycieli go ale....

wirus przeniósl sie na Addison, ktora rowniez upadla na podloge. alex rzucil sie na nia i zaczal jej robic sztuczne oddychanie(usta usta). Wtedy na sale wpadla Izzie krzyczac " Alex wroc do mnie kocham cie!!". Wtedy wszedł Geaorge i......

Zaczął śpiewać. ,,Jesteś szalona mówie Ci '' Wszyscy na niego paczą jak na Klałna ale on zatrzymał się stanoł i się nie ruszał wtedy do niego Cally ,,Kochanie wiem w co grasz ta pokerowa twarz'' (rzecz jasna po ang. to mówili) Wszyscy się śmiali a Addison odzyskała przytomnośc jakby nigdy nic Wstała i ,,I love baby hoohooho'' Alex odpowiedział ...

"I am too sexy for your love"!! Wszyscy zrobili zdziwione miny, więc Alex odwrócił się i wyszedł. Derek odezwał się do Meredith:
-Chodźmy już do domu. Musisz odpocząć.
George i Izzie wyszli za nimi zostawiając Marka i Addison samych. Mark pomógł Addie sie pozbierać, a ona spojrzała na niego z wyrzutem.
-Z Callie? Dlaczego z Callie?
Mark już miał odpowiedzieć, gdy...

"Potrzebuje troche czasu" i wychodzi. Addison rzuca sie na Izzie i szarpie ją za włosy . zaczyna sie bojka. niestety Addison jest troche osłabiona po upadko wiec Izzie bez problemu powala ja na ziemie i mowi...

Nie podrywaj go bo inaczej porozmawiamy ;/..
Addison wie ,ze ma przewage na Izzie bo w kazej chwili moze wysłac raport ,ze się źle sprawuje i albo ją przeniosą albo wywalą.. Więc wcale się nie przejmuje za to O`malley bardzo Widać Cally mu zaszkodziła. Ale czym.?

Tym ze urodzila czarne dziecko. george postanawia jej wybaczyc ale musi wybrac pomiedzy nia a Izzie. Tymczasem Derek i Meredith w dyzurce...

Grają w karty. Po paru minutahc nakryła ich urocza pielęgniarka Rose. Spytała czy może do nich dołączyć. Dereck z wielką chęcią się zgodził. Natomiast oburzona Meredtih wstała i wyszła. Przez tą ciąże zrobiła się strasznie humorzasta. Pobigła na schody, ile sił w nogach, niestety potknęła sie o próg i wpadła wprost na usta Marka.
-Mmm... Meredith, może skoczymy to powtórzyć w windzie?
Meredith nie zdążyła nic powiedzieć, ponieważ ktoś walnął Marka posklejanym chińskim wazonem. Walnęła go...

Callie. Mark oszołomiony spojrzał na nia a ona krzyknela " ty skończony dupku, miales sie ze mna zenic i byc ojcem dla mojego czarnego dziecka"
Callie wybiega a Mark za nia. Meredith wraca do domu gdzie w kuchni widzi.....

Peło kwiatów a za Kwiatami Dereka. Zdziwiona staneła patrząc mu w oczy co ty wyprawiasz ...?

-Meredith.. Mój ojciec zbankrutował. Prowadził małą kwiaciarnię na rogu. Musiałem go wepsrzeć i kupiłem nam kwiatki.. Podobjają Ci się?
-To... To..Lilie?!!!
Meredith pokryła się czerwonymi plamkami i zemdlała. Dereck nie wiedział, że ma olbrzymie uczulenie. Szybko zadzwonił do...

Mirandy ,żeby wysłała karętke do domu Meredith i jej przyjaciół Karetke jechała jechała chyba z 30 minut Derek musiał sobie sam radzić ,gdy już była karetka zabrała ich do szpitala Miranda opiekowała się Meredtih a....

do szpitala przybyl ojciec Meredith ktory dowiedzial sie o ciąży. na szczescie z Meredith bylo wszystko w porzadku, musiala tylko zostac w szpitalu kilka dni. Tymczasem Callie spacerujac ze swoim czarnym dzieckiem spotkala Marka ktory zrzucil sie na kolana i zaczął blagac o wybaczenie. W szpitalu Meredith i jej ojciec....

się pogodzili rozmawiali o danwych latach i ,ze musza się zacząć częściej spotykać. :)
Cally wybaczyła Markowai ale dała mu kilka Reguł...

"Jeśli jeszcze raz będziesz choćby całował się z inną, już nigdy nie zobaczysz mnie, ani naszego czarnego dziecka!!!" Na pogodzenie się, poszli we trójkę do KFC.
Dereck postanowił odwiedzić Meredith. Jednak, była u niej Christina. Dereck podsłuchał kawałek rozmowy, gdy Meredith mówiła, że nie jest w 100% czy to dziecko jest Derecka.
"Jesli nie jego to czyje?" - zapytała Dr. Yang
"To może być dziecko...

sama nie wiem z Feelem nie spałam więc to napewno jest dziecko Dereka Z nim mi jest tak dobrze Wtedy Derek wbiegł mówiąc To ejst moje dziecko powiedz ,ze to ansze dziecko .!!! Tak Derek nasze Kocham cię i nigdy nie przestanę cię kochac ;) Derek był Szczęsliwy za to Christina znów miała kryzys z Burkiem.. Co się między nimi stało.?

Christina nie mogła mu wybaczyć tego, że uciekł sprzed ołtarza.
"Ty **** i *****, jak mogłeś mi to zrobić?"
-Christina, prosze Cie przestań! Ja nic nie mówiłem gdy zdradzałaś mnie po schowkach na miotły!
-Kiedy i z kim ty **(treść dostępna po 22) **?!!!!
-Sloan, Alex, George, DERE...
BUM! Dereck uderzył go z pięści. Całą kłótnie usłyszała Meredith. Nie wiedziała co ma o tym wszystkim myśleć. Postanowiła poradzić się...

swojej nowej przyjaciółki Addison. Gdy Meredith wszystko wyjaśniła Addison nie za bardzo wiedziała co powiedzieć. Zaczęła pocieszać Meredith ale to jakoś jej nie uspokoiło. Addison postanowiła porozmawiać z Derekiem. Gdy już go znalazła...

nie mogła się opanować i go pocałowała.
-Dereck jak mogłeś? Ona Cię kocha!!!
-Ale, ja nigdy nie spałem z Dr. Yang, naprawdę!
Po krótkiej wymianie zdań, Dereck pobiegł do sali Meredith. Natomiast Addison weszła do windy. W środku stał Mark Sloan.
-witam Dr.Montgomery
-Doktorze Sloan...
Addison nie mogła się powstrzymać i rzuciła się na Marka. Zerwała z niego koszulę i już chciała zdjać jego spodnie, gdy winda zatrzymała się i wsiadł(a) do niej...

Znalazła go na Sali operacyjnej grzebiącego z desperacją w mózgu małej dziewczynki, która została porwana przez kosmitów i powiedziała
- Głupcze opanuj się. I do Meredith i porozmawiaj z nią, bo kolejny związek spieprzysz.
Derek przeją się słowami Addison i...

wszedł do magicznej windy Grey's Anatomy. W środku był Mark Sloan.
-Dereck...Postanowiłem ożenić się z Callie i muszę Ci coś wyznać.
-CO?!
-Mam na Ciebie ochotę... Śnisz mi się po nocach. Marzę o trójkącie z Tobą i Meredith. Chciałbym żebyś to wiedział.
Sloan usmiechnął się i czule pocałował Dereka.
Derek wybiegł z windy jak oparzony. Niegł przez korytarz i nie zauważył pielęgniarki która jechała z wózkiem ze świeżą pościelą, wyprana w Perwooll Color Magic. Dereck walnął w wózek i delikatnie osunął się na ziemię. Pielęgniarka krzyknęła "Ratunku! Moja pościel! Ten ******* pogniótł mi ją". Po chwili przybiegła