oooo fajny nawet:)
nie mogę się doczekać następnych odcinków :) będzie się działo...:)

Pamiętam April płaczącą nad tym, że mężczyzną, z którym straciła dziewictwo, nie będzie ten, którego poślubi. Pomyślałam wtedy, że wcale nie jest powiedziane, że tak będzie, choć droga wtedy wydawała się do tego daleka. A tu proszę... :)

Ktoś wie co Arizona mówi Calie pod prysznicem??

Pro po. Jak to możliwe, że Arizona tam stoi? Przecież nie ma jednej nogi...

Może stac na jednej nodze i podpierac się o coś ręką. Jak będzie miała wprawę to ustoi na jednej nodze.
edit. Przyjrzałam się, że obie ręce ma w górze, ale może Callie ją podtrzymuje żeby się nie wywaliła;)

Chyba "Get out of me albo here" czy coś w tym stylu. Jedno jest pewne z całym uwielbieniem dla Chirurgów ten wątek ciekawi i smuci mnie najbardziej. Na pewno będzie wiele emocji, wzruszeń i smutnych momentów, ale wierzę w szczęśliwy koniec... :) bo chyba już nikogo nie uśmiercą, albo nie utną nikomu głowy...

Hmm, ja tam słyszę "There`s nowhere else to go"...

To mówi Callie do Arizony, a w pytaniu chodziło co ta druga krzyczy do Callie :)

Kepner i Avery to chyba będzie jedyny pozytywny wątek, ale znając Chirurgów to zanim oni wezmą ślub (o ile to im się uda) to:
-dowiedzą się, że Avery pracował kiedyś w Afryce i wtedy zaraził się AIDS- na co wkrótce umrze
-Kepner zajdzie w ciążę, którą straci w tragicznych okolicznościach, trauma będzie trwała do końca sezonu
-któryś z nich dowie się, że ma guza mózgu, który rośnie i wtedy ta osoba przestanie poznawac tą drugą, ale ta druga z wielkiej miłości nigdy jej nie opuści
-banał- któryś z nich zginie w jakiejś katastrofie, zostanie postrzelony, ewentualnie zginie w zwykłym wypadku samochodowym
Mam nadzieję, że jednak nam tego oszczędzą i to będzie para która będzie ze sobą szczęśliwa bez żadnych komplikacji:)

Zapomniałaś jeszcze dodać, że zawsze może powrócić 'stary dobry' Alzheimer... :D

Nieee, to jest zarezerwowane dla Meredith. Inni bohaterzy muszą sobie radzic w inny sposób:)

A no tak :D

Albo też:
- podczas operacji April spadnie z sufitu na głowę obluzowana lampa i April zginie. Avery będzie miał traumę i będzie bał się wchodzić na sale operacyjne
- do szpitala wedrą się ufoludki i porwią April i Avery'ego

Prawie jak oszukac przeznaczenie:D

zawsze mogą wziąć ślub, a na weselu zatruć się alkoholem z Czech

Chyba aż tak pomysłowi nie będą;)

Dla mnie to i tak najmroczniejszy sezon Chirurgów...a Avery i Kepner, tego akurat byłam pewna :D

W sieci wyczytałam nowe informacje na temat nadchodzących odcinków 9 sezonu.

SPOILERY .........................

Podobno na początku 2013 roku uśmiercony zostanie kolejny bohater. Ma być to niestety bardzo znacząca i lubiana przez widzów postać, która w serialu jest już od dawna.... Shonda are you f*cking kidding me ?!?! -.-

Przed tym wydarzeniem ma pojawić się kilka nowych postaci. Do obsady gościnnie dołączy Constance Zimmer, która wcieli się w pewną siebie panią doktor/profesjonalistkę ze specyficznym poczuciem humoru. Podobno będziemy mogli ją oglądać w przynajmniej czterech odcinkach. W kilku epizodach zobaczymy Romę Maffię, która odegra członkinię rady nadzorczej szpitala. Jej debiut już w odcinku z 29 listopada.

Istnieje również spora możliwość, że Meredith zajdzie w ciąże. Ponoć jedna z głównych bohaterek produkcji w ciągu najbliższych miesięcy pozna radosną nowinę i będzie ona dla niej dużym szokiem. - Tu akurat nie będzie to dla mnie duże zaskoczenie, bo obstawiałam, że Mer w końcu zajdzie w ciąże. Chyba, że mowa o April, ale obstawiam i jedną i drugą.

Dodatkowo, co już wiadomo od jakiegoś czasu poznamy kolejną siostrę Dereka, z która Meredith będzie miała jakieś spięcie. Co może być spowodowane podjęciem decyzji o ryzykownej operacji ręki Shepherda.

Co do tego:

"Istnieje również spora możliwość, że Meredith zajdzie w ciąże. Ponoć jedna z głównych bohaterek produkcji w ciągu najbliższych miesięcy pozna radosną nowinę i będzie ona dla niej dużym szokiem. - Tu akurat nie będzie to dla mnie duże zaskoczenie, bo obstawiałam, że Mer w końcu zajdzie w ciąże. Chyba, że mowa o April, ale obstawiam i jedną i drugą. "

William Keck ("SpoilerMan") poniekąd obalił tezę, że Meredith będzie w ciąży. Więc albo zostaje April (domyślamy się po promo, aczkolwiek pewnie nas wprowadzają w błąd i April nie będzie w ciąży), albo postać z innego serialu ;-)

Pozdrawiam,
greysanatomy.fora.pl

ehh, mam nadzieje ze nie zabiją Arizony, Shonda sobie chyba z nas kpi..

Już gdzieś pisałam, że od 7 sezonu krążą plotki o ciąży April, więc myślę, że tutaj nas w balona nie robią. A jeżeli chodzi o Arizonę, tu akurat wyjątkowo jestem spokojna i nie sądzę, żeby zapowiadali tak wiele emocji związanych z amputacją jej nogi, załamaniem, próbą powrotu do normalnego życia i jej walką z kalectwem tylko po to, żeby za chwile mieli ją uśmiercić. Nikt inny oprócz Adele nie przychodzi mi do głowy. Ale nie chwalę dnia przed zachodem słońca, bo ostatnio scenarzystów mocno fantazja ponosi.

Ja teraz wpadłam na strasznie dziwną myśl... Nie wiem czemu ale, jak przeczytałam że mają kogoś uśmiercić, to pomyślałam o Alex'ie. Na razie go wszystko bokiem omija, poza strzelaniną.

Ale to by się trochę kupy nie trzymało... Alex ma znaleźć niby miłość życia, uwolnić się od ducha durnej Izzie itd.
Myślę że jego oszczędzą. Najbardziej prawdopodobni są dla mnie Adele lub Webber. Spekuluję ewentualnie nad Owenem, ale skoro ma się zejść z Cristiną to jakoś słabo to widzę, albo Callie ale to już strzał w kolano dla oglądalności serialu i jej wątku, który w tym momencie stał się jednym z ciekawszych i to w kontekście całej postaci, nie tylko akcji z Arizoną. Z resztą tak sobie tylko głośno myślę o pozostałych bohaterach i pewnie sieję panikę :P Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobna wydaję mi się śmierć któregoś z Webberów.

Ja tez uwazam ze mogą to byc ktos z Webberów ,wątek Richarda wypalony i na 99 procent to będzie on.

Jak mówiłam, to tylko dziwne myśli :D i mam ogromną nadzieję, że sie nie spełnią :) co do Webberów to wolałabym, żeby uśmiercili Adele a nie Richarda. Oglądałam ostatnio wszystkie sezony (nie wiem juz który raz ) :D i jakoś cięzko by mi było jakby tą postać uśmiercili.

Uśmiercą Adele Webber (info od Williama Kecka).

Jak tak, to może trochę przesadzili z tym uwielbieniem fanów i stwierdzeniem, że to bardzo znaczący bohater :P postać grana na prawdę dobrze itd, ale co innego gdyby chodziło o Richarda.

To co przeczytałam w necie:
Loretta Devine kończy swoją przygodę z Grey’s Anatomy. Postać Adele Webber, która zapewniła aktorce nagrodę Emmy po raz ostatni będziemy mogli zobaczyć w odcinkach datowanych na przełom grudnia i stycznia.
Przez cały czas powtarzałam żeby po prostu mnie zastrzelili. Sceny z moim udziałem będą bardzo bolesne i emocjonalne - zdradziła Devine w wywiadzie dla TV Guide.
Gwiazda dodała również, że śmierć jej bohaterki nie tylko uczyni z Richarda wdowca, ale tym samym pogłębi jego więzi z dr Avery.

ciekawe, czy siostra która się pojawi, to psycholog czy to raczej ta, której specjalności lekarskiej nie znamy (bo chyba wszystkie 4 są lekarzami, prawda?)

Tak, wszystkie są lekarzami. Amelię znamy bardzo dobrze (Prywatna Praktyka), Nancy była w pierwszym sezonie (chyba), więc zostają dwie tajemnicze. A psycholog to nie lekarz, więc może chodziło Ci o psychiatrę?

:) pamiętałam, ze Kathleen jest związana z psychologią bądź psychiatrią, bo Derek zarzucił Nancy, ze bawi się w analizę psychologiczną, a nie ona jest od tego - Nancy chyba w 3 sezonie się pojawiła, już po ostatecznym rozstaniu Dereka z Addi.

sama sobie odpowiem, bo znalazłam linka na imdb :)
"It’s not known what promots Lizzie’s appearance in the Pacific Northwest, but the Shepherd family reunion comes as the surgeons face increased pressure to fix Derek’s injured hand so he may operate again.
Campbell's Lizzie is the third Shepherd sister we've met over the years, following Amelia (Caterina Scorsone, who went on to become a series regular on Private Practice) and Nancy (Embeth Davitz).
The fourth, Kathleen the psychiatrist, has yet to appear or be cast on the show; with any luck, we'll get to see her as well before Grey's takes its final bow, which hopefully isn't for several years."