- wszyscy podejrzani o dwa morderstwa (komandora oraz jego zięcia, Roberta Vaughna) zebrani w jednym pomieszczeniu i ze sobą konfrontowani, czad!
to Patrick McGoohan. Odcinek, choć nie krótki, to zwarty. Nie ma powtórzeń, nikt nie dubluje informacji, co tak częste w "Columbo". I najważniejsze - co też nierzadkie w "Columbo", może nawet irytujące - nikt tu się nie podkłada. McGoohan na tle innych reżyserów wybija się tym, że mimo że znamy mordercę (acz nie w tym...
więcejW tym odcinku Columbo przejawia dziwne zachowania których nigdy wcześniej nie przejawiał. Na pierwszy plan wychodzi przytulanie i dotykanie podejrzanych. Drugą rzeczą jest krzyczenie, i impulsywnosc które do niego nie pasują wręcz psują postać. Trzecia rzeczą jest mocne dawanie znać że kogoś podejrzewa, tego wcześniej...
więcej