Czarne lustro: Sezon 7 Czarne lustro sezon 7, odcinek 5
odcinek Czarne lustro (2011)

Czarne lustro | In memoriam

Eulogy 47m
7,1 3,1 tys. ocen
7,1 10 1 3060
Czarne lustro
powrót do forum s7e5

Jedynym wyjaśnieniem tego bezsensownego odcinka było to że gość chorował na demencję i dzięki owej technologii mógł przypomnieć sobie, osobę która odeszła i była mimo wszystko ważną częścią jego życia. W innym wypadku nie byłoby możliwe zapomnienie twarzy osoby która była dla niego tak ważna. Powycinanie jej twarzy ze zdjęć nie sprawi że wytniesz też twarz ze swoich wspomnień. Może wydaje mi się to nierealne, ponieważ sam mam pamięć do twarzy, często widzianych przeze mnie raz.

ocenił(a) serial na 8
kolejorzkks1

Ja nie mam pamięci do twarzy, totalnie. Potrafię minąć osoby na ulicy w ogóle ich nie poznając. Nie chcę miś się rozpisywać ale dla mnie ten odcinek to po 40 latach jak najbardziej możliwa sytuacja. Mam dobrą pamięć do rzeczy i sytuacji ale do twarzy wcale.

ocenił(a) serial na 10
kolejorzkks1

no to gratuluję takich super mocy. ja może tak miałem jako dzieciak. na pewno nie w dorosłym życiu. Zapomnienie twarzy niemożliwe? chłopie ja moją byłą (przez 2 lata) po 5 latach potrzebuję dłuższej chwili albo zdjęcia, żeby przypomnieć sobie twarz a ty twierdzisz że staruszek po 40 latach nie ma prawa nie pamiętać osoby, którą CHCIAŁ zapomnieć? serio?

kolejorzkks1

Są ludzie którzy w ogóle nie pamiętają twarzy, ta przypadłość nazywa się "prozopagnozja", to oczywiście przypadek ekstremalny, ale nie zakładaj, że jak ty masz dobrą pamięć do twarzy, to wszyscy inni też będą mieli.

kolejorzkks1

nie mowie ze nie mialbym problemu z zapomnieniem czyjes twarzy, ale po prostu mi sie to juz zdarzylo. troche zabawne, ze dla pana bezsensem jest, ze czyjas twarz mozna zapomniec, a nie ze guzik z diodami LED jest w stanie bezinwazyjnie calkowicie opanowac swiadomosc uzytkownika.

kolejorzkks1

nie mowie ze nie mialbym problemu z zapomnieniem czyjes twarzy, ale po prostu mi sie to juz zdarzylo. troche zabawne, ze dla pana bezsensem jest, ze czyjas twarz mozna zapomniec, a nie ze guzik z diodami LED jest w stanie bezinwazyjnie calkowicie opanowac swiadomosc uzytkownika.