I dodam jeszczę kolejne minusy serialu:
-jest naiwny,dziecinny,mało przekonujący,smętna gra aktorów (prócz kilku),'przerażające'demony,ścieżka dźwiękowa (znajdzie się tam kilka fajnych utworów),Rose McGowan,szminka na ustach panny Rose,dość nudny ;) Jak coś sobie przypomne to dopiszę.

To chodzi o mnie?bo się troche pogubiłam ;)

Ja podałam swoje argumenty,Ty swoje.Ok szanuje je.

To akurat było do pana Leo,który nie potrafi sklecić za co kocha Czarodziejki tak jak zrobiłaś to Ty,za co jestem wdzięczna bo to już chyba trzecia opinia o filmie.STOP.Około trzecia normalna opinia o filmie ;)

No i jakoś można osiągnąć kompromis o

I właśnie na tym to polega.Na szacunku.Gdybym dajmy na to ja kochała Angelinę Jolie(nie przepadam za nią)i gdyby ktoś powiedział'Nie lubię jej bo np.gra sztywno.'Ok powiedział co sądzi.Ale jeżeli ktoś powie'Nie lubię jej bo jest ździ*ą'to dla mnie jest chore i nie kulturalne.Niektórzy to rozumieją niektórzy lepiej żeby zrozumieli bo kiedyś się zdarzy,że wyłapią.

Też się cieszę,że załapaliście.Nie mam nic do was tylko do tegoż serialu.A najbardziej drażni mnie Rose McGowan,a wszyscy odbierają to jakbym była terrorystką i szykowała się do ataku.Dziwne,ale niektórzy tak sądzą ;)

Szanuję zdanie założycielki tematu -że nie lubi Charmed. Natomiast przesadą jest pisać, że oglądaja go tylko naiwni i niedojrzali ludzie. Ja uwielbiam Charmed - sezony 1-3 po prostu rewelacja, reszta ok, choć już nie tak dobra.
Holly nie jest jedynym lecz bez wątpienia największym plusem tego serialu. Tak więc kocham Charmed i nie jestem żadną naiwniaczką ani 10letnią dziecinną dziewczynką. To, że ktoś coś ogląda wcale nie znaczy, że podporządkowuje temu całe swoje życie - zapewniam nie rzucam zaklęć i nie palę świeczek, horoskopów też nie czytam. I to, że tego nie robię, nie znaczy, że nie mogę tegoż serialu oglądać.
Zresztą wg mnie, jakkolwiek absurdalnie to dla niektórych zabrzmi magia w Charmed jest sprawą drugorzędną. To, co w tym serialu najcenniejsze to więź między siostrami, ich przyjaźń i to, jak zawsze mogą na siebie liczyć. Jak kiedyś Phoebe powiedziała do Prue: ,,Daj, żeby dostać. To jest największa tajemnica życia, a nie jakiś tam dar." Jak równiez to, że razem są najsilniejsze. To nie dotyczy strikte serialu ale życia - człowiek samotny nigdy nie jest do końca szczęśliwy. I myślę, że wiele osób zgodzi się ze mną.
Propos zarzutu o agresji pozostałych użytkowników wobec antyfanów Charmed: w przypadku założycielki tematu, zupełnie bezpodstawna, w przypadku zaś 123, niestety zrozumiała - ona już nie wyraża swojego zdania, tylko z premedytacją prowokuje i obraża użytkowników. Myślę, że zgodzisz się ze mną lips_of_an_angel_7 , że pisanie w kółko tego samego nie ma sensu. Zauważyłam jeszcze coś: gdy ktoś ma pretensje do 123 ona pisze z oburzeniem o wolności słowa, sama zaś próbuje najwyraźniej przekonać fanów, że ten serial to gniot. Czyżby nas wolność słowa, poglądów i upodobań już nie dotyczyła??

ja bardzo lubie czarodziejki jak ktoś ich nielubito szkoda np. mój brat tego niecierpi. ja szanuje ludzi którzy nielubią tego serialu może lubią inne. ale wyzywać kogoś kto nielubi serialu od źd**r czy szm*t to lekka przesada:) jak ktoś nielubi to niech się wypowiada tylko żeby później nie było że to s*ka czy coś, mam nadzieje że takich kłótni już niebędzie:)
pozdrawiam wszystkich:)

sory za błędy

Ale ja nadal uważam,że ten serial jest dziecinny,bez względu na to czy oglądają go dziesięcioletnie dziewczynki,czy czterdziestoletnie kobiety.Jest po prostu naiwny,a ich 'siostrzana miłość'sztucznie zagrana.Najlepiej gra tam jak już wcześniej pisałam Holly Marie Combs.Gra ona naturalnie i jest przekonująca.Reszta jest do bani,a najsztuczniej gra Rose McGowan.Allisa Milano także gra trochę sztucznie,ale jakoś to się kryje i napewno jest o wiele lepsza od Rose.Co do wyzywania 'NIE fanów'(bo nie jestem antyfanem ;)) to się jak najbardziej zgadzam.To się nie mieści w głowie,że można kogoś obrażać tylko dlatego,że nie lubi serialu i ma odmienne zdanie na jego temat.Gdybym ja miała was obrażać dlatego,że go lubicie to wszyscy byliby dzi*kami.Ale ja taka nie jestem i nie chcę nikogo obrażać....Raczej.

Zgadzam się...dokładnie! O to przecież chodzi na jakichkolwiek forach...by wymieniać się opiniami. Niektórym ludziom naprawdę brakuje minimum szacunku i kultury... fajnie, że przeczytałaś to co napisałam prędzej...szanuję ludzi, którzy szanują innych :)))

Jakby ktoś chciał kiedyś popisać, czy coś, to jestem na gg pod nr 11296427
Chętnie poklikam :D

Ok nie ma za co ;)Zawsze czytam to co inni mają do powiedzenia,a jeżeli to ktoś na poziomie to napewno z wielką chęcią odpiszę.Zapisałam twój nr na gg i napewno sobie popiszemy ;))

Pewnie, że do porozumienia można zawsze dojść :) Raz mi się nawet udało z Alysską, no ale ona to już inny przypadek ;]
lips_of_an_angel_7, a lubisz serial 90210? Bo widziałam tam chyba jakiś Twój wpis na forum :))
Ah, i czy oglądałaś może jakiś odcinek Czarodziejek, gdy grała jeszcze Shannen Doherty? Bo ja uważam, że gra nawet lepiej od Holly :)

90210 uwielbiam ;) I oglądałam jakiś czas Czarodziejki jak była Shannen,ale jak odeszła to zrobiło się nudno i po prostu z tego wyrosłam ;) I właśnie wspomniałam o Shannen jak ja mogłam.Przecież ona też tam fajnie grała.Holly i Shannen to takie dwie najlepsze czarodziejki :))

I właśnie nie* wspomniałam(...) ;)

Szkoda, że po podejściu Shannen tak rzadko wspominano o Prue...

Widzę lips_of_an_angel_7, że mamy podobne zdanie. Holly&Shannen the best:)Zgadzam się, niestety Charmed staciło dużo uroku i maggi po odejściu Prue. A pisząc o ich więzi miałąm na myśli prawdziwą moc trzech. Sezony 1-3 to rewelacja nie ma tam żadnej sztuczności, moim zdaniem. Prue i Piper kocham szczerze, najlepsze czarodziejki, siostry i prywatnie aktorki:)

Gdy przyszła Rose serial stracił więcej niż sobie producenci wyobrażali.Strasznie naciągany się zrobił stąd ocena 1/10.A Holly i Shannen bardzo sobie cenię jako aktorki ;)

No tak, z tym, że powoli stawał się coraz bardziej naciągany, to się mogę zgodzić :) Ale pierwsze trzy sezony są świetne i podoba mi się w nich to, że demon atakuje, czarodziejki mają zagadkę, w końcu wpadają na pomysł, jak go unicestwić i po demonie :) Może to trochę takie schematyczne, ale wolałam takie odcinki, niż jak np. był sobie taki Zankou czy Gideon i wkurzał przez cały sezon ;/;/ Pewnie innym bardziej podoba się akcja z demonem, który "nareszcie ma jaja", jak to gdzieś przeczytałam, ja tam wolę stare odcinki, oczywiście z Shannen...
Co do 90210, to też uwielbiam ten serial ;)

To się dużo wyjaśniło- tzn rozumiem, że gdyby nie odejście Shannen ocena byłaby wyższa? Mnie trudno było przyzwyczaić się do Rose, nie oglądałam całego 4 sezonu, ale potem w 5 Piper była w ciąży więc chciałam zobaczyć co będzie i jakoś zostałam do końca:)

Zgadzam się z Wami :)
pierwsze trzy sezony wymiatają :)
Shannen i Holly the best :)
ale ja lubie akurat Rose,wniosła trochę humoru do serialu moim zdaniem ;)

A mi Rose przeszkadzała bardzo,ale gdy przeczytałam co nieco o tej aktorce to jeszcze bardziej mnie do siebie zniechęciła.Ale ogółem tak jak tu mówicie pierwsze 3 sezony były znośne ;)

Jeśli chodzi o Rose, to pisałam kiedyś o niej na moim blogu na fw.
A to moje zdanie:

Za co jest taka fajna...?
Szczególnie za perfekcyjne aktorstwo!!! Co do tego nie mam wątpliwości...Rose jest niezwykle ciekawą, wielobarwną osobą o specyficznym charakterku. Pochodzi z Florencji, może dlatego???
To co jeszcze bardziej urzekło mnie w jej osobie to ten interesujący styl...krwistoczerwona szminka, jasna cera...Po raz pierwszy widziałam taką aktorkę. Od razu wydała mi się inna od wszystkich, bardziej intrygująca (oczywiście w pozytywnym słowa znaczeniu)
Rose jest moim zdaniem bardzo tajemnicza, a zarazem otwarta na różne nowe propozycje i ciekawe doświadczenia. Wspomnijmy tu np. o dość odważnej produkcji 'Planet Terror' z McGowan w roli głównej. Wcieliła się tu w dość 'ostrą' kobietę z karabinem zamiast nogi...to dość dziwne...
Wracam do tej jej małej tajemniczości...Od pewnego czasu długo przyglądam się tej aktorce. Jej zdjęciom, grze.. Ma ona coś takiego w sobie, co wywarło na mnie właśnie takie wrażenie. Nie wiem, może po prostu taka jest, ale często wydaje mi się, że powoli 'odkrywa' karty...może wy też to zauważyliście???
Rose McGowan z pewnością jest odważna i śmiała!!! Moim zdaniem nie powinno to psuć jej oceny...Aktorzy maja różne charaktery. Jedni są bardziej spokojni- bardzo takich cenię, ale lubię czasami posłuchać o ludziach pozytywnie zakręconych lub niezwykle ciekawych o ciekawych pomysłach...do tej mojej grupy oryginałów należy Rose...
Bardzo, ale to bardzo lubię tę aktorkę. Nie wiem dlaczego, ale podobała mi się rola Rose w filmie 'Cukiereczek'. Jeśli ktoś oglądał ten niezły film to wie o czym mówię (!). Choć grała tam niezbyt pozytywną postać to i tak mnie zaintrygowała...pokazała inny 'odcień' aktorstwa. To bardzo fajne!!!
Nie od dziś kieruję się różnymi fajnymi cechami Rose (lub Paige). Jest dla mnie wciąż zagadkową aktorką. Zaczynam coraz więcej dowiadywać się o niej...chce jeszcze bardziej poznać tę aktorkę. Nie mogę doczekać się nowych produkcji z udziałem Rose!!! Wróżę jej niezłą przyszłość ( o ile dobrze wykorzysta swój talent...ale o to nie mam zamiaru się martwić)

:))))

ogłądałem "Cukiereczek" i myśle podobnie! Rose świetnie tam zagrała!
pozdrawiam wszystkich!

Piper Halliwell zgadzam się znów z Tobą ;)
p.s.napisałam do Ciebie na gadu,odezwij się ;)

A mnie właśnie razi ta szminka.Jak ja nie lubię szminek,zwłaszcza czerwonych i przy tak bladej cerze.I nadal uważam,że Rose gra sztucznie.Po prostu nie przekonała mnie do siebie i jej nie lubię.Nie wiem z czym to związane,ale nie mogę patrzeć na jej grę i w ogóle na nią.

Rozumiem ;) Mnie na przykład tak bardzo strasznie wkurza Shenae Grimes ;p

prawda Shenae Grimes gra okropnie

A ja właśnie bardzo lubię Shenae choć nie gra rewelacyjnie,bo prostu mnie do siebie przekonała.A co do 90210 mam taką prośbę.Wie ktoś jaki tytuł nosi tytuł piosenki ( i wykonawcę),gdy w odcinku bodajże ósmym na balu grali.Taka ciemnoskóra dziewczyna,z afro na głowie i blond pasemkami ;) Z góry dzięki.

Mnie wkurzają te jej minki. Takie trochę nienaturalne ;)
Co do piosenki, to nie kojarzę za bardzo.

Mnie ogólnie wkurza ;)
A piosenkę już znalazłam..Jakby ktoś miał problem ze znalezieniem to podaję: Little Jackie-The world should revolve around me ;) A dla zainteresowanych to jest bardzo fajna ;]

Bardzo fajna ta piosenka:)kiedy leciała w serialu nie zwróciłem na nią uwagi.
pozdrawiam;P

widze że koniec kłótni:) to dobrze

do znajomych: niestety coś się stało z moim blogiem i nikt nie może na niego wejść:) jak się naprawi(mam nadzieje) to zapraszam na ankiete którą zrobiłam wczoraj;P Brian_Krause ma to samo:)

Wow, rzeczywiście się wejść nie da! Pierwszy raz coś takiego widzę ;D
Ale na ankietę warto poczekać ;))

I to jest przykład,że można dojść do porozumienia.I mam tu prośbę do dziewczyn.Z góry uprzedzam,że nie jest to związane z tematem,ani w ogóle z filem.Otóż bardzo zniszczyłam sobie włosy prostownicą i może polecicie mi jakieś odżywki do włosów,szampony albo maseczki?Z góry dzięki ;)

Poprawka '(...)ani w ogóle z *filmem*' :)

napewno się naprawi:)
nie przejmuj się ;P
ostatnio to dość często coś się psuje
nieda się wejść na stronr filmu, aktorów teraz to już nawet na swojego bloga :D
filmweb upada xD
ojj nie mam pojęcia lips_of_an _angel_7 nigdy sobie włosów nie spaliłam czy coś:) ale dużo jest takich żelów czy szamponów
popatrz w sklepach:)

Wiem,wszędzie tego pełno tylko myślałam,że ma ktoś jakieś wypróbowane kosmetyki.Prostownicy już więcej nie ruszę.Miałam śliczne kręcone włoski to teraz mam śliczne kręcone siano ;) Przefarbuję się na jakiś blond żeby to się jakoś zregenerowało.I musimy chyba znów zacząć się kłócić bo nudą już wieje.Może ktoś zarzuci temat?Bo chyba nie będziemy konwersować na temat moich włosów :))

Ja miałam włosy strasznie zniszczone od prostownicy, ale używam odżywki TRESemme, niestety w Polsce jej raczej nie ma, ale jak masz kogoś za granicą (np. tak jak ja mam siostrę w Anglii), to możesz poprosić, żeby Ci sprowadził ;) A jak nie, to możesz spróbować z Syoss, bo jest ponoć podobne do tej TRESemme :)

Wielkie dzięki :) Napewno w najbliższej przyszłości wyruszę,aby kupić coś na moje włoski ;)

Nie ma sprawy :) Po tej odżywce TRESemme już mi nawet prostownica potrzebna nie jest ;))

Uważajcie! Zaraz 123 sie oburzy, że zaśmiecie forum postami nie na temat:P Co do odżywki ja używam i polecam casting creme gloss - w takiej małej białej buteleczce:)

haha dokładnie HollyShannen19 :D:)
co do prostownicy,to nic nie poradzę,bo takiegoż wynalazku nie używam,gdyż w prostych włosach wyglądam tragicznie :D
no ale widzę,że niektóre dziewczyny już coś poradziły ;)

Hej lips_of_an_angel_7 :)
Z mojego Nicku możesz wywnioskować, że jestem fanką serialu, ale ostatnio to się zmieniło.
Zaczęłam oglądać Charmed ze względu na wątek Phoebe i Cole'a (Uwielbiam Alysse Milano i Juliana McMahona :D). Jeśli chodzi o fabułę, to też mi się podobał.
Uważam (podobnie jak ty), że cały serial zepsuła Rose McGowan. Jej zachowanie i gra jest bardzo sztuczna, poza tym drażni mnie jej wygląd zepsuty wieloma operacjami plastycznymi.
Serial podobał mi się do 6 sezonu, to w nim wszystko się zaczęło psuć. W dalszych sezonach poziom utrzymywały tylko Alyssa Milano i Holly Marie Combs.
Tak więc chciałam tylko napisać, że szanuję twoją opinię, ale według mnie serial zasługuje na ocenę 7/10. I chciałam jeszcze napisać, że reakcja fanów Charmed na tym forum jest normalna :D (tzn od kilku lat atakują wszystkich, którym nie podoba się serial).
Pozdrawiam

P.S. Nie chciałam żeby z mojej wypowiedzi wyszedł taki długi monolog, ale dawno nie byłam na forum (dobry rok) i chciałam się podzielić tym, co mnie drażni :)). Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam.

A co do odżywki to polecam "Studio HotLiss" z L'Oreal Paris". Używam i jest świetna :D

Widzę,że jesteście do mnie mile natawieni i nie traktujecie jak intruza,choć ogółem lubiłam ten serial ale teraz mnie nudzi to dam 6/10 i nie wyżej ;) A co do odżywek to dzięki za rady napewno coś przetestuję:)

O, fajnie, że podniosłaś trochę ocenę :)
Ja jestem nastawiona mile do każdego, kto nie lubi Charmed (lub jakiegoś innego film/serialu) i podaje argumenty, w których pisze, dlaczego go ten serial denerwuje (tak jak Ty to zrobiłaś). Do Alysski [123] jestem źle nastawiona, bo według niej wszystko to po prostu gówno [cytat], aktorki/aktorzy są głupi(e), a fani serialu niedorozwinięci. I jak tu dyskutować z kimś takim?

Podniosłam,podniosłam ;)Ogólnie mam opinię pozytywnie zakręconej i z takimi 'ludkami'jak wy i fajnie się rozmawia i kłóci ;] Ale jak ktoś z miejsca twierdzi,że jestem 'dzi*ką' bo nie lubię czegoś tam to nie zdziwcie się jak zacznę ripostować choć z góry powinnam założyć,że to prowokacja.Nie należę do osób z łagodnym usposobieniem dlatego potrafię'pokazać pazurki'ale jak już mówiłam wcześniej: jesteście zajedwabiści :))

Fajnie słyszeć (a raczej widzieć) ;D Wysłałam Ci zaproszenie do znajomych ;))

Cieszę się,że fajnie Ci widzieć :) Dobra,a tak na 'poważnie'wymyślmy kolejny temat bo zaraz będzie,że zamiast zajmować się serialem to piszemy nic :) Więc ja proponuję skoro to forum filmowe,pisać jakie gwiazdy lubicie za:
-ich ciuchy(obojętnie czy to kiecki wieczorowe czy codzienny strój),
-ich makijaż,
-ich fryzury.
I wszystko co tyczy się wyglądu.Bo od tego także zależy film.Ludzie są w większości wzrokowcami i lubią ładne aktorki i przystojnych aktorów.Najlepiej wysyłajcie zdjęcia i piszcie na jego temat,a nawet jak można uzyskać np. taką fryzurę jak Dakota :) Oczywiście piszcie o ich grze aktorskiej mimice i o czym się zamarzy.Wkońcu gra to nie wyłączność ;) Mam nadzieję,że temat wam się podoba i nikt nie będzie miał mi go za złe.I dzięki niemu możemy zyskać fajne sposoby na makijaż[to raczej tyczy się dziewczyn:)],ubrania itd. :))