Drogi GregMar. Po pierwsze, nie wiem czy wiesz ale ,,true blood'' powstało na podstawie serii książek o wampirach, gdzie autorka wymyśliła sobie, że kłami wampirów będą 2. PO prostu taka była jej koncepcja. Po drugie, według mnie chyba niezbyt dobrze rozumiesz istotę języka angielskiego i to jak się go tłumaczy na język polski. Jeśli się go uczysz to powinieneś wiedzieć, że jest wiele słów, które nie powinno się tłumaczyć dosłownie. np.wyrażenie ,,as large as life'' oznacza we własnej osobie( ,,[...]nagle ona we własnej osobie stoi przede mną!") a nie być dużym jak życie. A co do ostatniego punktu, to skoro jesteś takim fanem seriali i filmów o wampirach, to powinieneś wiedzieć i zauważyć, jeśli jesteś spostrzegawczy, że w serialu w wampira można się zmienić po wyssaniu całej krwi z człowieka( powolne umieranie żywej postaci)i podanie krwi wampira, który wypił krew ofiary.(zmieszanie krwi wampira z własną krwią. Ofiara rodzi się na nowo jako wampir, ciało ludzkie umarło, wraz z wyssaniem krwi). Bez tego sama krew wampira wzmacnia lub uzależnia, zależy od organizmu i jego odporność( tak jak u ludzi, jedni są mniej odporni na używki, drudzy bardziej). Ten schemat przewija się przez wiele filmów więc dziwi mnie, że tego nie zauważyłeś.

Caroline, ładnie wyjaśniła problem przemiany, więc nie będę do tego wracał. Ciągle jednak mówisz o "kanonie", o "ludowości" i o tym, jak bardzo, True odszedł od niego/niej. No to muszę coś Ci uświadomić, otóż "kanon ludowy" ukazuje wampiry, jako trupy, wstające w nocy z grobów po to by nękać swoje rodziny, wysysając im krew, podczas, gdy ludzie spali. Wątpię, by ten Twój serialik, wpisywał, się w ten kanon, sądzę, że upór z jakim do niego wracasz i poziom bulwersacji, jaki wywołuje u Ciebie fakt, że Tru miał czelność odejścia od wyznaczonego przez w/w serial kanonu, jest spowodowany tym (jeśli dobrze pamiętam), że ten serial oglądałeś, za młodu, a rzeczy z dzieciństwa, często bezpodstawnie idealizujemy. Co do kłów, to naprawdę, fakt, czy aktorzy mają dłuższe jedynki, dwójki, czy trójki, jest kluczowy dla fabuły i klimatu serialu, każdy to wie. Cała reszta, przewagi i słabości wampirów, to tylko i wyłącznie przejaw inwencji twórczej autora. Ogólnie mówienie o wzorcu, wampira mija się z celem, wystarczy, spojrzeć na wizerunki krwiopijców w lit. i filmie ostatnich lat, polscy pisarze, żeby daleko nie szukać... Regis (niewrażliwość na czosnek, światło, wysokie i niskie temperatury)Sapkowskiego, wampirzyca (niewrażliwość na światło, ssawka, miast kłów do odżywiania się, WRAŻLIWOŚĆ na srebro) "Dziedziczek" Pilipiuka, Blade (wampiry jako żyjące istoty, zdolne do rozrodu, wampiryzm, jako zaraźliwa choroba[mutacja krwi na poziomie genetycznym])... Udowodnij mi czemu wizja, z Twojego serialu jest w jakiś sposób lepsza od wszystkich pozostałych?

Oczywiście "Blade" nie jest dzieckiem polskich pisarzy xD

Poza tym trudno komiks nazwać dzieckiem jakiegokolwiek pisarzaXD. To specyficzny rodzaj sztuki.

Ad Regisa - na srebro także nie był wrażliwy /ergo scena z widelcem/ + zdolność do rozrodu, ale jako przybysz z innego wymiaru to w ogóle nikogo nie dziwi.

Ad Blade'a - podobną konwencję wykorzystali twórcy Underworldów

Fakt, Blade pojawił się pierwszy raz w komiksie, mnie jednak w oczywiście chodziło o ekranizacje, bo zwyczajnie jest bardziej popularna, od komiksów z Wiecznym Łowcą.

Ad Regisa, wiem, że ni był(swoją stroną, miodna scena z tym widelcem). Jednak nie przywołałem tego przykładu, bo chciałem jedynie przytoczyć, cechy, które w mniemaniu Grega są, obrazoburcze, niezgodne z jego kanonem (nadużywam chyba tego słowa), niewrażliwość na srebro się w to nie wpisuje.

Amen

In saecula saeculorum

Myślę, że pan GregMar ma problem taki sam jak 13-latki kochające Edwarda (nie żebym coś do nich miała, bo też kiedyś miałam 13 lat). Nie czytałam wszystkich wypowiedzi, bo mnie znudziły (np. przechwałkami). Jest zagorzałym fanem tego swojego serialu gdzie wampiry latały sobie w pelerynkach a'la Dracula i wszystko do niego porównuje wykazując jakie to True Blood jest do kitu. Rozumiem, że każdy ma własne zdanie, ale to już jest trochę śmieszne. Co do tłumaczenia tytułu... jeśli znałby Pan angielski na tyle ile się nim chwali to związek frazeologiczny "czysta krew" przetłumaczyłby na "pure blood", a nie "clean blood" bo clean to może być określenie czystego pokoju...

Jakiego Edwarda?? i nie rzoumiem z tymi 13 latkami;/ ja mam swoje lata i tez kocham niektórych aktorów;/ co prawda nie wypisuje jacy są przystojni, boscy i nie oceniam ich aktorstwa po wyglądzie...ale nie trzeba mieć 13 lat, żeby kochać aktora;/

Edward ze "Zmierzchu", 13-latki to tylko przykład, bo w tym wieku dziewczyny zazwyczaj uwielbiają postać graną przez autora i identyfikują go tylko jako tą postacią. Ja też mam swoich ulubionych aktorów, ale lubię ich za całokształt, za ich grę i umiejętności.

nie oglądałam zmierzchu....moim zdaniem filmy o wampirach czy innych mitycznych stworzeniach w romansie to filmy dla nastolatek. Chwała za takie filmy lepszy zmierzch niż high school musical czy hannah montana...jednak głupoty dla nastolatków nie znoszę więc nie oglądam takich filmów:D przykro mi:D Jedynych edwardów jakich znam to norton, murphy i nożycoręki

Co do HSM czy Hanny Montany to popieram... nic konstruktywnego, jak większość filmów z pustymi gwiazdkami disneya. Zmierzch akurat lubię, ale nie zamierzam go wychwalać pod niebiosa, bo dostrzegam jaka dokonuje się tam idealizacja.. po prostu czasami trzeba się trochę oderwać od rzeczywistości.

ja wolę odrywać się od rzeczywistości filmami, które nie są tak przewidywalne, ze aż zwracać się chce:D (i nie oglądam samych ambitnych czy kultowych filmów:D oglądam również całą masę filmów, które są idiotyczne:D ale od przewidywalnych, monotonnych i dennych staram się przechodzić szerokim łukiem).

I te idiotyczne czasem trzeba sobie obejrzeć, ważne to nie popadać w skrajność i sięgać do rożnorodnych źródeł, żeby się nie zanudzić :].

dokładnie wszystko jest dla ludzi:D ja już mam dość amerykańskich romansów dla nastolatek:D stąd nei obejrzany "zmierzch":D

Co do filmów o wampirach, widziałaś "30 dni mroku"? Jak każdy horror bazuje na tym samym schemacie, ale nawet mi się spodobało.. chociaż tak serio to tylko raz się przestraszyłam, a szkoda.

Oglądałam:D jeden z filmów, które niczym nie zaskakują mimo to oglądało się dobrze:D no ale trzeba to zakończyć bo od głównego tematu odeszłyśmy:D

Skoro ci się spodobało, to obejrzyj sobie 'Bled' - kropka w kropkę ten sam schemat 'wampiryzmu' przodozgryzów o gadzich zębach, chociaż do tego filmu już bardziej pasuje termin 'horror', aczkolwiek jest to horror klasy B.

Jak ja nienawidzę tych trolli, którzy Capslockiem muszą podkreślać swoje gówno warte opinie. Zazwyczaj staram się trzymać nerwy na wodzy ale czytając wypociny tego pajaca, nie mogę się powstrzymać i sram na poprawność polityczną.
Założyciel tematu nie dość że wygląda jak zniewieściały świniak to w dodatku uważa się za Van Helsinga i wykłada swoje śmieszne wampirze teorie niczym rumuński wieśniak mieszkający u podnóża zamku Draculi.
Jakby nikt nie zauważył "True Blood" nie jest serialem o wampirach lecz paraboliczną opowieścią o tolerancji i amerykańskim społeczeństwie. Wampiry są tylko tłem, który ma pokazać współczesną Amerykę - z jednej strony grzeszną, zepsutą, zdemoralizowaną, z drugiej konserwatywną bogobojną, prochrześcijańską. Sam pomysł by wampiry ujawniły się światu i prowadziły życie w społeczeństwie jest absolutnie fantastyczny. Opowieść obyczajowa miesza się z światem mitycznym, baśń staje się rzeczywistością i wierzymy w ten przedstawiony świat. To jest najlepsze w tym serialu.
Nie obchodzi mnie gdzie wampiry mają kły, czy boją się krzyży, czosnku i osikowych kołków. Kto ogląda ten serial przez pryzmat tego jak powinien wyglądać prawdziwy wampir i czy widać go w lustrze jest skończonym idiotą.

Albo jeszcze gorzej.

Wieśniak bawiący się w van Helsinga - dobre, rozmowy na ML niczego go nie nauczyły, więc bawił się dalej, mnie osobiście to wisi i powiewa.

Van Helsing mnie rozwalil.

Teraz do zalozyciela tematu, o ile jeszcze sie tu pojawi. Bedzie bardzo chaotycznie bo nie czytalam wszystkich wypowiedzi a chcialabym choc troche nawiazac do wielu jego odpowiedzi. Na poczatek, kup sobie nagrywarke DVD. Za stowke znajdziesz super sprzet, FK sciagniesz za darmoche, wypalisz i przestaniesz biadolic. Zrob najlepiej po szesc kopii kazdego sezonu, bedzie bezpieczniej. Dobre plytki hurtowo po zlotowce. Zobacz ile oszczednosci.
Po drugie. Serial powstal na podstawie ksiazki, poczytaj albo zapytaj kogos kto czytal ktore dokladnie zabki im sie wysuwaly.
Po trzecie. Przytocz lub wklej mi tu laskawie jakies dowody potwierdzajace ze FKowskie wampiry sa najblizsze podaniom ludowym bo ich oczy zmieniaja kolory od zielonozoltego poprzez rozowy do czerwonego. Tyle zdazylam zaobserwowac, moze jest ich wiecej ;) ale nie bede sprawdzac, wiecej Twoich gownianych mixowanych filmikow okraszonych jakze przekultowa muzyka i efektami specjalnymi nie zdzierze. Jesli chciales kogos przekonac do swojego serialiku, to chyba wiekszosc odpadla po Twoich linkach. Oprocz oczywiscie "znawcow gatunku" ;) A wlasnie. Kim sa owi "znawcy" ? Slepi dajacy sie podgryzac wielbiciele wampirow ? Bo przeciez nie ludzie ktorzy nie wkladaja wszystkich filmow o krwiopijcach do jednego worka ? Co to, to nie, prawda ?
O srebrze,butelce krwi juz bylo. Idealnie o tlumaczeniu tytulu napisal
tlaloque. "Prawdziwa" byloby za dlugie i nienaturalne. I wlasnie "ten kto zna angielski wie dlaczego".
Po ktores. Ciagle sie czepiasz tych "zmiennoksztaltnych" i cpania "V". Gdybys poszukal czegos wiecej na temat TB to bys wiedzial SPOILER ze bedzie jeszcze wiele innych stworzen END OF SPOILER, co w sumie stanowi ciekawsze rozwiazanie w dzisiejszych czasach. Wieksze pole do popisu. A V potraktuj jak perfumy. Te same na kazdym rozwijaja sie inaczej.
Bronisz tego FK tak zaciekle ze chyba do grobu Ci wloza przedluzane kly licowki glownych aktorow.

Chyba się nie pojawi - zrozumiał, że jego 'łże-teorie' nie mają sensu i nie zdobędą uznania na żadnym z forów FW o podobnej tematyce. Dobre i tyle.

Ad grobu:

Muahahahahahahaha!!!!! Najpierw plastikowe kły, potem osinowy kołek w samo serce.

Mam nadzieje, ze to koniec i nie będzie powrotu z tekstem w stylu: Sorki, ale nie mogłem odpisywać... i kolejny wyrzygany przydługi post, o tym jak to TB jest złe bo nie jest jak FN

FK nie FN, a zresztą - kogo to obchodzi.

Nawet miś Gogo ma to wszystko w rzyci.

Ad wielkich postów:

Akurat tego możesz być pewien.

Zobaczysz,opeer to jeszcze nam sie dostanie od niego, bo jestesmy za spokojni i nie obrzucamy blotem jego super serialu. Chyba ze rozjuszymy bestie.

Mater nostra, już widzę tego Wielkiego Posta, którego wysmaży w odpowiedzi...

Spróbuje tylko, to go rozszarpiemy;P

A moze by tak sie z nim podroczyc. Taki staroswiecki znawca, dalby sie w momencie podpuscic.

I czytać potem te kilometry słów? Ryzykowne...

zachowujecie się jak małe dzieci. podpuszczanie, wyzywanie....napiszcie odpowiedz do tego co Wam chodzi po głowie a nie przeżywacie jak mrówka okres. Nudzi się Wam to przestańcie obserwować ten temat. Wy będziecie zdrowsi a ja może doczekam się na jego odpowiedź a nie czytam jakieś bzdurne Wasze wywody na temat jak będzie wyglądał jego post.

To sobie poczekasz jak na przysłowiowego Godota. Tylko nie wiadomo, kim jest ów jegomość i czy w ogóle zjawić się raczy.

zjawiać się nie musi bo na filmwebie był 21.06 i nie udzielił się w tym temacie. A obrażanie ludzi jest na poziomie pudelka czy osób, które poprawiają własne mniemanie o sobie besztając innych czy mieszając ich z błotem. Nie twierdze, żeby pisać tutaj wierszami czy żeby wypowiedzi były w rodzaju schakespera ale można wyrazić swoje zdanie nie obrażając nikogo. Uwierz mi dobre argumenty są silniejsze niż obraźliwe określenia. Warto spróbować a satysfakcja gwarantowana.

Ma, racje, kobiecina, ma (bije się w pierś)... Temat jest o "True Blood" i tego się trzymajmy

Ale kto tu mowi o wyzywaniu, kto tu mowi o besztaniu. Dziewczyno jestes nadwrazliwa. Wlasnie ten koles doszukuje sie w kazdej wypowiedzi obrazy co do swojej osoby, czepia sie, jak to bylo chocby przy tym co oglada w telewizji i jak to sie ma do jego zycia.
Zart, ironia. Dobrze jest znac te terminy.

Te dziewczyno a słyszałaś o przysłowiu/powiedzeniu "uderz w stół a nożyce się odezwą"!! Dziewczyno jesteś nadwrażliwa. "Wlasnie ten koles doszukuje sie w kazdej wypowiedzi obrazy co do swojej osoby, czepia sie, jak to bylo chocby przy tym co oglada w telewizji i jak to sie ma do jego zycia." Styl i logika ... Dobrze jest znac te terminy. Pisałam o przystopowanie do osób, których poniosły emocje, ale z tego co widzę tez się czujesz "winna" i po prawdzie nie dziwie się, ze nie odpowiada jak sobie czyta coś w rodzaju "ma ryj jak świnia", "A moze by tak sie z nim podroczyc. Taki staroswiecki znawca, dalby sie w momencie podpuscic......nie z tego co widzę Ty też niewiniątkiem nie jesteś:D "Teraz do zalozyciela tematu, o ile jeszcze sie tu pojawi. Bedzie bardzo chaotycznie bo nie czytalam wszystkich wypowiedzi a chcialabym choc troche nawiazac do wielu jego odpowiedzi. Na poczatek, kup sobie nagrywarke DVD. Za stowke znajdziesz super sprzet, FK sciagniesz za darmoche, wypalisz i przestaniesz biadolic. Zrob najlepiej po szesc kopii kazdego sezonu, bedzie bezpieczniej. Dobre plytki hurtowo po zlotowce. Zobacz ile oszczednosci....." To jest naprawdę tragiczne;/ każdy ma prawo do swojego zdania więc rzucajcie mu argumenty, żeby go zatkało a nie prowokacje, trywialne rady, wypowiedzi na temat jego wyglądu...to jest bardziej żałosne niż jego wypowiedzi bo on potwierdza swoje zdania argumentami a niektórzy tanimi sztuczkami natomiast odpowiedzi typu rzygać się mi chce na jego widok czy na samą myśl o jego długim poście nasuwa się jedno: jak chce Ci się rzygać to kilka głębszych wdechów na świeżym powietrzu i wiecej tu nie zaglądaj bo zaś Cie zemdli.

Zachowujesz się jakbyś miała podłączony modem i siedziała na necie dziesięć minut tygodniowo. Ten samozwańczy znawca wampirów to internetowy troll a trolle balansują na granicy choroby psychicznej i jakiekolwiek argumenty do nich nie docierają. W gruncie rzeczy lubią jak się nad nimi pastwi, im więcej postów nabiją pod swoim tematem tym są szczęśliwsi i spełnieni.
Z jednym się zgadzam, rzeczywiście można chama podpuścić. Proponuje wybrać się na forum jego ulubionego serialu i wymyślić jakiś prowokacyjny post, oczywiście pisany CAPSLOCKIEM. Zobaczymy jak zareaguje.

Skoro tak lubią, żeby się nad nimi pastwić i lubią jak ludzie piszą w jego tematach to po co dawać mu tą satysfakcje? Nie twierdze, że macie nie pisać....nie miałam tego na myśli;/ tylko złość urodzie szkodzie...jeżeli nie mam argumentów na jakiś temat, który gotuje mi krew to nie piszę. Bo po co sobie nerwy psuć i wk..wiać się, że z "debilem" rozmawiam. Czekałam na jego odpowiedź bo wyraziłam swoją opinię na temat jego wypowiedzi i się jej nie doczekam bo z tego wychodzi, że koleś może i fanatyk ale z rozumem i nie odpowiada na głupie zaczepki, wyzwiska czy pogróżki (czyli prowokacje). Odpowiadajcie na coś co odpisze, a nie dziwne dywagacje;/ Oczywiście można rozmawiać między sobą...nie próbuje tu "uczyć" dobrych manier bo i mi do perfekcji baaardzo daleko, ale jeżeli to taki troll to po co go karmić...niech uschnie. Napisze coś głupiego albo zaś to samo to po co prowadzić rozmowę z kimś niereformowalnym ewentualnie z kimś kto uważa swoje zdanie za najlepsze i nie bierze innych opcji pod uwagę. Jak ktoś nie potrafi dyskutować to po co wdawać się w pyskówki. Kamienia i tak nie przekujesz:D

Skoro tak lubią, żeby się nad nimi pastwić i lubią jak ludzie piszą w jego tematach to po co dawać mu tą satysfakcje? Nie twierdze, że macie nie pisać....nie miałam tego na myśli;/ tylko złość urodzie szkodzie...jeżeli nie mam argumentów na jakiś temat, który gotuje mi krew to nie piszę. Bo po co sobie nerwy psuć i wk..wiać się, że z "debilem" rozmawiam. Czekałam na jego odpowiedź bo wyraziłam swoją opinię na temat jego wypowiedzi i się jej nie doczekam bo z tego wychodzi, że koleś może i fanatyk ale z rozumem i nie odpowiada na głupie zaczepki, wyzwiska czy pogróżki (czyli prowokacje). Odpowiadajcie na coś co odpisze, a nie dziwne dywagacje;/ Oczywiście można rozmawiać między sobą...nie próbuje tu "uczyć" dobrych manier bo i mi do perfekcji baaardzo daleko, ale jeżeli to taki troll to po co go karmić...niech uschnie. Napisze coś głupiego albo zaś to samo to po co prowadzić rozmowę z kimś niereformowalnym ewentualnie z kimś kto uważa swoje zdanie za najlepsze i nie bierze innych opcji pod uwagę. Jak ktoś nie potrafi dyskutować to po co wdawać się w pyskówki. Kamienia i tak nie przekujesz:D

Nie karmiłbym trolla ale skoro nabił sobie już ponad sto postów nie pozostaje mi nic innego jak osobiste wycieczki w stronę jego wyglądu i psychiki. Mam nadzieje że po przeczytaniu moich słów poczuł się źle, zrobiło mu się głupio, smutno i nieprzyjemnie. Nienawidzę takich psycholi i nie mam w sobie żadnych barier by ich męczyć i upokarzać. To właśnie tacy ludzie jak Gregmar, żyjący we własnym świecie pierdolone społeczne wyrzutki i socjopaci kupują broń a potem strzelają do swoich rówieśników w szkołach. Tak więc jeżeli czytasz te słowa zeschizowany pajacu:
Wyglądasz jak zmutowana świnia i prawdopodobnie wiedziesz nieszczęsny żywot niezrozumiałego znawcy wampiryzmu, żyjącego w zaciszu swojego pokoiku na poddaszu gdzie jesteś od lat zamykany przez rodziców. Zgnij w samotności śmieciu i nie naprzykrzaj się więcej normalnym ludziom.

a gry komputerowe są przyczyną wielu chorób wenerycznych;/

Lepiej bym tego nie ujela. Troll zawsze bedzie trollem.

Styl-kazdy ma swoj ;)
Logika-w mojej wypowiedzi jak najbardziej. Koles w wiekszosci wypowiedzi widzi tylko atak na "jego wampiry" i na niego samego.
Nawet nie potrafisz "porządnie" mnie zacytowac ( nawet nie uzywasz znakow tam gdzie powinnas, przez co trudniej sie polapac do kogo lub o kim mowisz. Chyba ze piszesz na szybko, tak jak ja ostatnio, wiec nie powinnas sie czepiac ). Tak to wszystko pomieszalas ze wychodzi na to ze go obrazalam i mu ublizalam. Niewiniatkiem nie jestem ale z tym podpuszczaniem to bez przesady. Po prostu nie umiescilam po tamtym zdaniu jakiegos usmiechu czy mrugniecia okiem, a Ty zrobilas z tego takie halo jakby gorsze odpowiedzi nie padaly pod jego postem.
Z tymi odcinkami to juz tak biadolil, ze nie moglam tego nie zauwazyc.

"on potwierdza swoje zdania argumentami a niektórzy tanimi sztuczkami"

boshe, jakimi znowu argumentami ? "Toż to porównywalne z grą aktorską w M jak miłość"
"kitem jest już cały serial własnie dlatego ze strasznie odbiega on od kanonu"
"w samym filmie już tak nakasztaniono (nie wnikam czy to wina reżysera czy autorki) prędzej reżysera bo mógłby naprawić ta niedorobioną książkę w scenariuszu i tylko oprzeć serial na niej"
"teraz się okazało ze tam i zmiennokształtni żyją a jak sam gość powiedział Sookie że lepiej żeby nie pytała co jeszcze - czyli można wnosić ze zaraz w tym serialu pojawi się Yeti, drapieżne krasnoludki i śerotka MaRysia"
"są filmy oparte na ludowych podaniach i to one są kanwa dla historii pokazanych np w Drakula Brama Stockera czy np FK a są no już całkowicie odjechane historie nie oparte na tym co jest w ludowych przesłaniach tylko na wyobraźni autora będącego pod wyraźnym wpływem małpek i piszącego o tym ze można ćpać krew wampira i tak dalej"

Ten to zabija
"Co do FK to już pisałem, pisze o nim bo w Polsce MAŁO KTO O NIM SŁYSZAŁ, a to że jest o niebo lepsze to nie ulega wątpliwości, na świecie był bardzo znany i na 1000% sama kanwa tego jest na nim oparta" ( z tej "kanwy" wlasnie sie smialam )

No masz racje! Argumenty jak cholera!
A to tylko jedna z jego odpowiedzi.

Coś było już o rumuńskim pseudo-van Hel(l)singu jako wieśniaku żyjącym u podnóża zamku Vlada Palownika lub jak kto woli Drakuli. Póki co, tej tezy będę się trzymał.


Ad 'jego wampirów' - to on ma jakieś wampiry????

Chyba pluszowe, hehehe....

przyznaje serial jest strasznie kiczowaty i tandetny XD
obejrzalam w sumie zeby znac koniec i dlatego ze bawilo mnie to jak bardzo kiczowaty moze byc. niby maja byc drastyczne sceny, niby chwilami romantyczn, ale ogolnie to cos sie CHYBA nie udalo ;d
losie.. polecam scene jak sookie zaczyna uprawiac seks z billem ktory wlasnie wyszedl spod ziemi. sam sex, ludzie to jest dobry serial zeby sie posmiac i odmozdzyc dlatego dalam mu 6, bo dawno sie tak nie usmialam :D sama scena poczatkowa juz mowi jaki bedzie caly serial ;d chociaz drugi sezon obejrze z ciekawosci czy rezyser da rade zrobic cos jeszcze bardziej tandetnego.

Kapitalny post, bardzo dobra argumentacja. Widać że jesteś człowiekiem nietuzinkowym, myślącym niebanalnie i niejednotorowo. Żal mi tych wszystkich ludzi którzy karmią się tandetnym kiczem. Na szczęście są jeszcze tacy jak Ty. Dałaś mi swoim postem sporo do myślenia. Dawno nie czytałem niczego tak błyskotliwego.Masz świetnie pióro, piszesz z polotem i finezją, swoimi wypowiedziami trafiasz w samo sedno.
Mogę wiedzieć gdzie można przeczytać więcej twoich wypowiedzi na forum?

moi zdaniem ten film to gejowskie porno o wampirach.....nic ciekawego ....temat wampiry już mnie tak mdli bo ostatnio go dużo xD

GregMar podpisuje sie pod tym co napisales Zero logiki. Tam jest tyle błedow, ze masakra skad taka ocena niewiem. Moze samo Rąbanie sie z wampirami ludzi ciekawi

Porażka? Dobre:)
Z takimi hmm... osobnikami nawet nie ma sensu dyskutować.
Dlaczego większość mieszkańców planety Ziemia to takie ograniczone prostactwo?

Stary dlaczego nie podasz przychylnych argumentow dla tego filmu tylko ludzi od prostakow wyzywasz? Widac, ze z ciebie jest prostak, bo ograniczasz sie tylko do obrazania ludzi i pisaniu durnych komenatarzy.

W tym wypadku aż szkoda na to czasu, no ale dobra.
Zarzuty odnośnie zmienionych zasad. Czy gdzieś jest jakiś spis co ma działać na wampiry, jak maja wyglądać, albo jak się zachowywać? Nie, ponieważ wszystko zależy od wizji autora. To on kreuje ten świat i robi to jak mu się podoba. Pierwszy wampir, Dracula, mógł np przebywać w świetle słonecznym więc chyba wszyscy powinni się burzyć przy każdej scenie w jakimkolwiek filmie w którym wampira zabija słońce.

W tym serialu mamy też świetnie nakreślone, wielowymiarowe postacie, niezły scenariusz, doskonale wykreowany świat, orginalne pomysły.
Do niewątpliwych zalet trzeba też zaliczyć specyficzny klimat i ogromną dbałość o szczegóły. No i oczywiście to że przy pokazywaniu świata twórcy nic nie owijają w bawełnę i wszystko pokazują takim jakim jest.

Jak komuś to przeszkadza to niech lepiej wróci do Buffy albo Zmierzchu. To są chyba odpowiedniejsze "dzieła" dla większości...

Nie pozdrawiam.