Zrobić 8 odcinków wyciąć większość scen z sąsiadką i jest perfekt. Teraz tylko 8/10
Dokładnie mam takie same odczucia. Cały wątek z sąsiadka jest niepotrzebny. Rozumiem gdyby to dotyczyło członka rodziny którejś z ofiar, ale po co ta sąsiadka? Co to ma na celu? Pokazanie jak to przezyla z jej perspektywy? Po co? Psuje to odbiór całości dla mnie a szkoda bo do 8 odcinka wszystko się kleiło.