Atmosfera się zagęszcza jak skur... :D Kapitalny serial, kapitalna fabuła.
a Indianina? jak była wizyta tego postora u nich w biurze to nie było z nim jakiegoś Indianina?
Wszystko pięknie Martin taki spokojny, ale! raz przy obiedzie dziewczynki poruszyły temat "czy kogoś zabiłeś" Martin nigdy nikogo nie zabił. A Ledouxa uciszył moment...może właśnie dlatego żeby nic nie wygadał.
Nie zdziwiłabym się gdyby scenarzyści chcieli nam zrobić wodę z mózgu i zafundowali takie właśnie zakończenie ;D
Zauważyliście, że kubek do którego kiepuje Rust ma napis big hug mug? Anagram od tego to... humbug- a to oznacza szwindel,oszustwo...matactwo.
To "oko" twórców serialu , Rust nie przyszedł z tym kubkiem, ale i tak daje mnóstwo znaków, co myśli o śledczych:)
Ta , kubek ma największe znaczenie. Tak naprawdę to kubek morduje i kręci całością zdarzeń.
Wszyscy przedmówcy zapomnieli o jeszcze jednej postaci. Teść Marty'ego. Myślę że on może być tym gubernatorem, a mała Hart stamtąd mogła wynieść "złe nawyki".
Nie było słowa chyba o tym kim jest, gdyby był gubernatorem pojawiłoby się to, to zbyt istotny szczegół.
W każdym razie bardzo możliwe, że teść odgrywa jakąś rolę. Po wizycie u niego mała układa te figurki... Koleś jest sfrustrowany demoralizacją świata itd,....
Gubernatorem to raczej nie jest,. Na posterunku był przecież brat gubernatora, widział się z Martim i nie było
widać, że są "po rodzinie".
Natomiast na pewno jest kimś ważnym, bo ładnie mieszka, córkę wykształcił (Maggy zdaje się jest lekarzem)
A dziewczynki rzeczywiście może tam coś zobaczyły...
Zgadzam się. Mi też się dziś przypomniał teść Marty'ego. Ustawiony, na pewno bogaty facet. Mógł molestować wnuczkę, mogła coś u niego widzieć. To jego może mieć na myśli Marty mówiąc o klątwie detektywa, który nie widzi co dzieje się u niego pod nosem. Może, ale nie musi być to powiązane z całą sprawą i morderstwami, może to osobny wątek.
Mówiąc o klątwie detektywa Marty dodał jeszcze, że nie dostrzegał " tej kobiety i dzieci" (chyba tak to brzmiało) - według mnie miał na myśli zaniedbywanie rodziny na rzecz pracy
Nie macie wrażenia,że ten serial trochę podobny jest klimatem do:"Wilczego prawa 1974"(przynajmniej idzie to w tym kierunku na razie).
Czy ktoś mógłby rozpisać mi chronologicznie życie (w latach) Rust'a od momentu przydzielenia go Maty'emu aż po "teraźniejszość" czyli 2012? Z góry dzięki.
Wydaje mi się, że kluczowe jest pytanie. Dlaczego Rust tak bardzo się angażuję w tę sprawę. Możliwe np że jego córka nie zgineła w wypadk, a została zamordowana przez ludzi związanych z sektą. Trzeba przyznać że ciekawa jest opcja Martego o tym, że wszysto jest blisko, przed oczami. Trzeba też zwrócić uwage na: przesłuchiwany z 5 odc mówi do Rusta "wiem kim jesteś". A propo Martiemu zależało na szybkim zamknięciu sprawy aby wrócić do rodziny. Niesamowity scenariusz.
Fenomenalny odcinek, po prostu fenomenalny i pozamiatał wszystkie poprzednie - im bliżej końca sezonu, tym atmosfera gęstnieje, masakra <3
W sumie wszyscy już wszystko o odcinku napisali, dodam od siebie, że ludzie, którzy od początku twierdzili, że Rust jest uważany za podejrzanego mieli cholewną rację, gratzki : )