Akcja wlecze się strasznie, banalne zakończenie, kościół w roli tego złego... Dobrzey aktorzy, ale serial to kiepska kryminalna książka. TANDETA
Oglądam trzeci sezon i strasznie się nudzę. Gra głównego aktora jest taka mdła że czasami zasypiam u muszę na nowo wracać do odcinka. Akcja wlecze się niemiłosiernie nie ma żadnych emocji z poprzednich sezonów. Mam nadzieje że jakoś dotrwam do końca.
Nadal w top10. Rodzina Soprano 18, Gomorra 21, Fargo 25, które zjadają i pierwszy sezon są niżej. Oceniajcie całościowo.
Moim zdaniem, całe show skradł w pierwszym sezonie Matthew McConaughey. Bardzo go brakuje w drugim sezonie.
serialami "Fortitude" i "Midnight Sun" i eko nutka scenariuszowa z "Pokot"
Dobra Foster i fajna obsada, trochę za dużo muzyki
(moja ocena 10 dotyczy 1 i 2 sezonu)
Zacznę od tego, że tak nierównych sezonów jednego serialu nie widziałem w życiu. Będę pisać o 2 sezonie bo 1 sezon oceniam na 9 lub nawet 10. Praktycznie to było arcydzieło. 2 sezon to ocena pomiędzy 4 a 5. A przez zakończenie to 4.
Detektyw 2 zaczyna się całkiem dobrze i jeszcze do 5 odcinka jako tako trzyma...
Niestety, nie chcę się wdrażać w sens decyzji i zamysłu producentów. Bo nie mi oceniać i jest to także kwestią gustu. Dla mnie jednak cały serial zakończył się po pierwszym sezonie.
Próbowałem nawet przekonać się do sezonu drugiego, ale jednak nie potrafiłbym przyzwyczaić się do nowych postaci, zwłaszcza do Ani...
Nigdy nie przepadałem za serialami..wyjątki seriale komediowe np. "Dwóch i pół", "The Office", "Teoria wielkiego podrywu". Ale ten serial jest po prostu wyk...wisty. Klimat, muzyka, aktorstwo..cała historia w 8 odcinkach = mistrzostwo.
8 godzinnych odcinków, a ja obejrzałem w jedną noc. Polecam 10/10
Jak ktoś zna...
Mega rozczarowanie.Nie rozumiem zachwytów nad tym serialem choć przyznam nigdy nie byłem
zwolennikiem tasiemców telewizyjnych to jednak chciałem sie nawrócić i srogo się zawiodłem. Z
odcinka na odcinek napięcie wzrastało. "Król w żółci","wysoki mężczyzna z bliznami na twarzy" "film na
kasecie VHS który sądząc po...
Taki fatalny serial, a nawet nie zauważam kiedy mija mi te 50 minut z hakiem.
Miało nie być metafizyki i nie ma, ale są wątki z szeroko pojętej sfery "teorii spiskowych".