Uważam, że zakładanie tego typu tematu to zwykła głupota, swoje zdanie mogłeś wyrazić w wątku o 6 odcinku równie dobrze.. Szczególnie, że widać od razu, że nie chcesz o niczym dyskutować, bo wtedy temat miałby inną nazwę ;D A nie - "A idź do diabła .." , bo to tylko wyrażenie swoich ubzduranych odczuć. Więc nie wiem po jaką cholerę zaśmiecasz forum, chyba tylko po to żeby trochę dać upust swoim emocjom i obrazić bohaterkę ;D bo jeśli chciałbyś/chciałabyś prowadzić dialog to temat nosiłbym nazwę "Co sądzicie o Hannie McKay?", a następnie sam wyraziłbyś swoją opinie i czekał na zdanie innych ludzi ;D Widać kultury Cię nie nauczono i musiałeś/aś zaśmiecić forum kolejnym bzdurnym wątkiem, bo coś Ci się w tej główce ubzdurało ;D
Dla mnie Hannah jest świetną bohaterką, która bardzo mocno wpłynęła na życie głównego bohatera.. prawdopodobnie wyzwoliła w Dexterze uczucia tak silne jak miłość, bo powiedział wyraźnie, że Ją Kocha.. i było to szczerze, nie musiał niczego udawać jak w przypadku Rity, nawet planował wspólną przyszłość z tą kobietą.. dodatkowo zaczęła mu ona uświadamiać, że nie ma żadnego mrocznego pasażera, co było krokiem milowym ;D I jak można palnąć głupotę, że Hannah była nic nie znaczącą postacią ? Pomijam już fakty, że jest piękna i ma w sobie coś "przyciągającego", 7 sezon oglądałem z przyjemnością dzięki tej postaci i interesowały mnie dalsze losy związku Dexter-Hannah ;D Wymieniłem chyba wystarczającą ilość argumentów.. w przeciwieństwie do Ciebie - czyli zasada działania 15-latek (ona jest do dupy, bo jest do dupy), żenada.

I jeszcze jedna sprawa.. Zakładanie takich durnych tematów to nic innego jak zrzeszanie anty-fanów danej postaci ;D Tutaj nie ma żadnej dyskusji tylko wchodzenie i nawalanie gówna na konkretną bohaterke ;D Strasznie ambitnie. Tak samo jak te wątki - "Jaki ten 8 sezon jest do dupy, ten serial to dno" itd Taka sama zasada działania ;D Wchodzi burak na forum i hejtuje, bo to sprawia mu tak ogromną radość oO Opanujcie się w końcu dzieciaki, czas dorosnąć. A jak już piszecie temat z obelgami to przynajmniej podajcie sensowne argumenty, a nie "wydaje mi się" lub "to jest głupie, bo jest głupie".

Tytułem od razu wyrażam mój jednostronny punkt widzenia. A idąc twoim tokiem myślenia nie powinno zakładać tematów z wagoników opinii negatywnych. Ale jako widz zauważam problem odbijający się na średniej serialu, zwracam na niego uwagę i sprawdzam jak się maluje w oczach pozostałych fanów. Nie mam zamiaru rozdrabniać się na argumenty przeciw Hannie, interesuje mnie punktowy problem, czyli jej powrót w finałowym sezonie zwiastujący wątek z kretyńskim romansem.
Swoją drogą jak można "obrazić" postać fikcyjną?
Co do "zaśmiecania forum", radzę się nad tym tak nie rozczulać, fw nie należy do jakiś ekskluzywnych stron, gdzie w postach się poszczycisz "dorosłym pisaniem".

Hannah DIE DIE DIE jakby to wykrzyczal Ari Gold ;p gdyby nie to ze aktorka ktora ja gra wyglada jak wyglada czyli aniol to momenty z nia wszystkie bym przeskakiwal

Tez nie lubie hannah !

Mam wrażenie, że w ocenie jego partnerek kierujesz się Wyłącznie swoim lubieniem bądź nie. A co z Dexterem? Ja wiem, że nietypowo zagłębiam się w ten serial i jego postaci, ale to chyba widać jak na dłoni, jak rozwija się (tak, ROZWIJA się) życie uczuciowe Dextera.
1. Najpierw była "normalna" Rita (choć też miała problemy ze sobą), przy której Dexter musiał cały czas udawać i cały czas ją okłamywać. Plusem był uraz Rity i jej "bezdotykowe" spotkania z Dexterem, co mu bardzo odpowiadało.
2. Lila - nie do końca wiem jak ją ocenić. Z perspektywy wydaje się, że Dex i Lila tworzyli "relację tranzytową", która była pośrednia pomiędzy Ritą a późniejszymi partnerkami Dex'a.
3. Lumen - pierwsza partnerka, która zobaczyła Dextera "takim jakim jest" i go zaakceptowała (a przynajmniej "nie potępiła") - coś, co wydawało się Dexterowi niemożliwe. Wciąż jednak była to partnerka, która wymagała ochrony Dextera i przed którą nigdy się w pełni nie otworzył. Z resztą jak się Lumen pod koniec sezonu "odwidziało", wszyscy wiemy...
4. Hanna - ona sama jak napisałeś - nie do końca dojrzała, nie-ustanowiona kobieta, z własnymi problemami, etc. Jednak w tej najważniejszej dla Dextera kwestii - Hanna jest Ideałem. Mógł być przy niej autentycznie SOBĄ, dzielić się SOBĄ oraz być ZROZUMIANYM oraz ZAAKCEPTOWANYM - w pełni. Przecież gdyby Rita wiedziała to, co wie Hanna, to dwukrotnie eksplodowałaby i jeżeli byłaby jeszcze w stanie, wydałaby Dex'a policji. Rita byłaby "sędzią" Dextera - Hanna jest Partnerem. I to partnerem, który potrafi zatroszczyć się o siebie. OK, Dexter pomagał jej na początku w kilku sprawach, ale gdy przyszło co do czego, Hanna też była "graczem", jak Dex. Partner - to dobrze opisuje Hanię w relacji z Dexterem.
W zasadzie jedynym, co bruździło i bruździ nadal w tej relacji, jest Debra - to ona była powodem rozstania Dex'a i Hani w sezonie 7 i najpewniej będzie i w tym (niestety).

Wszystkie cztery panie opisałem dość ogólnie - zawsze możemy się "pozagłębiać", jeżeli miałbyś ochotę ;))

Ahh, no i oczywiście jeszcze jeden wniosek: Dzisiaj Dexter nie mógłby być / nie potrafiłby być już z Ritą. Gdyby się poznali współcześnie, Dexter nie byłby nią zainteresowany.

żebyś się nie zdziwił z tą debrą ;P jak chcesz spojlerów to google jbc :D

Znalazłem gdzie indziej i już wiem....