Gardzę patriarchatem, przemocą, zbokami- to oczywiste. Ale lewacka i niezdrowo feministyczna narracja tego serialu drażni. Małolaty- wszystkie piją, ćpają, są zaburzone, gadają i uprawiają seks jakby to robiły to od zawsze i miały doświadczenie pań lekkich obyczajów. One mogą traktować facetów przedmioto… sypać tekstami “tylko Cię wyru…am”, “masz mi służyć”, “poużywam ku…asa”…. I to oznacza wolność, wyzwolenie i normalność wśród kobiet. Faceci od a do z przedstawieni sa jako gwałciciele i przemocowcy. Chyba tylko 6-latków oszczędzili. Rodzice tych dzieciaków są głupi jak but. Matki albo pozwalają na wszystko i biernie się temu przyglądają, albo są tak samo puste jak ich córki. Ta propaganda robiąca z nastolatków doświadczonych i zepsutych dorosłych już nawet nie jest subtelnym przekazem podprogowym a natarczywym i bezpośrednim narzucaniem “Sodomy i gomory”. Ach ten zachód taki nowoczesny i wyzwolony. A potem płacz i lament, zaburzenia, samobójstwa, cpanie i płakanie. Rozumiem, że nastolatki popełniają błędy, hormony buzują, chcą doświadczać i szaleć. Ale czy życie tych nastolatek to powinna być norma? Nie. To powinno być zjawisko marginalne. I to nachalne promowanie pięknej miłości lesbijskiej i prymitywnej heteronormatywnej. Faceci… beeee. Kobiety z kobietami? To wyłącznie czułość, szczerość i eteryczność) Wszyscy to albo gwałciciele( nauczyciel, przyjaciel Almy)drapieżnicy seksualni (pół klasy Almy) dilerzy( brat przyjaciółki Almy i inni kręcący sie faceci) psychopaci (chłop rudej) przemocowcy (ojciec Almy) łącznie z najlepszym przyjacielem.
Gwałt nigdy nie jest winą ofiary. Ale źle pojmowany feminizm w tym serialu niszczy całą jego ideę. I weź tutaj się określ feministką. Za taki feminizm to ja podziękuję. Wyborcy lewicy będą zachwyceni ;)
Dokładnie, serial jest tępy i obrzydliwy. Dodam że poza promowaniem narkotyków i traktowaniem facetów jak przedmioty nic innego nie wnosi ten serial. Nastolatki oglądają i myślą że to normalne, że tak jest wszędzie i że ćpanie, a potem dawanie dupy jest spoko bo przecież to nie ich wina tylko mężczyzny.
Chłopie, jakby wszyscy ludzie mieli takie podejście jak Ty, to ten świat byłby piękniejszy i Normalny...
Zgadzam się z Tobą,chociaż pewnie zostanę zhejtowana.Ogólnie to ten serial ma bardzo dużo pozytywnych opinii dlatego liczyłam na coś spektakularnego.Niestety rozczarowałam się i to bardzo.Dawno nie widziałam nic gorszego i bardziej żenującego.Laski,które mają być przedstawione jako ofiary,wcale nie są lepsze od facetów,a na pewno tak się nie zachowują.Chleją,ćpają,bzykają się i wysławiają wcale nie lepiej od nich.Ja nie bronię mężczyzn,ale patrzę zdrowo rozsądkowo.Kilka zmarnowanych wieczorów na ten serial i na pewno więcej nie wybiorę czegoś w tym stylu.
Trafna ocena. Wpychanie takich zachowań przez lewactwo na kazdym kroku s otatnich latach jest już tak absurdalne, ze wszyscy zaczynaja to brać za norme- i o to im chodziło wlasnie
Niestety, pranie mózgów młodym ma się dobrze. Ta „rewolucja” czyt. Uwstecznianie emocjonalne człowieka, zeżre w końcu własny ogon.
Napiszę Ci tylko W PUNKT. Niestety całkowicie racjonalne podejście do tego typu produkcji naładowanych jedynie słusznym podejściem do feminizmu i dostrzeganiu nachalnej propagandy spod szyldu "me too" naraża zdrowo myślących ludzi na wyzwiska tych empatycznych i oświeconych od homofobów i obrońców przemocy wobec kobiet.
No taka wybiórcza ta empatia i tolerancja tych jaśnie oświeconych „progresywnych” (uwstecznionych emocjonalnie;) )… „Albo z nami albo przeciwko nam”- więc cóż, pozostaje iść pod prąd ;)
@Natalie88
No taką wybiórczą empatią i tolerancja tych jaśnie oświeconych „progresywnych” (uwstecznionych emocjonalnie) wyróżniasz się Ty, może nawet mogłabyś im przewodzić.
Ewidentenie nie masz pojęcia co to jest źle pojmowany feminizm, bo właśnie sama go uskuteczniłaś. Nieprawdopodobne, sama wymieniasz podwójne standardy w swoim komentarzu.
To, jak są pokazane nastolatki w serialu odbiega od polskiej normy, niestety w Hiszpanii tak to właśnie mniej więcej wygląda i oczywiście życie nastolatków w ogóle nie powinno tak wyglądać, ale ten serial w ogóle jest nie o tym.
Ten serial jest właśnie o tym co napisałaś:
One mogą traktować facetów przedmioto… sypać tekstami “tylko Cię wyru…am”, “masz mi służyć”, “poużywam ku…asa”…. I to oznacza wolność, wyzwolenie i normalność wśród kobiet.
Widzisz, w feminizmie chodzi właśnie o to, żeby zdawać sobie sprawę z tego, że kobiety mogą się zachowywać tak samo jak mężczyźni i nie powinny być za to piętnowane (oczywiście nie mówię tu o przekraczaniu prawa).
To absolutnie nie jest zachowanie do naśladowania, ale dlaczego dziewczyna, która mówi, że chce „wyr…ać” chłopaka jest zbereźna i „lekkich obyczajów”, a jak facet mówi, że chce zer.nąć dziewczynę, jest po prostu facetem.
Nie ma najmniejszego znaczenia czy dziewczyna pije, ćpa, puszcza się i robi sobie fotki z wibratorem, NIKT NIE MA PRAWA JEJ ZGWAŁCIĆ. Ale co, dziewczynkom nie wypada robić takich rzeczy jak robią chłopcy, bo mają być ułożone, grzeczne i nienachalne, nie mówiąc już o wypowiadaniu się na temat swoich upodobań seksualnych – fuj!
Sytuacja z przyjacielem Almy jest inna, Alma faktycznie sama powiedziała (nawet chyba w rozmowie z matką), że na początku tego chciała, poprosiła, żeby chłopak zabrał ją do siebie, ale jak tylko położyła się na łóżku, to już nie chciała, ale nic nie powiedziała. Przyjaciel jej nie zgwałcił, ale mocno nadużył zaufania i wykorzystał sytuację, i generalnie zachował się jak świnia. On był trzeźwy, wiedział, że dziewczyna po pijaku i do tego naćpana nie myśli racjonalnie, i nie jest świadoma.
Inną kwestią jest, że nastolatków się nie uczy i się z nimi nie rozmawia – Alma nie wiedziała, jak powiedzieć nie, a chłopak nie usłyszał nie, więc nie załapał, jak źle robi. I prawda jest taka, że nastolatki nie powinny pić, ale piją i lepiej doradzić im jak to robić z głową, skoro zakazy przynoszą odwrotne skutki.
W tym wieku czasem już się wie takie rzeczy, ale jest też mnóstwo dzieciaków, które nie rozumieją tych subtelnych różnic.
Tak więc źle pojmowany feminizm faktycznie jest bardzo krzywdzący dla kobiet.
@ sokolowskiilustrator „Przyjaciółka idzie lizać się z CZYMŚ do kibla” - za to „czymś” powinieneś zostać zbanowany na każdym forum, w jakim bierzesz udział. Nie mówiąc już o tym, co napisałeś dalej. Wypowiedzi publiczne dla takich ludzi powinny być zakazane.
@Papiryj i @ holly_12 Dzięki za Wasze komentarze.
Co do reszty Pań – nie chciałabym mieć Was za koleżanki, poszłybyśmy gdzieś na imprezę, napiłabym się, przesadziłabym, a Wy byście powiedziały: jesteś pijana, to leż i pokutuj, jak chłopak zacznie się do Ciebie dobierać, to się nie dziw, skoro nie masz siły powiedzieć nie.
"Sytuacja z przyjacielem Almy jest inna, Alma faktycznie sama powiedziała (nawet chyba w rozmowie z matką), że na początku tego chciała, poprosiła, żeby chłopak zabrał ją do siebie, ale jak tylko położyła się na łóżku, to już nie chciała, ale nic nie powiedziała."
Oh nie, spróbowałem napisać niekorzystny komentarz o kobietach i ich zachowaniu, trzeba mnie usunąć, feminazistko. Przyzwyczaiłem się do tego, że wiecznie robicie z siebie ofiary i swoje idiotyczne decyzje obracacie w drugą stronę.
Czyli dobrze pamiętałem, że się zgodziła, ale jak to wy, wypieracie ten fakt, żeby zrobić z niej większą ofiarę. Przepraszam bardzo, to co, jak ona po zmianie zdania mu tego nie powiedziała, to on jest kur** wróżką? Miał się domyślić? Skoro zmieniła zdanie i tego nie zakomunikowała to dla niego dalej obowiązywało "TAK", prawda? Jezu, to w jaki by idiotyczny sposób myślicie i robicie z siebie ofiary jest przerażające. Manipulacja faktami. Ah no i tak, trzeba mnie usunąć, bo o biednych kobietach to tylko albo dobrze, albo wcale. Fakty was bolą.
Dokładnie to napisałam, nie zgwałcił jej, obowiązywało TAK, ale różnica polega na tym, że on był trzeźwy i nie powinien wykorzystywać sytuacji. To trochę tak, jakbyś kradł, bo wiesz, że nikt Cię nie ukarze.
Fakty bolą Ciebie niestety, argumentów merytorycznych brak, tylko nagonka na kobiety, ewidentnie jak w tym przypadku - nawet kiedy przyznają Ci rację. Ależ Cię któraś musiała skrzywdzić, że się tak wyżywasz...
Nie, wręcz przeciwnie, zauważyłem, że przynajmniej ty jedna nielicznych zauważyłaś, że tam była zgoda z jej strony i bardzo mnie to cieszy, że nie udało im się wcisnąć mi kitu i dobrze zapamiętałem ten fakt. A ten fakt jest bardzo istotny, bo nie ma tu żadnego gwałtu tak jak słusznie zauważyłaś. Ale dlaczego miał nie wykorzystywać okazji skoro dostał jej tak? Ona chciała, on chciał, więc do tego po prostu doszło, nie można obwiniać mężczyzny, że skorzystał skoro dostał zgodę. Mógł tego nie robić, ale to nie tak, że zrobił coś złego. Nie chodzi o wyżywanie się, irytuje mnie strasznie, kiedy ktoś przekręca fakty, wmawia mi coś czego nie ma, a widziałaś komentarze u góry i widziałaś, że próbowały mi wmówić, że nie było zgody z jej strony. Robienie z nas mężczyzn najgorszych na świecie uważasz za w porządku? Jak mężczyzna miał się domyślić, że jej "tak" zamieniło się w "nie" skoro mu tego nie powiedziała, no jak, przecież to niemożliwe. My mężczyźni mamy tego dość. Oglądamy taki film i mamy być zadowoleni z robienia z nas przestępców i wariatów?
Coś może być jednocześnie zgodne z prawem i niemoralne. To jest ten case. I chodzi o to, że jeśli kiedyś jakiś chłopak będzie w takiej sytuacji, to żeby wybrał dobrze, a nie po prostu skorzystał z okazji.
Dziewczyny wcale nie zostały tu przedstawione w dobrym świetle, szczególnie biorąc pod uwagę ich wiek, ale to nie znaczy, że serial robi z każdej dziewczyny pijącą, ćpającą i imprezową nastolatkę. Tak samo nie z każdego faceta robi gwałciciela i wariata. Wiesz dlaczego wydaje Ci się, że ostatnio jest tego tak dużo? Bo bardzo długo się milczało. Klepanie w tyłek, patrzenie się w dekolt, sugestywne żarty - kiedyś to było normalne, kulturowo i obyczajowo, a kobiety bały się coś powiedzieć, że wyjdą na sztywniary, że nie znają się na żartach albo nawet że stracą pracę. Do tej pory kobiety zarabiają mniej robiąc to samo co mężczyźni, do tej pory to kobiety muszą się tłumaczyć z za krótkiej spódniczki, a nie faceci z obleśnych żartów. Więc jak nagle każda dziewczyna zaczyna opowiadać swoje historie, to się robi głośno. Bo zmienia się kultura szanowania kobiet, zmieniają się standardy. I wcale nie znaczy, że od tej pory "zboczone" żarty są zakazane, to znaczy, że są okej, jeśli dziewczyna też się z nich śmieje. Jak kiedyś kobiety walczyły o prawa głosu, na pewno jakiś facet powiedział - my mężczyźni mamy tego dość. Nikt nie robi przestępców z tych mężczyzn, którzy nimi nie są. Ale serial pokazuje te bardzo cienkie granice przyzwoitości.
Jeśli kobiety wokół Ciebie wiecznie robią z siebie ofiary, to chyba problem jest w Tobie...
No cóż, każecie zwracać się do siebie bezosobowo, więc tak się zwracam, zresztą po tym człowieku nie widać czy to baba czy chłop, nie potrafię rozróżnić, więc określiłem to jako "CZYMŚ". A na tym im chyba zależało, żeby tak wyglądał.
Ajjj Twoje tłumaczenie jest tak głupie, że aż nie wiem czy komentować... Spróbuję jednak wytłumaczyć - z języka polskiego powinieneś wiedzieć, że ludzi określa się KIMŚ a nie CZYMŚ. I nie wiem kiedy kazałam Ci się zwracać do siebie bezosobowo. Ale cóż idąc tym tropem, również jesteś czymś, w końcu nie wiem czy jesteś baba czy chłop.
Dzięki za wsparcie a co do "pana" wyżej nam nadzieję że trzyma się z daleka od kobiet i nie będzie mieć córek bo szczerze współczuję jego logiki....
To że ty jesteś ograniczona, nie znaczy że inni młodzi ludzie nie uprawiają seksu xD
Tak, jako małolata byłam „ograniczona” i nie uprawiałam seksu dla samego uprawiania z kimkolwiek. A skoro Ty jesteś dumny, że wsadzasz gdzie popadnie to jestes idealnym odzwierciedleniem społecznych patologii i zaniedbań rodziców. Nie wiem co Ciebie tak rozwścieczyło w moim komentarzu, skoro musiałeś wyrzucić z siebie tekst pogubionego desperata, nierozumiejącego treści. Ale to Twój problem xd
Ty jesteś jakiś zjeb.. widzisz nastolatki dziewczyny a nie widzisz jak się zachowują chłopacy. Mam nadzieję gamoniu że nie masz dzieci a tym bardziej płci żeńskiej
widzę stronniczość, podwójne standardy i charakterystyczną dla pewnych środowisk narrację. A jeśli Ty nie dostrzegasz przekazu tego obrazu tylko odbierasz go dosłownie to masz problem z odczytywaniem intencji autora.
P.s guzik mnie interesuje zdanie randama z sieci, więc Twoje anonimowe przejawy frustracji obejdą się be większego echa.
Z większością tej opinii się nie zgadzam – głównie dlatego, że opiera się na mocnych uogólnieniach, uproszczeniach i emocjonalnym języku, który raczej rozładowuje frustrację niż realnie analizuje, o czym jest serial. Pisanie o „lewackiej” czy „niezdrowo feministycznej” narracji to pusty frazes – nie ma tu żadnej konkretnej argumentacji, tylko etykietowanie. Serial może być radykalny, może prowokować, ale to jeszcze nie znaczy, że „promuje” cokolwiek – raczej diagnozuje albo zderza widza z niewygodnymi tematami.
Stwierdzenie, że „wszystkie małolaty ćpają, piją i są zaburzone” to klasyczny skrót myślowy. Fikcja często posługuje się przerysowaniem – nie po to, żeby pokazać normę, ale żeby uwypuklić problem. Pokazywanie patologii nie znaczy, że ktoś ją afirmuje – przeciwnie, to może być właśnie sposób, by ją pokazać bez lukru.
To samo z postaciami mężczyzn – „wszyscy faceci to gwałciciele, dilerzy, psychopaci”. Naprawdę wszyscy? Nie ma żadnych wyjątków, cieni, ambiwalencji? Możliwe, że serial krytykuje określone wzorce męskości i relacje władzy, a nie „mężczyzn jako gatunek”. W dodatku w takim świecie faceci też często są ofiarami – presji, przemocy, lęku, toksycznych wzorców. To, że rodzice w serialu są bierni, zagubieni czy nieobecni, też raczej pokazuje pęknięcie pokoleniowe, a nie ich „głupotę”.
Komentarze o „Sodomie i Gomorze” i „nachalnym promowaniu” czegokolwiek to język rodem z moralnej paniki. Serial nie musi moralizować, żeby był wartościowy – może po prostu opowiadać historie, które są niepokojące, brudne, prowokacyjne. To też sztuka – nie tylko „dobra zmiana” i pozytywne wzorce. Wątek relacji lesbijskich jako delikatnych, a hetero jako brutalnych może być zabiegiem, który podważa pewne schematy – nie musi to być promocja „jedynej dobrej” opcji. To kontrast – może zbyt wyostrzony, ale niekoniecznie fałszywy.
I wreszcie, to że serial przedstawia radykalne, nieoczywiste postawy nie oznacza, że niszczy feminizm. Wręcz przeciwnie – być może zmusza do konfrontacji z tym, co w nim niepokoi, co boli, co wymyka się klasycznej definicji. Jeśli jakaś forma feminizmu ci nie odpowiada – ok, ale to nie znaczy, że cała idea jest do kosza. Serial to nie manifest polityczny, to raczej pytanie: jak wygląda dzisiaj wolność, trauma, seksualność, dorastanie? I może właśnie dlatego tak mocno drażni.
Na koniec – nie aprobuje języka, jakim niektóre osoby na tym forum się posługują. Jest prostacki, pogardliwy, czasem wręcz wulgarny. Szkoda to czytać. Przykre, że wciąż w 2025 roku ludzie nie potrafią wyrazić zdania inaczej niż przez obrażanie i szufladkowanie. A już szczególnie, kiedy to przybiera formę bezpośredniego ataku na osobę, która wyraża opinię – nawet jeśli się z nią nie zgadzamy. Tego typu reakcje są, mówiąc delikatnie, słabe. A tak naprawdę są po prostu chore i przemocowe.