Woke gówno wjechało w drugim sezonie po całości. Feminizacja na całego + lgbt. Główny wątek to nie wiem po co jest bo nic się w nim nie dzieje. Humor też niższych lotów niz w sezonie 1. Zaorać.
Jedyne co było warte oglądania w sezonie drugim to historyjki poboczne, czyli retrospekcje dotyczące Hioba oraz kopaczy zwłok, pokazujące zawiłe relacje między aniołem i demonem. Niezdarność demonów i aniołów też całkiem zabawna. Wątek główny z Gabrielem tak płytki, że od razu można się domyśleć o co chodzi, a wątki...
więcejSezon 1 bazował na książce Gaimana i Pratchetta i naprawdę był niezłą (i całkiem wierną) adaptacją powieści. Drugi sezon jest bardzo słaby. Scenografia i aktorzy świetni, muzyka, zdjęcia również. Co z tego, kiedy fabuła dla nastolatków, a finał jest totalnym rozczarowaniem. Wątki homoseksualne wplecione sztucznie i na...
więcej
1 sezon ogólnie ok, ciekawa fabuła, fajne zwroty akcji, ogólne warte zobaczenia
no ale 2 sezon to jakiś żart.... akcja zerowa (widać brak pomysłu), absurdalne wydarzenia, wszędzie jakieś nawiązania LPG które nie wnoszą nic do fabuły.
jesli. więc jesteś tylko po 1szej serii, to lepiej sobie odpuść druga (zostaw...
Większość fanów jest święcie ;) przekonana, że ci dwaj byli w sobie zakochani, ale moim zdaniem to jest relacja zupełnie innego typu.
W serialu (i książce) jest pokazana raczej taka szczera przyjaźń, a sam Gaiman powiedział, że oni są w sobie zakochani, ale w inny sposób (czyli nie są homo- czy...
Serial, który szybko nie wypadnie mi z pamięci. Wszystko super przemyślane, aż chce się oglądać więcej i więcej. No i ci aktorzy ;)
Polecam! :)
Po zwiastunie byłem przekonany ze ów serial bardzo mi się spodoba. A tera jestem na 4 odcinku i jakoś mi tak nie mrawo to idzie... Moze nie jestem rozczarowany jakoś bardzo ale tez nie jestem podekscytowany. Komuś tez zwiastun sie podobał a serial już duzo mniej ?
Nie znam książki ani nic, serial jest jak świetny 6 godzinny film, wciągający, zajmujący, niebanalny, zabawny i bardzo satysfakcjonujący. Bardzo mnie zaskoczył, a zbierałam się do niego niechętnie, z braku laku.
Drugi sezon ujdzie, zabrakło mi tu heheszków obecnych w książce, ogólnie drugi sezon jest jak dla mnie wyprany jest z różnych smaczków, niestety zabrakło wkładu Pratchetta i jego pokręconego humoru (och, gdzież jest Pań Źródeł?). Jest za to trochę klimatu Nigdziebądź, choć w wersji mniej przygodowo-fanastycznej,...
Nudny, drętwy w zasadzie to w tym serialu nic się nie dzieje, kompletnie do mnie
nie dotarł a szkoda, bo uwielbiam w filmach tą "angielska manierę" ale nie w
tym serialu ani to akcja ani komedia ani...... w zasadzie to gniot to odpowiednie
określenie tego serialu
- gdyby nie to, że zassałem sobie od razu 6...
W zasadzie nie wiadomo do kogo miał trafić ten serial (na szczęście mini): Sheen gra jak w filmie familijnym, żart jakby opowiadany dla babci przy rosole, efekty nie nabiorą choćby opóźnionych... Szczerze widzę tu komedię dla kółka różańcowego w wiejskim kościele. Myślę, że gdyby tylko trochę to uczynić poważniejszym...
więcej