ja chciałam z filetowym światłem po czym się dowiedzialam że chcą go zniszczyć by Doctor latał z pustymi rękami - jestem tym przerażona!
Czy on aby nie jest za stary? :( Myślałam, że wezmą młodszego... Ale cóż, zobaczymy jak sobie poradzi ;)
http://stuartreviewsstuff.files.wordpress.com/2011/02/unearthlychildwhatshetalki ngabout.jpg
Bardzo się cieszę z wyboru, a poza tym on mi trochę przypomina Rory'ego, takiego starszego Rory'ego :)
Wreszcie ktoś że tak to ujmę stary. Marzyłam o starym aktorze. Tylko że on już grał w Doctorze. Mało tego grał dość znaczącą rolę w Torchwood. Trochę dziwnie będzie się go oglądało. Nie mieli innego starego aktora?
Nie no lipa z tym. ;] bez kitu ;]. Ja będę miała problem ;/ tym bardziej że bardzo dobrze go pamiętam. Moim zdaniem źle wybrali bo pewnie takich jak ja jest więcej. Szkoda że grał wcześniej. :( Ba ja go dobrze pamiętam z DW.
To jeszcze lepsze: http://www.google.com/trends/explore?q=Peter+Capaldi#q=Peter%20Capaldi&cmpt=q
Świetny komentarz z Tumblr do tego zdjęcia:
http://31.media.tumblr.com/8df350ef8f967e730ce9fa9a759bb63b/tumblr_mp9to135pq1rj usguo1_400.gif
Doktor szukający swojej TARDIS
^^
Pamiętam gdy ogłosili Matta Doctorem, nie byłem aż tak podekscytowany.
Wy też wiedzieliście, że to on, jak pokazali dłoń?
Czekałem jak na ogłoszenie nowego papieża :P
Hm, gdy ogłaszali Matta nowym Doktorem, to, że tak powiem, byłam w innymi miejscu. Nie byłam wtedy na tumblrze, nie miałam żadnych znajomych, którzy oglądaliby DW i chyba nie było żadnej takiej uroczystości. Byłam podekscytowana, ale troszkę w inny sposób, bo teraz mam się tym z kim podzielić :)
Tak! Gdy pokazali dłoń pomyślałam " Jak to nie Calpadi to dam sobie rękę uciąć".Odpoczątku sądziłem że będzie to on. Może w 8 serii wątkiem przewodnim będzie Valeyard? Ale to tylko moje marzenia. :)
To by miało sens :) Czas może być przepisany, ale Valeyard musi powstać. Po spotkaniu z Hurtem Doktor może mieć coraz większe problemy ze swoją mroczną stroną :D
Byłoby fajnie gdyby przeciwnikiem Doktora był Valeyard, ale z tego co pamiętam on powstał w trakcie regeneracji 12 w 13 Doktora.
Według Mistrza: "Gdzieś pomiędzy jego dwunastym a ostatnim wcieleniem". Czyli tak naprawdę nie wiemy kiedy
A jaki jest okres pomiędzy dwunastym a trzynastym jak nie w czasie regeneracji? Ufam Ci, że powiedział "ostatnim", wtedy ewentualnie gdyby Moffat zwiększył limit regeneracji tak naprawdę Valeyard mógłby powstać kiedykolwiek w przyszłości.
powiedział mniej więcej "between his twelfth and final incarnation". Myślę że celowo nie została użyta liczba trzynaście, bo nikt nie mówi że ta właśnie będzie ostatnia, Doktor to Doktor a nie jakiś zwykły władca czasu o 13 życiach :P Mistrz ma już co najmniej 17 wcieleń dzięki kombinowaniu.
Mam nadzieję ,że Hurt nie będzie Valeyardem. Wątpię czy wybranie Petera Capaldiego było "czysto" przypadkowe. Wystarczy się przyjrzeć na zdjęcia Capaldiego i aktora grającego Valeyarda (nie pamiętam jak on nazywał się) widać pewne podobieństwo.
Ale to tylko moje domysły. :/
Jestem prawie pewien że Hurt nie będzie Valeyardem. Ale może być powodem jego powstania. Coś z Valeyardem musi się wydarzyć, skoro GI o nim wspomniał.
Może poruszą coś w rocznicy? Ja będę na głównej premierze w Londynie i już od dwóch miesięcy rozmyślanie co może się w niej wydarzyć. A jeżeli chodzi o Valeyarda fajnie by było zobaczyć taką scenkę:
12th Doctor regeneruje się . Widzimy energię regeneracyjną , ale obok Doctor zaczyna się tworzyć nowy twór.
Gdy Doctor to zauważa:
-Ok, I live. Yes I live!!!-Śmieje się dotyka swojej twarzy , ale obraca się i widzi Valeyarda. Mina mu żednie.- What?! Who Are You!!!
- I'm Valeyard Doctor!
Znając Moffata i jego możliwości w trollowaniu, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby 12 Doctorem okazałby się ktoś inny, a Peter wystąpiłby w roli Valeyarda, albo nie wystąpiłby w ogóle, ot tak, żeby zakpić z fanów.
Pasuje mu, nie powiem: https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/946727_179400755572415_30 281122_n.jpg
jestem bardzo zadowolona z wyboru Dwunastego Doctora i uważam, że będzie świetny. nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć go na ekranie. :D
Jestem strasznie podekscytowana. Nie sądziłam, że mogą brać Capaldiego pod uwagę, bo wydawało mi się, że będą chcieli kogoś, o kim nikt nie słyszał.
I jeśli mam cichą nadzieję, że 12. będzie miał w sobie coś z Malcolma, to któż może mnie winić.
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/1093961_675860769109814_8 28525834_o.jpg
Peter Capaldi is being given licence to make the role of the twelfth Time Lord his own, Doctor Who showrunner Steven Moffat said today.
“I'm not going to tell him how to play the Doctor,” said Moffat, speaking to journalists after today’s live announcement on BBC1 – adding that while “on paper” the Doctor always sounded similar, it is now up to Capaldi to fashion the role himself.
Oby coś w stylu Malcolma :D
http://media.tumblr.com/73d470ef348d1864edc594ac15f58d1e/tumblr_inline_mr0t1f08U h1qz4rgp.gif Głosuję, aby ten tekst stał się jego powiedzonkiem ;p
Steven Moffat mnie bardzo rozczarował jako odpowiedzialny za serial... Nie podobał mi się wybór Jedenastego Doktora i teraz też mi się nie podoba. Ale bardziej boli mnie to jak zniszczył serial, który bardzo lubiłam. Ta cała amerykanizacja Doktora doprowadza mnie do rozpaczy. Oglądam serial już właściwie tylko z sentymentu, nie bawi mnie już jak kiedyś. Może i miał parę dobrych pomysłów na poszczególne odcinki, ale ogólnie do pięt nie dorasta RTD.
Po prostu jestem rozczarowana wyborem. Nie miałam konkretnego typu ani młodego ani starszego aktora, ani kobiety ani mężczyzny, ale nie popieram akurat tego wyboru. Po prostu mi nie pasuje. Nic na to nie poradzę...
Jakiejże amerykanizacji? Zamerykanizowało to się "Torchwood" w swym ostatnim sezonie, ale DW za Moffata wróciło do korzeni poprzez całą masę nawiązań i innych rzeczy z odcinków sprzed roku 2005
Dlatego uważam Moffata za doskonałego głównego scenarzystę.
Tylko wielcy ludzie potrafią tak dzielić. Albo się jego twórczość uwielbia(jak ja), albo nienawidzi. Po środku nie ma nic. Nie ma obojętności. Tylko emocje, mnóstwo emocji. Nieistotne czy pozytywne czy negatywne, ważne że są. Po to jest telewizja :D
Nie lubię Moffata, strasznie, ale RTD to... Nie mówmy o tym.
A Capaldi jest genialny! Zobacz sobie chociażby "In the Loop"
Może poczekaj z wydaniem opinii aż zobaczysz pierwszy cały odcinek z Peterem? Wtedy będziesz mieć podstawę do swojego rozczarowania. Ludzie, którzy są fanami jego dotychczasowej pracy (np. ja) są podekscytowani, bo wiedzą jak utalentowany jest ten aktor. I jak od jak wielu lat, jako fan DW, oczekiwał na dostanie tej roli i wreszcie jego marzenie się spełniło.