Przekozacki odcinek za:
- smierć Hekate,
- zabicie ojca przez lepszego, skrzywionego ojca
- scena przy stole, gdy po zabiciu szeryfa, Hekate i Ethan jedzą żarcie z tymi swoimi minkami, jak gdyby nigdy nic :)
Werter nr 1 i Werter nr 2 ---< dramat scenariusza, siedzę na strychu lub mam podkrążone oczy, popłaczmy obaj nad swym losem
Tandetne sceny z Dorianem i Brolilą, żenua.
Reszta jakoś mnie nie obeszła, ale smaczki na dzikim zachodzie winem odcinka :)