PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=679417}

Dom grozy

Penny Dreadful
7,7 33 986
ocen
7,7 10 1 33986
7,5 4
oceny krytyków
Dom grozy
powrót do forum serialu Dom grozy

Po obejrzeniu pierwszego sezonu Penny Dreadful muszę przyznać, że jak dla mnie wysunął się
na prowadzenie wśród czołowych seriali grozy. Czwarty sezon American Horror Story mimo, że
trzyma poziom rozczarowuje, być może przez zmęczenie materiału i powielanie tych samych
postaci, jak choćby "nowa" kreacja J. Lange, być może przez nieco rozlegle rozpisane wątki i
kulejące tempo. Penny Dreadful zaś to powiew świeżości, przy czym ewidentnie sięga do klasyki
gatunku. Tutaj rzeczywiście mamy do czynienia z horrorem, kiedy American Horror Story to już
bardziej American Kryminał Story. Polecam oba seriale, jednak fanom gatunku (horror)
zdecydowanie bardziej Penny Dreadful.

A Wy jak oceniacie "Dom grozy?" (spolszczenie nazwy razi niezmiennie) ?

ocenił(a) serial na 8
coquinmr

Powiem krótko... zakochałem się w tym serialu! Nieziemski klimat wiktoriańskiej Anglii po prostu miażdży... Od dawna szukałem czegoś takiego i oto jest Penny Dreadfull! A to co zrobiła Eva Green... brak słów, boski popis umiejętności aktorskich, kocham ją, jest niesamowita.

ocenił(a) serial na 8
samwise_6965

I tu zgadzam się z przedmówcą w 100% . Nastawiona byłam sceptycznie do tego serialu..kolega mnie namówił i nie żałuję. AHS potrafi mieć atmosferę horroru a PD jest horrorem którego nie oglądam sama w ciemnościach :-) .

użytkownik usunięty
coquinmr

A Są jakies oprócz tych dwóch warte uwagi ?
znaczy oprócz WD

coquinmr

Zdecydowanie "Penny Dreadful"- klasyka gatunku, mroczny klimat,nienaturalne zjawiska,nawiązania do powieści gotyckich,ciekawe wątki,które są rozwijane konsekwentnie przez cały sezon.
W AHS jest więcej przemocy,czasy współczesne,pełno morderstw,deprawacji,zła do którego zdolny jest człowiek i odrobinę prawdziwego horroru-duchy,czarownice,opętania,Jako całość zdecydowanie mniej "stylowy" i interesujący niż PD.

ocenił(a) serial na 8
coquinmr

Penny Dreadful zdecydowanie jeden z moich ulubionych seriali
AHS - kopiują ciągle to samo rzygać mi się chce kiedy patrze jak stroją na jakąś super laske tą Lange na twarzy tona tapety i poprawka komputerowa a na rękach więcej żył niż na całym moim ciele ona jest niesmaczna jak cały serial nie miałem nic przeciwko że para gejów jest twórcami ale powoli przekraczają graniczę taktu, przyzwoitości ten serial nie jest straszny on jest obleśny i za dużo w nim perwersji w różnej postaci seksu... a Penny Dreadful jest eleganckie i straszne i o wiele bardziej "inteligentne" no i oczywiście piękna i utalentowana Eva Green a nie jakiś chodzący trup w postaci Lange

ocenił(a) serial na 7
coquinmr

A mi jakoś cholernie ciężko jest go ocenić. Właśnie skończyłam 1 sezon i mam mieszane uczucia. Uwielbiam dziwaczne, nietypowe klimaty horroru, jednak w Penny Dreadful ciężko było mi się wczuć. Jest trochę za dużo chaosu, w niektórych momentach przerost formy nad treścią, zbyt wiele rzeczy na raz przez co miałam wrażenie kompletnej niespójności. Dodatkowo sceny z wampirzycami były tak kiczowate, że nie mogę ich nawet podciągnąć pod 'artystyczną groteskę'. Na plus sceny opętania, cudowna w swej roli Green i jej talent aktorski po prostu hipnotyzują, dziwacznie fascynująca postać doktora Frankensteina. Troszeczkę kiczowate jest granie na emocjach poprzez niekochanego Potwora, jednak jest to w ilościach na tyle niewysokich, że pozostają w granicy pewnego uroku.
Co do AHS nie mam jednoznacznej opinii. Sezon pierwszy bardzo udany, klimatyczny, choć końcówka mnie nie powaliła. Sezon drugi niesamowity, klimatyczny, dla mnie szczególnie interesujący poprzez temat szpitali psychiatrycznych, których motyw po prostu uwielbiam, jednak temat UFO był dla mnie wielkim ciosem, długą grubą rysą na całym serialu. Sezon trzeci kompletna porażka, jedynie motyw pani LaLauri zasługiwał na pochwały, cała reszta jakby wyjęta z amerykańskiego filmu dla nastolatek z kilkoma wyjątkowymi scenami. Sezon czwarty podniósł się po porażce trójki, nie jest tak dobry jak Asylum, jednak ma szanse przeskoczyć jedynkę.

Jednak ani PD ani AHS nie są dla mnie do końca tym, co chciałabym zobaczyć w porządnym serialu-horroru. Wciąż czekam na swój ideał :)

coquinmr

Wg mnie wyższość PD przejawia się w elegancji fabuły. Niby też jest szpital psychiatryczny, potwory, opętania itd., ale wątki jest prowadzone są subtelnie, w zepsutym - acz pięknym klimacie. Penny to uczta dla umysłu i dla zmysłów :)
Natomiast AMH jest dość dosłownym serialem, który swój klimat grozy opiera na po prostu "strasznych rzeczach". W Penny strach budzi nieludzko wyszczerzona Vanessa, a w AHS klauny i potworne potwory.

Przy czym trzeba też rozróżnić poszczególne sezony AHS. Obejrzałam w całości pierwszy sezon, który był dobry oraz drugi sezon, który był GENIALNY i najbardziej zbliżył się do poziomu PD (prawdziwe zło w tym sezonie nie było groteskowe i miało ludzką twarz, kto oglądał, ten wie o kogo chodzi).
Niestety kiedy zaczęłam oglądać serial dla nastolatek o młodocianych czarodziejkach, czyli sezon trzeci, to się po kilku odcinkach poddałam. Tak samo najnowszy sezon mnie rozczarował i se dałam siana.
Jak można wzbudzić strach w cyrku bez pokazywania makabrycznych scen pokazuje Carnivale. AHS mnie tylko zniesmaczył.

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Witam Ciebie serdecznie, Emo.

Elegancja, o której raczyłaś wspomnieć, przejawia się też w schludnym i precyzyjnym prowadzeniu fabuły. Nawet bardzo dobremu drugiemu sezonowi AHS trochę tej schludności brakowało. Póki nie powstał ten temat, jakoś tego nie zważałem. W AHS „się działo” w tym sensie, że widz był epatowany dosłowną, momentami wręcz łopatologiczną grozą. Jednak samo w sobie to nie jest, MOIM ZDANIEM, argument o wyższości PD nad AHS. Tu już wchodzimy na kwestie osławionych „gustów” które mogą być niskie lub wysokie. Jednak wedle bałamutnego rzymskiego przysłowia, nie powinny one stanowić przedmiotu dyskusji.

„Potworne potwory”, zakonnice lejące się rózgami po gołych (i całkiem niezłych) dupach, te wszystkie „rzeczy straszne” ukrywały, nawet w dobrym drugim sezonie AHS, fakt, iż fabuła często była robiona tam na „łapu – capu”. Podkreślę to jeszcze raz: nawet w drugim sezonie, który ja obejrzałem z przyjemnością. „Rzeczy straszne”, również pojawiały się w PD. Jako wilkołak, albo młody chłopiec pożerający kota. Jednak dużo, dużo rzadziej niż w AHS – dlatego na mnie robiły większe wrażenie.

Czy jednak PD zawsze takimi subtelnymi chwytami się posługiwał? Nie. Ból dupy ogromny wywołały dosłowne sceny seksu hetero i jeno zasugerowane sceny homo w onej produkcji. A że to soft porno, a że zbyt dosłowne. Można by więc sformułować zarzut pewnego braku konsekwencji? Dlaczego „rzeczy straszne” pojawiały się tak rzadko i były dozowane, niczym kroplówka, a dlaczego „dupy gołe” tak wszystkich zszokowały?

Mam na ten temat zdanie.
Pewnie Ty też, Szanowana Emo? Prawda?

Pozdrawiam.

pegaz_filmweb

Witam ciebie równie serdecznie,
UWAGA BĘDĄ SPOILERY AHS
pomijając kwestię gustów, drugi sezon AHS stawiam - może nie taj samej półce, co PD (bo to za wysokie progi), ale z pewnością na tym samym regaliku :)
Dla mnie ów sezon nie był właśnie łopatologicznie groźny, był ludzko groźny. Przerażający byli całkiem ludzko wyglądający: nazista czy psychiatra, którzy swoim ofiarom robili całkiem ludzkie rzeczy: koszmarne, okrutne - ale ludzkie. Horror w tym sezonie objawiał się nie w ucharakteryzowanych potworach, tylko w zinstytucjonalizowanej formie niewolnictwa, braku jakichkolwiek praw pacjentów, kobiet, mniejszości seksualnych i etnicznych, jak łatwo można było ich zeszmacić, zniszczyć, zabić, przy braku reakcji, braku pomocy.
Dla porównania obejrzawszy scenę z najnowszego sezonu, w którym groteskowy klaun morduje kogoś tam poczułam niesmak. Od razu przypomniał mi się Zachary Quinto jedzący draże z kości czaszki, czy lampę z ludzkiej skóry, narastającą grozę tej sceny, przypominam sobie grozę sytuacji poszczególnych pacjentów tego szpitala, bezsiłę dziennikarki, kiedy nie mogła się wyrwać z tego koszmaru i tylko wpadała w kolejne. TO było dla mnie przerażające.

Różnica miedzy tym sezonem AHS a PD polega jednak wg mnie na czymś innym: PD jest bardziej wysublimowane, poetyckie - i właśnie eleganckie. Nawet w scenach ze szpitala, czy z meliny Brony, czy skołtunioną, z dziwnymi ranami na ustach Vanessą - jest w tym wszystkim jakaś elegancja i powściągliwość. Groza tego serialu opiera się na czymś innym, niż w AHS Asylum, ale wspólnym mianownikiem jest ludzka podłość, okrucieństwo, grzechy - wątek supernaturalny jest tylko dodatkiem.

Co do seksu w PD i w AHS - hmmm. Dla mnie w obu produkcjach był on źródłem raczej zepsucia i niegodziwości, na palcach jednej ręki można policzyć sceny seksu, które były uprawiane z miłości, lub przynajmniej z pozytywnymi uczuciami. W PD był to chyba tylko Chandler z Broną, a w AMH chyba tylko był pocałunek dziennikarki ze swoją dziewczyną (choć nie jestem pewna, czy go pokazano, czy tylko mi się wydaje ^^). Nie wiem, czy ktoś miał ból dupy o seks w PD oprócz Wiadomej Sceny Kissu-Kissu, który rozpalił widzów do białej gorączki :) jeżeli tak było, to pozostaje współczuć co po niektórym :D

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 4
coquinmr

Jak Penny Dreadful jest serialem grozy, to Naga broń jest krwawa niczym Teksańska masakra piłą mechaniczną:)Obejrzałem kilka odcinków Penny i w przeciwieństwie do AHS:Asylum, ani razu mi ciarki nie przeszły po plecach.Powiem więcej czułem się tak jak bym oglądał jakiś horrorek dla dzieci typu Gęsia skórka.

ocenił(a) serial na 8
pokemon227

jeśli wyznacznikiem, tego czy horror jest dobry czy zły są ciarki na plecach, to codziennie o 19:30 na tvp muszę oglądać solidne kino grozy, bo ciary na plecach mam i wlos na glowie tez sie jezy, polecam! bedziesz zachwycony.

penny dreadful garsciami czerpie z klasyki gatunku, umiejetnie zestawiajac przy tym postaci z literatury, i z cala pewnoscia mozna go nazwac horrorem, tak jak w przypadku asylum. (a zaznaczam, ze moje porownanie seriali dotyczylo najnowszego sezonu AHS, ktory z horrorem niewiele ma wspolnego)

coquinmr

Porównujac AHS i PD to jednak AHS jest duuzo lepszy rozumiem ze 3 sezon byl słaby a 4 jest dopiero w polowie i ludziska narzekaja ale PD jakos mnie nie przekonalo klimat niby jest ale jakos za duzo postaci z horrorów i mialo byc strasznie a w sumie wyszło troche słabo no ale nie ma za duzo seriali grozy na dobrym poziomie wiec PD tez dobre.

ocenił(a) serial na 10
bernus86

Już po pierwszych odcinkach stwierdziłem, że PD jest lepsze od AHS jeśli mowa o klimacie grozy itp. Zdecydowanie jest bardziej ''rasowy''.

ocenił(a) serial na 7
coquinmr

PD skończyłam oglądać dzisiaj, serial jest naprawdę dobry, jednak nie jest do końca spójny, jest dużo scen, które mnie mnie nudziły, przeciągające wątki i zakończenie jakieś takie zwykłe. American horror story moim zdaniem jest po prostu ciekawsze, ma bardziej złożoną fabułę i rozwinięte postacie, zaskakuje, bardziej podoba mi się też gra aktorska, muzyka, czołówki są świetne. Ogólnie nie lubię się bać, więc nie zwracam uwagi na to czy coś mnie dostatecznie wystraszy, (chociaż więcej scen "przeraża" mnie w ahs w pd jedynie odcinek gdzie vanessa została opętana, świetnie to zagrała) a na poprowadzenie przedstawianej historii co według moich odczuć lepiej zrobione jest w American horror story.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones