Raczej nie będzie takiej akcji, bo serial jest już nie tylko skończony, ale po prostu kompletny. Zawsze możesz obejrzeć go jeszcze raz. Ja w tym tygodniu miałem drugie podejście (tym razem w oryginale) i nie dość, że ciągle robi niesamowite wrażenie, to odkryłem jeszcze całe mnóstwo dodatkowych smaczków - językowych, na przykład.

To chyba na emeryturze :( Problem w tym, że jeśli poświęcę weekend lub dwa na powtórkę, zaniedbam aktualne. I tak mam problem z „obrobieniem” bieżących nowości choćby filmowych czy czytelniczych.