PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=679417}

Dom grozy

Penny Dreadful
2014 - 2016
7,7 35 tys. ocen
7,7 10 1 34558
7,4 16 krytyków
Dom grozy
powrót do forum serialu Dom grozy

Jak dla mnie totalny syf, nie wierzę, że to obejrzałam. Pretensjonalne, sztuczne dialogi. Przemowa Lily wtf? scenarzystom coś się chyba pomyliło z sufrażystkami. Związek między Lily i Johnem grubymi nićmi szyty, zero interakcji między tymi postaciami, niewiarygodne. Rozmowa Malcolma i Miss Poole równie denna, a końcówka mnie dobiła, jakbym oglądała gówniany horror klasy D. Ten sezon nie trzyma poziomu pierwszego, odcinki nierówne, staje się to dosyć męczące, nudne i naciągane. Pojawia się coraz więcej debilizmów, a ja nie lubię, gdy z widza robi się idiotę...

ocenił(a) serial na 7
latigra

Niestety, muszę się zgodzić, pretensjonalność jest największą wadą tego serialu, o wiele bardziej wolałabym radosną jazdę po bandzie, niż serwowane z uporem maniaka truizmy. Widać, że Logan miał duże ambicje, ale moim zdaniem powinien prędziutko udać się do Gaimana po korepetycje z tego jak zgrabnie miksować ze sobą motywy tak, żeby nadać im głębię a nie tylko jej pozory. Widać też, że niewiele miał wspólnego z tego typu rozrywką i niezbyt się w niej odnajduje, owszem, wszystko jest ładnie podane i oprawione, ale niestety to za mało.

ocenił(a) serial na 4
latigra

Uważam 8 odc za jeden z lepszych tego sezonu tym bardziej, iż odbył się bez udziału Panny Ives (która zaczyna już mnie męczyć) oraz Chandlera. Croft mega zmiana ról, teraz ona będzie władać czyimś życiem i za jej sprawą serial trochę się rozkręci. Fakt niektóre odc ogląda się by tylko być w temacie. Brakuje konkretów. Mało akcji. Czasem nużące momenty. Coś zaczęło się dziać w 8 odc, ale to zdecydowanie za mało i w sumie dość późno, gdyż pozostały tylko dwa odc do zakończenia sezonu. Póki co oceniam ten sezon dość słabo. Na pewno słabiej jak sezon pierwszy, który zapowiadał się fajnie i tak też było, oglądany w odpowiednim towarzystwie ;) utkwił mi w głowie z bardzo pozytywną opinią.

astra224

Dla mnie najlepszy odcinek to ten ze starą wiedźmą na wrzosowiskach, w ogóle motyw tego domku, szczególnie sceneria i klimat 7 odcinka przypominają Wichrowe Wzgórza, czyli gotycyzm z prawdziwego zdarzenia, który bardziej mnie interesuje niż kiczowate horrotowate scenki. Jedyną postacią, która mnie jeszcze trzyma przy tym serialu jest Chandler. Natomiast roli Brony/Lily nie trawię od samego początku, wyjątkowo irytująca postać. Vanessa i jej historia to bardzo interesujący wątek, ale jak się zachwyciłam Evą Green w pierwszym sezonie, tak teraz coraz bardziej nie mogę na nią patrzeć, ciągle gra na tej samej nucie, wiecznie się miota, marszczy czoło i pluje żółcią. Powoli tracę serce do tego serialu.

ocenił(a) serial na 4
latigra

Co do odcinka z wiedźmą muszę przyznać, że faktycznie dość interesujący. Eva Green tak jak i Ciebie mnie też zachwyciła w pierwszym sezonie i tak samo mi zbrzydła w sezonie drugim. Żadnego postępu w odgrywanych rolach, ta sama mimika, te same wcielenia co w końcu się nudzi. Dlatego też doszłam do wniosku, iż ostatni odcinek bez jej obecności wyszedł całkiem dobrze. Co do Lily... cóż mam nadzieję, że jeszcze rozkręci ten serial u boku Doriana.