Dlaczego Sir Malcolm wiedząc, że Van przeleciała niedoszłego męża Miny, później mówi (nie mam
pewności komu, chyba Frankowi albo ewentualnie księdzu, którego prosili o egzorcyzmy), że nie miała
ona żadnych doświadczeń seksualnych? Kłamie nie chcąc o tym mówić, czy to błąd, czy coś jeszcze
innego czego nie zrozumiałem?