Raczej nie piszę nic na Filmwebie, gdyż wydaje mi się, że się zwyczajnie do tego nie nadaję, ale już jakiś czas temu skończyłam jeden z moich ulubionych seriali i wszystkie emocje nadal mnie nie opuściły.
"Penny Dreadful" jest serialem, który świetnie oddaje sytuację człowieka w XIX wieku w konwencji fantastycznej. Jest to opowieść o naszych wewnętrznych demonach, człowieczeństwie, szukaniu własnej tożsamości i dobra w tym mrocznym i jakże zdemoralizowanym świecie. Kocham ten serial za to, że pomimo czasu w jakim się rozgrywa akcja, której realia tak świetnie oddaje jest cholernie uniwersalny i można odnieść go do sytuacji człowieka współczesnego świata.
Zdaję sobie sprawę z niektórych przywar tego serialu, nierówności w scenariuszu czy niektórych nieudanych zabiegów, lecz nie zmienia to przywiązania do tej produkcji, gdyż znalazłam w niej autentyczne postacie. Postacie, które nie są ukazane całkowicie w bieli czy czerni. Postacie, które popełniają błędy, gubią się i dzięki temu są bardziej "żywe".
"Penny Dreadful" to serial w poetycki sposób podaną opowieścią o ludziach, którzy walczą ze złem, tym które kryje się w nich samych jak i w społeczeństwie.