Takie "wodorówki" i inne potężniejsze bomby, strumienie energii nie były w stanie go unicestwić mimo, że jego ciało w dużym stopniu zostawało spopielone.
Takie Kamehy czy Gengi są również bez szans, on nie musi zostać trafiony żeby dopiero zaczynać adaptację. Może się zaadaptować do znacznie potężniejszych ciosów niż może przyjąć normalnie jeszcze zanim ktoś go trafi.
Gengi nie potrzebowała magazynowania dużej ilości energii przed jej użyciem? Przecież Goku od tak w czasie równym 0 nie wytworzy takiej ilości energii. Zanim trafi to Hulka ten będzie gotowy. Po wszystkim będzie osłabiony ale wkurzony, także osłabiony na chwilę.

Poza tym żeby zniszczyć tyłek Hulka musiałbyś najpierw zniszczyć jego przód przy ataku frontalnym. Wtedy jedna część Hulka wyparuje druga będzie już zregenerowana. Proste jak bambus, głupie jak taki patryk, który ostatnio mnie tutaj wyzywał.

"Poza tym żeby zniszczyć tyłek Hulka musiałbyś najpierw zniszczyć jego przód przy ataku frontalnym. Wtedy jedna część Hulka wyparuje druga będzie już zregenerowana."

to nie działa na takiej zasadzie....
myślisz ,że jak rozprzestrzenia się ,dla przykładu , zwykła wodorówka to jest jaki kolewiek odstęp czasu pomiędzy tym jak wyparuje Ci twarz a zanim dojdzie do tyłka :) ? Człowieku to nawet nie są ułamki sekundy, tylko ułamki ułamków sekundy... NIE MA ŻADNEGO ODSTĘPU CZASOWEGO.
Nie ma tak ,że rozpyliło twarz Hulka a do doopy dopiero dochodzi bo to jest JEDEN MOMENT. Znowu kłania się fiza , choć faktem jest ,że zwykły laik nie musi wiedzieć jak to działa...
Więc nie mówimy tu o sytuacji kiedy spopielony front Hulka a tyłek został a o sytacji jak CAŁY został spopielony. Ile Hulk ma powierzchni ? Raczej nie więcej niż 5/8 metrów kwadratowych co ? A nawet jeśli miałby ich 100 to moment uderzenia dość mocnej Fali działa równomiernie na taką powierzchnię w tym samym odstępie czasu.

Kolejny facepalm...
My nie mówimy tutaj o jakiejś stercie cegieł czy zwykłym człowieku tylko o HULKU, na którego takie coś nigdy nie zadziała, bo stawia większy opór niż takie nic, do którego go porównujesz. Jeśli coś jest wystarczająco potężne żeby Hulka zabić w danej chwili to już po użyciu tego na nim ten będzie na to odporny.
O jakim prawie fizyki teraz mówisz? Mogę cię znowu wypunktować i wyśmiać jak zresztą już raz to zrobiłem w tej samej dziedzinie.
Jesteś zbyt arogancki i zapatrzony w DB żeby przyznać, że Hulk to potężniejsza postać. Nie masz żadnych logicznych argumentów. Faktem jest, że Goku nawet nie zdążyłby zebrać tyle energii żeby użyć Gengi, a nawet kiedy by to zrobił to by Hulka nie zabiło.

I jeszcze odnośnie "tych głupot z Marvela" mogę wyśmiać fakt, że coś co nie istnieje nagle istnieje na nowo tzn "regeneruje się z niczego". To brzmi jak teoria ateuszy odnośnie tego, że "kiedyś nie było nic, a potem to nic wybuchło i tak powstał wszechświat".

Równie dobrze możemy dyskutować o tym jakim cudem Superman przeżył dostając wodorówkę na klatę skoro jeszcze parę numerów wcześniej Luthor był w stanie go zmęczyć walką, a nawet zranić. Dlaczego więc nie wyparował? To są postacie BEZ LIMITÓW.
Jeszcze raz BEZ LIMITÓW. Skoro im go nie dali to mogą przetrwać wszystko, a mimo swojej potęgi to logicznie też mogą walczyć ze słabszymi.
Może stary Hulk jeszcze przed WWH i innymi budującymi tę postać wydarzeniami zginałby przy walce np z Zeusem lub właśnie przez Gengi. Ale nie ten kanoniczny, Goku jest po prostu bez szans.
I skoro przyjmujemy Goku jako kogoś kto jest w stanie użyć Gengi to weźmy też Hulka z najlepszych czasów. Może War Hulk? Rekordzistę, bo jego udźwig wynosił tyle co leżąca ósemka =). Goku wtedy pada dosłownie "na strzała".

facepalm ? Człowieku , nie załamuj mnie, a jak inaczej mam ci to wyłożyć do przetłumaczenia jak nie na realnym świecie ? Nie będę ci tłumaczył działania bomb w świecie Kubusia Puchatka :/

choćby nie wiem jak Hulk przerastał zwykłego człowieka to sama energia działa tak samo ( z taką samą szybkością) ...
Drugą zaś sprawą jest ,że Hulk jest postacią potężniejszą do sprzątnięcia ale to nie z powalania samej energii ...boshh człowieku :/

I nie mówimy tu o zwykłej wodorówce , ale o czymś co przewyższa to.
Twierzdenie ,że nic nie powstrzyma Hulka choć nie wiesz nawet o jakiej energii mówimy jest głupie...
Siła x - niszczy rękę Hulka
to dlaczego siła x * 10000000000000000000000000000000000000000000000000000 do potęgi 3,4,5 i tak dalej, miałaby nie zniszyć Hulka ? Proszę Cie...:)

To Ty mnie załamujesz.
Po pierwsze kłamiesz od początku dyskusji odnośnie potęgi Genki.
Po drugie przyjmujesz do wiadomości jedynie fakt, że Hulk będzie czekał na Goku aż ten pierdzielnie wszystkim co ma i "zabije" Hulka.
Daruje sobie wyliczanie jednakże będę kontynuował.
Nie przyjmujesz do wiadomości faktu, że Hulk jest nieśmiertelny dzięki swoim umiejętnością adaptacyjnym. Genki wcale nie zabija od razu. Tak jak mówiłem aż odświeżyłem sobie parę momentów z DB(trudno uwierzyć ale parę nawet zapamiętałem z dzieciństwa...) i Genki daje naprawdę wiele czasu na przygotowanie. Hulk po prostu przystosowałby się do warunków, które będą go czekały. Skoro jest to technika, która potrzebuje aż tyle czasu jak i energii to taki głupi Hulk by się nie połapał, że zaraz może mu to zrobić kuku... Albo wyzwoliłby tyle gniewu żeby był nie do draśnięcia, wystarczyłoby tyle ile w WWH, czyli jak na ten moment niewiele dla Hulka. Wtedy jaka ta Genki by nie była potężna to nie zabije Hulka.
Poza tym nawet jeśli Hulk dostałby z zaskoczenia tą Genki to sam z siebie by się zaadaptował żeby przetrwać w tym samym czasie w jakim Genki byłoby go w stanie "spopielić". To nie jest zależne od czasu. Hulk musi przetrwać i przetrwa. To działa na takiej zasadzie, inaczej nikt nie określałby go jako nieśmiertelnego.

I tak wielkie liczby jakie podałeś powyżej można zapisać w znacznie krótszej postaci. Jednakże w tej chwili wątpię już w twoje kompetencję skoro żeby zapisać tak wielką liczbę musisz cisnąć "0" przez kilka sekund....

Tak Gengi potrzebuje czasu ...więc Goku mógłby ją spokojnie wytwarzać tylko wtedy gdy inni wojownicy by zajmowali czas z Hulkiem. Kilka razy to się sprawdziło..

Zresztą nie możesz mówić ,że Kameha czy Gengi by nie zadziałała bo mówimy o wartości nieokreślonej, kapujesz ? NIEOKREŚLONA I NIESKOŃCZONA. Goku , może zapożyczyć energię do tworzenia Gengi z miliona słońc, z 2 milionów i tak w nieskończoność...

Aż zaczerpnąłem wiedzy na temat o którym rozmawiamy. Nigdzie nie znalazłem wzmianki o tym, że Gengi(a raczej Genki) to nieograniczona energia, która niszczy dosłownie wszystko.


Skoro już chcesz wysyłać ekipę na Hulka to może dołóż kogoś konkretnego z DB, ja dołożę choćby paru członków Avengers i podyskutujemy jak to Król Avengers, Thor miałby łatwo z pokonaniem ich =).

a gdzie jest napisane ,że JEST OGRANICZONA :) ? Czym miałaby być ograniczona skoro Goku może zapożyczyć energię dosłownie z wszystkiego co ją posiada :) ?

Fakt nieograniczenia wynika choćby z fabuły mangi.

Dla mnie jest tak ,że jeśli jakąś siłą można zniszczyć jakąś część czegoś to proporcjonalnie większą siłą można zniszczyć całość tego czegoś. Ales.

Koleś napędzany milionem wybuchających słońc nie dał rady Hulkowi więc jeśli Goku chciałby cokolwiek zrobić Hulkowi musiałby użyć energii, przy której zniszczyłby całą planetę i sam by zginął. I mimo wszystko nie zabiłby Hulka.

"Dla mnie jest tak ,że jeśli jakąś siłą można zniszczyć jakąś część czegoś to proporcjonalnie większą siłą można zniszczyć całość tego czegoś"

To już wiem od jakiś 10 postów.
Nadal nie rozumiesz, że Hulk jest nieśmiertelny i stworzony w logiczny sposób tak aby mógł zarówno miotać bogami i istotami potężniejszymi od bogów jak i walczyć ze słabszymi, nawet wojskowymi i ich czołgami...

"jeśli Goku chciałby cokolwiek zrobić Hulkowi musiałby użyć energii, przy której zniszczyłby całą planetę"
Wyobraź sobie ,że właśnie takich pocisków używają w DBZ ;)

Nawet nie potrzeba do tego Genki Damy...wystarczy "Final Flash" Vegety...Nawet Krillin krzyczał do Vegety jak ten chciał użyć "Final Flesha" - "Czyś Ty zdurniał? Rozwalisz całą plantę !"

Wiedziałbyś to jakbyś oglądał więc nie najwyraźniej nie doceniasz bohaterów w Zed.

No i Goku też walczy z Bogami i jest od nich silniejszy. A zdaje się ,że kiedyś pisałeś ,że ktoś o takim poziomie może konkurować z Hulkiem :)

I bohaterowie Zed nawet nie walczą z wojskowymi...bo to by nie była dla nich walka tylko przygniatanie mrówek...

"Nadal nie rozumiesz, że Hulk jest nieśmiertelny i stworzony w logiczny"

Jeśli bywa ranny (podlega procesowi rozpadu) a jednocześnie jest niezniszczaly (ok skoro tak jest to tak jest)... to znaczy ,że nie jest stworzony w logiczny sposób. Sory.

W logiczny sposób stał się nieśmiertelny, bo geneza Hulka do tego prowadzi. Skoro posiada umiejętności adaptacyjne, które pomagają mu przetrwać W KAŻDYCH warunkach to po prostu go nie da się zabić. Logiczne? No przecież, że absurdalne. Jednakże nie bardziej niż fakt regenerowania się z niczego.

Jeśli Goku zniszczyłby planetę zginąłby, Hulk nie, bo już przetrwał wybuch planety, którą sam zresztą rozwalił.

Teraz Ty sobie wyobraź, że W marvelu istnieje taka pani, która w ciągu sekundy od tak, nawet się nie wysilając zniszczyła gwiazdę wielkości słońca.
nie zbierała przy tym energii, po prostu rozwaliła ją. I nawet taka siła nie jest w stanie zabić Hulka, więc dlaczego ktoś kto musiałby się przygotowywać przez jakiś dłuższy czas żeby użyć namiastki potęgi Phenix(o której byłą mowa przed chwilą) miałby zabić Hulka? Jakim cudem? Phoenix to byt w marvelu, który jest wystarczająco potężny żeby nawet bez wysiłku niszczyć galaktyki, to jest nieograniczona energia, bo nie powstało coś co mogło Phoenix zatrzymać.

Nadal Hulk> Superman> Goku.

"W logiczny sposób stał się nieśmiertelny, bo geneza Hulka do tego prowadzi. Skoro posiada umiejętności adaptacyjne, które pomagają mu przetrwać W KAŻDYCH warunkach to po prostu go nie da się zabić."

Byłoby to logiczne tylko wtedy gdyby nie odnosił ran. A te jak wiemy odnosi. Proporcjonalnie wyższa siła mogła by zniszczyć Hulka skoro proporcjonalnie niższa była w stanie wyrządzić mu jakąś szkodę mimo tych zdolności (tzn. że nie zdążyły zadziałać).

Niestety ale odmienne tłumaczenie nie jest logiczne. Ok jest on nieśmiertelny ale nie jest to logiczne.

"Jeśli Goku zniszczyłby planetę zginąłby, Hulk nie, bo już przetrwał wybuch planety, którą sam zresztą rozwalił."
Goku tak bo nie może oddychać w kosmosie , ale Freezer , Komórczak czy Buu nie zginęli by gdyby przyszło im zniszczyć planetę i egzystować w samym kosmosie.

"Teraz Ty sobie wyobraź, że W marvelu istnieje taka pani, która w ciągu sekundy od tak, nawet się nie wysilając zniszczyła gwiazdę wielkości słońca. "

To tak jak Freezer , który jednym machnięciem palcem zniszczył planetę Vegetę, znaaacznie większą od ziemi (też się nie wysilając). A są to początki Zedki.

Więc nie wiem czemu określasz potencjalną energię takiego pocisku jako "namiastkę" ...w DBZ takie pociski , które niszczą planety , gwiazdy to standard...

więc te zdolności adaptacyjne mogą też nie zdążyć zadziałać na większą powierzchnię (całość) PRZY PROPORCJONALNIE WIĘKSZEJ SILE niż ta , która zadziała na uszkodzenie miejscowe.

Nie rozumiesz w takim razie działania tego czynnika i zdolności adaptacyjnych. On po prostu przeżyje, i nie szukaj w tym logiki, bo już ci coś na ten temat o DB napisałem...

Osoby z DB które na 1000% zabiją,zniszczą,wymażą i usuną ze świata Potężnego Hulka.
-Beerus
-Whis
-Kapłan
-Król Wchszechrzeczy
Ten ostatni ruszy tylko ręką i wymazuje coś ze świata lub świat,galaktykę,wszechświat albo i niższych od siebie.
Uwierz mi nie trzeba mieć 3 metrów wzrostu, nieograniczonej siły i regeneracji szybszej od wsystkiego.
Wystarczy że Hulk spotka się z Wszechciuśkiem i go nie spotkasz.
A Właśnie, SZYBKOŚĆ.
Wiesz że Goku osiągając Ultra Instynkt (Czegoś czego bogowie nie mogą osiągnąć) przekraczał prędkość światła 2 razy.
Już wcześniej bił się z szybkością światła (Nie było go widać gdy walczył, było słychać tylko odgłosy ciosów)

Ja pie*dole XDDD Dobra. Hulk może i by rozniósł goku ale gdyby był jako Goku z DB GT bez SSJ1. Goku by jednym dotknięciem palca zniszczył Hulka w formie Tier God (tak to nazywam)

Przeczytaj post powyżej, gdyż nie zwykłem się powtarzać.

Pozdrawiam serdecznie.

Witam. Panie bobels filmów z żywymi aktorami jest conajmniej 3.
Założyłem specjalnie konto aby się tu wypowiedziec. W zasadzie kliknąłem tylko "zaloguj przez facebooka"
Tu nie chodzi o to czy Db jest lepsze czy Marvel. Nawet DB podczas gdy Akira je wymyślał miało Limity! Limity,których Marvel nie posiada i w tym cały zagadka. Hulka nie da się zabić Goku nawet w stadium GOD nie może go zranić. Tak Hulk został wymyślony. Faktem jest,że ta postac jest przesadzona jak wiele innych w UM ale nie mamy na to wpływu. Nikt z DB nie może zabić HULKA.
Hulk jest zwinny i szybki jak na swoje ok 545kg i 260cm. Przetrwa w każdych warunkach czy to mróz -500 Czy gorąc 500C.

Zrozumcie,że to nie jest kwestia siły czy skillsów. To postacie fikcyjne. Goku został wymyślony tak,że jego Ki się wyczerpuje i można go zabić. Nie dostosowuje się to każdych warunków męczy się itp Więc nie jest w stanie wygrac z gościem,który nie ma tych limitów. Nawet jakby goku osiągnał ssj5 ssj6 itp itd.

W ogóle ten Bobels nic nie wie o DB. Myślał,że jest tylko ejden film o DB z aktorami a goku zginął 3 razy a nie dwa.

Ta dyskusja nie ma sensu bo fanboye wiedzą lepiej. Ja sam wole Db niz UM no ale świat Db jest "słabszy" niż UM.

Goku zginął podcza walki z Raditzem.
I podczas walki przeciwko Komórczakowi.

Oświeć mnie kiedy zginął 3 raz ? :)

W alternatywnej rzeczywistości Trunksa na atak serca :)

ale wtedy nie umarł by w walce z Komórczakiem ;) więc nadal jest 2 ;) Trzymajmy się jednej osi czasowej, kolego.

I podaj mi tytuły tych 3 filmów z aktorami , pomijając kiczowate db-evolution ;)

"Goku został wymyślony tak,że jego Ki się wyczerpuje i można go zabić. Nie dostosowuje się to każdych warunków męczy się itp Więc nie jest w stanie wygrac z gościem,który nie ma tych limitów"

Czemu nie jest w stanie :) ? Zakładając nawet ,że Hulk jest nieograniczony (co już było tu wałkowane 1000 razy) i jego potencjalne możliwości nie mają kresu to w DANYM MOMENCIE jest na jednym poziomie (który ewentualnie może zwiększyć chwilę później pod wpływem gniewu). Goku może wykorzystać właśnie tę DANĄ CHWILĘ by skumulować ki , która przewyższa AKTUALNY poziom Hulka ,zanim ten drugi zdąży zwiększyć swój poziom. Kapujesz ?
A co do śmiertelności bohaterów w DBZ ..to po prostu dodaje realizmu tej serii przez co jest jeszcze lepsza :)
No i zapominasz o takim gościu jak Buu ...Nawet jeśli Goku nie dałby Hulkowi rady to Buu przecież też jest praktycznie nie do znokautowania. Hulk nie byłby w stanie zabić Buu bo Buu nie da się znokautować. Hulk musiałby potrafić wytwarzać Ki ,żeby sprawić ,że Buu wyparuje a tego Hulk nie potrafi.

Kur..jaki ty jesteś dziwny koleś.
Masz ograniczoną wyobraźnie. ZROZUM. Hulk może wszystko. Może złapać buu i rzucić nim tak mocno ,że doleci do słońca i spłonie albo wbić go w jądro ziemi planeta wybuchnie rozerwie BUU a hulk będzie żył. Nawet jak Goku przez chwile będzie silniejszy to i tak nie ma takiej mocy,żeby zranić hulka rozumiesz to? Różnica między nami jest taka,że ja się znam na DB i na UM a ty tylko na Db i robisz z siebie za przeproszeniem idiotę pisząc ciągle te same brednie. NIKT ze świata Db nie może nawet ZRANIĆ Hulka. Nawet jak wybuchnie CAŁA GALAKTYKA hulk wpadnie we Wszystkie słońca w kosmosie to i tak nie spłonie i nie zginie rozumiesz to czy nie? Nie ośmieszaj się już proszę Cię.

Nawet nie znasz filmów o DB znawco wielki pewnie nie masz w domu mangi tylko widziałeś anime.

"Dragon Ball : The Magic Begins
"Dragon Ball : Evolution"
"Dragon Ball Ssawora Son Goku, Igyeora Son Goku:"
"Dragon Ball : Sayian Saga"

Masz nawet 4 filmy. Nie wiem ile ty masz lat zgaduje,że jesteś nastolatkiem może się mylę ale nie kompromituj się już człowieku z ta swoją wiedzą o DB.

ps: Tak na prawde to goku przegrałby nawet z supermanem,którego też nie mółby zranić tutaj anwet macie filmik ./watch?v=oyl97TG8jbA

Nie mówie,że to tak walka musi wyglądać jak pokazali ale superman na papierze tez jest silniejszy niż goku :) A słabszy od Hulka :)

Do dziś pamiętam jak wkurzało mnie czytanie od prawej strony :P
Kinówki też mam wszystkie obcykane - choć niespecjalnie przepadam bo fabuła odbiega istotnie od anime.

Więc twierdzenie ,że nie znam DB bo nie oglądałem jakiś 3 gówien z średnią poniżej przeciętnej , które nie powinny były powstać uważam za krzywdzące :)

Tą animacje możesz sobie za przeproszeniem podarować, widać jaką amatorszczyznę ktoś odwalił, nawet nie widać w walkach żadnej różnicy między poziomami transformacji Goku, a z magicznym kijem to on nie lata od czasu trenowania u wszechmogącego - czyli od jakiegoś 12-13 roku życia.

A co do zachwalania Hulka weźcie ogarnijcie, może być niewiadomo jak silny, niezniszczalny to bubu tym bardziej będzie chciał go Absorbować więc już nie mówcie Hulk wielki i poteżny tylko Bu Hulk ;)

Chociaż według mnie poziom mocy Hulka został już ukazany w DB jako ósemek :)

http://pl.dragonball.wikia.com/wiki/Android_numer_8

Bardzo emocjonalnie podchodzisz do sprawy wiesz :)

Zarzuty odnośnie wieku są już takie typowe na filmwebie :)

Zapominasz ,że Buu też może wszystko :) a jako totalny badass potrafi nawet tworzyć przejścia między wymiarami.
Więc nawet jeśli Hulk by rzucił nim w stronę słońca to podejrzewam ,że Buu zdążyłby zmienić kierunek lotu ;)

A z tego co piszesz wynika ,że Hulk może się regenerować z nicości :) Bo rozumiem ,że jakby przywalić w niego Gengi Damą ,po której Hulk by wyparował to i tak by się wskrzesił z niczego :) ?
I nie mów mi ,że Gengi Dama by nie zgniotła Hulka bo dobrze wiesz ,że Gengi Dama to energia nieograniczona (może być nię energia całego wszechświata).

A co do filmów...Mówiłem ,żebyś nie wymieniał evoltuion a i tak to zrobiłeś :) A co do tych 3 pozostałych...
Przecież to nawet nie jest kanon DB. Średnia ocen każdego tych dzieł po 4 z hakiem ...:) No faktycznie mam czego żałować. A mangę czytałem. Oczywiście tę kanoniczną.

Ty dalej bredzisz. Wklej w yt link,który Ci dałem to film z walki GOKU vs SUPERMAN. Dokłądna analiza technik mangi anime itp Superman wygrywa. Ale nie ważne.
Ty nie możesz zrozumieć,że ŻADNA ENERGIA nie może zranić Hulka więc on nie wyparuje nigdy i nie musi się regenerować. Rozumiesz ty to czy nie?

Ciągle powtarzasz to samo. Nie odpowiadasz na moje argumenty. Hulk zniszczy galaktyke. Goku automatycznie ginie BUU zostaje rozerwany przez wybuch. TYLE. Jesteś baaardzo ograniczonym gimbusem. Przepraszam,ze Cie obrażam ale skoro nei rozumiesz tego co Ci się tłumaczy to tak musi być. Dalej bredzisz o Genki Damie.....zresztą obejrzyj ten filmik co Ci dałem o ile rozumiesz angielski. Po walce masz porównanie Supermana i GOku statystyki itp. Teraz dodaj sobie,że Hulk jest silniejszy od SUpermana i będziesz miał wynik walki GOKu vs HULK.

Wbij to sobie do łba. Nikt ze świata DB nie ma szans z HULKIEM. Chyba,że akira stworzy kolejną serie gdzie zrobi GOKU takim kozakiem jakim jest HULK. Póki co goku jest zwykłym słabiakiem przy supermanie Hulku i całej masy innych postaci Marvela.

"Ty nie możesz zrozumieć,że ŻADNA ENERGIA nie może zranić Hulka więc on nie wyparuje nigdy i nie musi się regenerować. Rozumiesz ty to czy nie? "

To akurat ciekawe co piszesz bo Pan roach22 bardzo często wspominał o zdolności Hulka do regeneracji jak i o tym ,że Hulka rozerwało na pół a i tak się zregenerował. Więc to tak trochę jakbyście zaprzeczali sami sobie :)
To w końcu on umie się regenerować czy jest niedodraśnięcia , bo jedno wyklucza drugie :) ?
Bo w takim razie można go zranić :) A jakby go zranić do poziomu nicości :) ?

a dlaczego żadna energia nie może zranić Hulka :) ? Nawet ta , która znacząco przewyższa jego OBECNY poziom mocy ? Nie ,żebym się nie zgadzał ale wytłumacz mi to logicznie :) Bo z tego co widzę na kreskówkach Hulka da się skrzywdzić nawet w zwykłej walce "na pięści" (oglądałem właśnie Hulk vs Wolverine ). Więc jakim cudem jest wrażliwy na zadrapania a na energię o mocy kilkuset tysięcy wybuchających słońc nagle nie jest wrażliwy ?

Chyba jednak jakaś energia może go zranić skoro jednak bywa ranny , nie :) ?

I wybacz ,że nie zniżę się do Twojego poziomu z wyzwiskami ale nie zwykłem wyzywać od gimbusów moich dysputantów tylko dlatego ,że mają inne zdanie ;)

Nigdy nie napisałem, że go rozerwało na pół =D. O czym ty bredzisz? Tak on był raniony, raz został przebity na wylot, i z dziurą w brzuchu nakopał Gladiatora, który to właśnie mu taką ranę zapewnił. Jednakże unicestwienie go jest niemożliwe. Dlaczego? Masz w moim poprzednim poście to opisane. Po prostu dodaj sobie do tego fakt, że z wrastającą siłą idzie obok odporność i szybkość regeneracji. Hulk po prostu zaadaptowałby się do sytuacji żeby przetrwać, i tak to by go zraniło ale nie unicestwiło. Potem z Goku będzie krucho, bo skoro Gengi jest tak potężnie to po wszystkim hulk zabiłby Goku prawdopodobnie jednym uderzeniem.

Coś co można zranić można i zabić. Proste i logiczne.

Więc wasze posty się wykluczają.
Bo albo on się regeneruje i odnośi rany (więc mozna go pokonac) albo jest nietykalny i nie musi się regenerować. Ciężko z wami gadać jak jeden pisze jedno a drugi drugie...

Nie , nic nie wyjaśniłeś w poprzednim poście. Napisałeś tylko ,że jacyś kolesie z Marvela stwierdziły ,że Hulka nie da się zabić i ,że Hulk podnosi góry ( Goku też to robi).

"Po prostu dodaj sobie do tego fakt, że z wrastającą siłą idzie obok odporność i szybkość regeneracji. Hulk po prostu zaadaptowałby się do sytuacji żeby przetrwać"

Ale dlaczego Ty nie możesz pojąć tego ,że ciągle piszesz o możliwościach potencjalnych , przeliteruje P-O-T-E-N-C-J-A-L-N-Y-C-H- Hulka.
Wojownicy Zed potrafią wyczuć kto ma jaką energię na daną chwilę. Wystarczyłoby skumulować energię , która na daną chwilę wystarczająco przewyższała by poziom Hulka ,żeby sprawić ,żeby wyparował OD RAZU. Może i w otwartej walce na pięsci nie mieli by z nim szans ze względu na jego możliwości adaptacyjne ale gdyby od razu przywalić porządną energią zanim by jego siła wzrosła ?

Bo pomyślmy logicznie, Goku bije się z Hulkiem na "gołe pięści" , widzi ,że gość ma nieproporcjonalnie szybki wzrost siły i zaraz będzie tak silny jak Goku a nawet silniejszy. Goku dalej się bawi z Hulkiem na gołe pięści ? Nie. Goku mierzy jaką energię ma AKTUALNIE Hulk , i wytwarza na tyle silną kulę ,żeby go wymazać.

Jakich potencjalnych? Hulk nie będąc wnerwiony musiał sobie poradzić z ciosem miliardów ton. Gdyby iść twoim tokiem myślenia, w którym Goku miałby niby zmierzyć jego siłę i go po prostu zabić to ta góra także zgniotłaby i zabiła Hulka. To nie są potencjalne możliwości. Hulka Gengi jedynie zrani, nie zabije, bo to jest niemożliwe.

Czynnik regenerujący Hulka jest podobny do tego Wolverina. Ten czynnik ma za zadanie utrzymać Hulka przy życiu, dlatego ten adaptuje się do sytuacji i może wyjść z walki nawet z najpotężniejszymi bez szwanku. Jeszcze raz - umiejętności adaptacyjne są równie nieskończone jak jego siła. Gengi go nie zabije, bo hulk przystosuje się żeby przetrwać.
Być może po tak silnym ciosie Hulk byłby wyczerpany, jednakże to trwałoby tylko chwilę. Po wszystkim zabiłby Goku bez problemu.

I nie pisz, że nic nie wyjaśniłem. Mogę dać ci skany jeśli nie wierzysz w to co piszę. Po prostu hulk jest potężniejszą postacią.

Ach i oczywiście druga opcja jest taka, że Banner zamknie mordę w głowie Hulka i ten przewyższy siłę goku stukrotnie już w pierwszej sekundzie walki =)

"Ten czynnik ma za zadanie utrzymać Hulka przy życiu,"

Więc gdyby był nieśmiertelny to by go nie potrzebował ;)

Dobra nie gadaj już o tym aby zobaczył ten filmik, poza tym niby znasz Dragon Ball'a ale nie wiesz że są co najmniej 3 osoby ze wrzechświata 7 które zniszczyły by Hulka ruchem ręki

Nawet ci napiszę kto:
Osoba która jest najwyższym bogiem wszystkich rzeczy i jak chce to wymaże cokolwiek
-Król Wchszechrzeczy (Wchsześciuszek)
Drugą osobą jest ojciec Whisa czyli
-Kapłan
Trzecią osobą jest bóg zniszczenia (uczeń Whisa) która ma moc zniszczenia która działa PODOBNIE jak czarna dziura, wchłania daną rzecz która zostaje USUNIĘTA.
-Beerus

Jeszcze sam Whis

Może troszeczkę dodam od siebie.

Bożyszcz nerdów, Stan Lee niegdyś kiedy światy Marvela i DC ledwo raczkowały, a superman był najpotężniejszą postacią EVER, stworzył postać, która miała zarówno walczyć z siłami zbrojnymi USA jak i być w stanie pokonać Supermana. I mimo, że te dwie postacie nie pochodzą z jednego wszechświata to Stan Lee stwierdził, że stworzył Hulka takim aby był silniejszy od postaci, której właściwie w ciągu 70 lat nie dano limitu siły. Po prostu Hulk> Superman> Goku.

I kiedyś przyznałem ci rację odnośnie Gengi. Aż muszę cofnąć swoje słowa. Hulk nie wyparowałby, bo również reprezentuje sobą nieskończoną energię. Resztę tak jak w moim poprzednim, obszernym poście odnośnie adaptacyjnych zdolności Hulka.

Dobra a ja się nie bede zniżał do poziomu takiego absurdu. Nie chce już więcej tracić czasu na uświadamianie ludzi ograniczonych. Niech będzie,ze goku jest najlepszy. Nie ma co dyskutować z dzieciakami.

Ja tam jestem jak najbardziej za dyskusją.

Nie rozumiem tylko dlaczego musisz wyskakiwać od razu z inwektywami typu "dzieciak" , "człowiek ograniczony" ?
Poziom Twojego szacunku do rozmówcy świadczy raczej o Twojej infantylności lub braku ogłady.

Poprosiłem Cię byś logicznie mi wytłumaczył co takiego jest w Hulku ,że żadna energia nie może go zabić, baaa nawet skrzywdzić :) a na kreskówkach itp widac ,że jest ranny :)

To co,że na kreskówkach widać? Weź przeczytaj sobie oryginalne komiksy o nim i na tym bazuj a nie na kreskówkach,które teraz puszczają. Jest tez kreskówka gdzie hulk biega z karabinem jest kulturalny i opanowany proszę Cię.

Jak już bazujesz na takiej wiedzy to np w Avengersach najnowszych Banner mówi,że nie raz wkłądał sobie pistolet do ust żeby skończyć ze sobą ale wtedy momentalnie odzywał się Hulk i wypluwał kulę. Więc nawet Banner nie może zabić hulka czyli popełnić samobósjtwa. Dlaczego od kilku postów unikasz odpowiedzi na filmik,który wysłałem? Mówie o walce Goku i supermanie? Tam masz idealnie pokazaną siłe goku i supermana. Dlaczego nie obejrzysz i nie odniesiesz sie do tego? Tam nawet większe szanse dali Dla Goku np błyskawiczna zamiana w ssj4.

Pojmij jedno. hulk został tak wymyślony,że nie da się go zabić i tyle. Nie ja to wymyśliłem. Więc ta dyskusja jest zbędna. Dla porównania Goku nie pokona Billisa Billisa nie pokona chyba 11 pozostałych bogów z innych wszechświatów(nie pamiętam dokładnie) A Hulk by ich pokonał . w DB Goku jak i inne postacie sa mocno ograniczone. Dlatego nie mają szans POJMIJ TO CZŁOWIEKU

heeh to ja widzę ,że odmian Hulka jest więcej niż odmian paciorkowców :D
Właściwie to niewiadomo co jest punktem odniesienia bo jak piszę o Hulku to się okazuje ,ze to nie o tego Hulka chodzi :) Może nie piszmy "Hulk" , tylko "Hulkowie" :D ?
Już samo to jest porąbane :)

Może zamiast do wielbicieli DBZ miejcie pretensji do twórców kreskówek ,że tak beznadziejnie oddali w nich jego wielką siłę :) ? Może Amerykanie po prostu nie potrafią tak dobrze przełożyć komiksu na animację ?
Może i nawet Hulk jest najpotężniejszy ale to w DBZ potrafiono oddać piękno walki , szybkości , zwinności. Wallki w DBZ są wręcz spektakularne. W tych amerykańskich tego brakuje...

I masz racje nie znam Marvela a Ty tak. Ale nie jesteś tu wcale jedyny , który zna DBZ i jednocześnie UM. Wcześniej wypowiadały się 4 osoby , które również znają oba światy a Ty jak na razie jesteś pierwszym , który oddaje punkt dla UM :) A Ty wydajesz się mniej autentyczny po przez to "czyste konto na fw"....

No anime DB lepsze sto razy niż te filmy animowane Marvela. Co nie zmienia faktu,że w UM jest masa postaci,która rozgromi GOKU. Dalej nie odpowiedziałeś mi czy obejrzałeś film,który wysłałem ?

Ale więcej ludzi OGLĄDA niż czyta komiksy, czyż nie :) ? Na 10 osób oglądających anime (amerykanskie, japonskie) moze 1 miała w ręku komiks.
Dotyczy to też fanów DBZ (większość pewnie nie miała do czynienia z mangą).

Niestety dla was, ale tv jest bardziej bezpośrednim przekaźnikiem niż komiks.
Więc proponowałbym mieć pretensje do twórców kreskówek , którzy beznadziejnie oddali tam walki waszych hirołsów i dlatego przy DBZ wyglądają jak słabeusze. Więc to nie tyle ignorancja co kiepskie przełożenie realiów z komiksu na świat anime. Ale czyja to już wina ? Czyja to wina ,że jak oglądałem Supermana (mając porównanie do walk z DBZ) robił mi się szyderczy uśmieszek na twarzy i przełączałem na program kulinarny bo to było aż tak nudne...?

Co do Pana pytania o ten link. Pragnę zauważyć ,że nieudolnie Pan go wkleił przez co nie mogę się ustosunkować do niego. Pomijając już to ,że taki filmik na YT może wrzucić KAŻDY i jest ich tysiące (jedne faworyzują DBZ , drugie Marvela) więc nie traktowałbym ich jako prawdy absolutnej ...
W czasie gdy profesjonalny magazyn Wizard przyznał wyższość Goku nad Hulkiem. A w takim magazynie dziennikarz płaci głową za opisanie bzdur więc dla mnie jest to po prostu bardziej wiarygodne źródło niż kolejny filmik na YT :)

Wkleiłęm dobrze. Musiałem tak bo nie można linków dawać. Wpisz sobie Goku Vs Superman DEATMATCH.
Tam jest zrobione to profesjonalnie. Wzięte pod uwagę wszystkie możliwe techniki. Manga i anime wszystkie poziomy ssj każda saga łącznie z GT czyste dane,statystyki i stworzona animacja walki komputerowo na koniec podsumowanie z ,kltórego wynika,że goku na SSJ4 nie jest w stanie podnieść ciężaru nawet miliardy razy lżejszego niż superman. Jest tam przeanalizowane WSZYSTKO.
Przypominam,że ja sam wole DB. Ale rozum nie pozwala mi bronic tego w stosunku do UM.
Zostawmy kreskówki prawdziwy marvel jest na papierze. Polecam obejrzec ten filmik o ,którym mówie. Na prawde rzetelny materiał.

Dokładna nazwa DEATH BATTLE! : Goku VS Superman.
Walka zaczyna się od 17 minuty dokładnie. Wczesniej omówienie dokadne postaci Goku i supermana. Po walce ważne statystyki. Nie wzięte z kosmosu tylko wyliczone wg logiki i danych serii i samego Akiry.

Po pierwsze Hulk filmowy jest niekanoniczny, więc jego nie należy rozważać. Po drugie to zależy, o której jego wersji mówimy. Były okresy kiedy spokojnie dało się go sklepać/ogłuszyć. A w najnowszych posiada na tyle siły żeby pokonać KAŻDEGO superbohatera Marvela. Generalnie Hulk jest nieśmiertelny i niezniszczalny, a jego siła rośnie tym bardziej im dłużej walczy. W dużym skrócie Goku mógłby go wyteleportować gdzieś daleko i uciec - i tyle tego.

- Przede wszystkim, Hulk jest nieśmiertelny. Wszyscy najmądrzejsi bohaterowie Marvela zgodnie uznali, że najlepszym lekarstwem na Hulka jest wystrzelenie go w kosmos, bo nie istnieje fizyczny sposób zabicia go.

- Moc Hulka zwiększa się proporcjonalnie do mocy jego przeciwnika, a wyzwalaczem jest wściekłość. Zrozumcie, że mówimy tu o istocie, która sprała Silver Surfera jego własną deską.

- Hulk wskoczył kiedyś do planety, która się rozlatywała i przytrzymał jej jądro zapobiegając katastrofie. To jest chyba trudniejsze od rozwalenia planety, prawda?

- Hulk zremisował kiedyś z bohaterem, którego moc szacuje się na, uwaga, siłę miliona wybuchających słońc. Pozwólcie, że napiszę to jeszcze raz - siła miliona wybuchających słońc. Mówimy więc tu o potędze zdolnej rozwalać całe galaktyki. I ten bohater nie dał rady Hulkowi.

Mówimy tu o zwiększonej szybkości w przeciwieństwie do tego co się zazwyczaj myśli, niemal nieśmiertelności dzięki niewiarygodnej regeneracji, wytwarzaniu fal uderzeniowych do walki na dystans, emanowaniu śmiertelnego promieniowania, niezależności od tlenu i innych warunków zewnętrznych, braku zmęczenia, narastającej sile, a przede wszystkim o setkach, tysiącach, milionach ton udźwigu.
w ogóle jeśli zaczepiacie komiksy Marvela, to od lat cierpią one na absurdalnie potężne postacie. Już nie mówimy tam tylko o niszczeniu samym planet, ale też całych galaktyk, lub uniwersów. I nawet wszyscy Super Saiyanie świata niewiele by tam wskórali

Mam nadzieje,że to wystarczy

"Hulk zremisował kiedyś z bohaterem, którego moc szacuje się na, uwaga, siłę miliona wybuchających słońc. Pozwólcie, że napiszę to jeszcze raz - siła miliona wybuchających słońc. Mówimy więc tu o potędze zdolnej rozwalać całe galaktyki. I ten bohater nie dał rady Hulkowi."

Tak...kiedyś roach22 o tym pisał , pamiętam ten argument.

Ale jako znawca DB wiesz ,że Goku może wytworzyć Gengi Dame o takiej potędze jak i większej (może zapożyczyć ją z tych milionów słońc bo w końcu Gengi Dama to nie tylko energia wojowników ale można ją zapożyczać od wszelkiej energicznej materii).

I mógłby tą Gengi Damą przywalić w Hulka i doprowadzić go do stanu nicości, z którego nie mógł by się zregenerować. I nie mówi mi ,że to nie możliwe bo :

- skoro bywa on ranny ( Hulk ), czyli jego cząsteczki, członki ciała ulegają zniszczeniu to wszystkie te cząsteczki składające się na jego osobę mogą ulegać zniszczeniu. To chyba nie jest tak ,że Hulkowi można oderwać rękę ale już nogi , nie ;) ?

- Więc nie jest nieśmiertelny skoro chodź jeden element jego ciała może ulegać destrukcji :) To i cała reszta może...

No chyba ,że jest tak ,że będąc jednocześnie zniszczalny jest nieśmiertelny (co cały czas mi wmawiacie). Może i tak faktycznie jest :) Ale to świadczy o braku logiki , łamaniu praw fizyki , biologii i tylko pokazuje jaki świat Marvela jest głupi i niedorzeczny , sory :)