PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=313990}

Dynastia Tudorów

The Tudors
2007 - 2010
7,8 37 tys. ocen
7,8 10 1 37324
7,5 4 krytyków
Dynastia Tudorów
powrót do forum serialu Dynastia Tudorów

Większośc z nas nadal placze po The Tudors :P
Wiec może na ukojenie założyłam ten temat :)
Jakie są wsze ulubione sceny z The Tudors?

Dla mnie najbardziej wzruszającą była śmierć Jane Seymour, ta muzyka, te słowa Henryka do umierającej Jane...Płakałam baaardzo.

http://www.youtube.com/watch?v=sQuyL2sugB4&feature=related


Najbardziej seksowną :p sceną to oczywiście dla mnie scena kończąca 1 sezon...Znów muzyka świetna, scena pełna namiętności :) Cudo!

No i końcowe wspomnienia Henryka przy końcu 4 sezonu...

Hmm, jeszcze śmierć Wolseya oraz przygotowanie Anny na szafot połączone z przygotowaniami Jane do lunchu :D z Heniem. Słowa, muzyka! Majstersztyk!

Qdom

Dla mnie najbardziej smutną była ta w której Katarzyna umiera
najbardziej śmieszną to ta w której Henio mówi że Katarzyna ma mu nie szyć koszul a ona gada że nawet ma jedną na sobie i je lubi xD
Najbardziej seksowną to ta w której Henio pokazuje Annie insygnia i korony królowej xDD
SMutna była jeszce jak Anna oglądała śmierć brata

ocenił(a) serial na 10
poxx

Genialny pomysł z tym tematem Qdom ;) Moje ulubione sceny, niech pomyślę;) :
Sezon 1: oczywiście namiętna scena w lesie oraz śmierć Wolseya.
Sezon 2: Koronacja Anny, volta Henryka i Anny, śmierć Katarzyny (strasznie płakałam), Anna oglądająca śmierć swego brata i rzekomych kochanków, cały ostatni odcinek, czyli moment w którym Anna przypomina sobie dzieciństwo ( ach ta piękna muzyka), spowiedź, egzekucja Anny ( tu płakałam jeszcze bardziej)
Sezon 3: Bezapelacyjnie śmierć Jane Seymour nie przepadałam za nią, ale ta scena była piękna, nawet wylałam kilka łez.
Sezon 4: Taniec Kitty Howard w Syon, strasznie wzruszyła mnie scena w której Maria wypłakuje się ambasadorowi po rozmowie z Kitty, pożegnanie Marii z Chapuysem, wspomnienie Jane Seymour (scena z Edwardem i Henrykiem), dream sequence z Anną,Katarzyną i Jane, ostatnia rozmowa z Brandonem i ostatnia scena z całego serialu.

Wszystkie te sceny zdobiła przepiękna muzyka Trevora Morrisa, majstersztyk:)

Trochę dużo tego wyszło ;)

ocenił(a) serial na 10
Ann_180395

Też miałam zamiar założyć taki temat :)

Sezon 1 - wszystkie tańce Anny i Henryka, śmierć Małgorzaty, spotkanie Anny i Henryka po jej chorobie, śmierć kardynała, scena w lesie
Sezon 2 - ostatni taniec Anny i Henia, Anna wspomina dzieciństwo (płakałam na tym: muzyka nie z tego świata, scena bardzo smutna) i śmierć Anny (na tym też płakałam, najsmutniejszy moment jak dla mnie, do tego bardzo piękna muzyka Jerusalem),a właściwie to cały ostatni odcinek...
Sezon 3 - śmierć Jane choć jej nie lubiłam, muzyka bardzo wzruszająca i piękna
Sezon 4 - taniec Katarzyny Howard w deszczu, kiedy Henryk przedstawia Katarzynie Edwarda i Elżbietę, kiedy Heniek przypomina sobie o Annie, sceny z duchami żon, młody Henryk obok białego konia, wspomnienie gdy Henryk widzi obraz

Ogólnie muzyka tak piękna, że trudno ją opisać słowami :) Piękny serial

ocenił(a) serial na 10
AnneBoleyn1536

Och, tyle było dobrych scen,że nie wiem na ktore się zdecydować :D
Sezon 1 :

Odc.5 - Maria żegna się z matką, Katarzyna mówi córce,że kiedyś zostanie ona Królową.Bardzo wzruszajaca scena.
Wsyzstkie sceny konfrontacji Anny i Katarzyny.
Odc, 6 - scena na dworze, George pokazuje Annie rysunek wg. którego jej herb pokonuje herb królowej - Anna mu mówi,że to nie gra.Później pojawia się Katarzyna i wszysycy ją pozdrawiają.
Ogólnie bardzo dużo scen :D

PoeticDreams

ogólnie małe dzieci w tym serialu słodkie są:)
Oczywiscie na 1 miejscu u mnie mały Edward :D słodziuteńki chłopczyk, taaaki kochany, głosik taki ahh slodki :) Mała Maria też świetna - scena z delfinem francuskim :D

ocenił(a) serial na 10
Qdom

Tak, są słodziutkie :) A u mnie na 1 miejscu mała Anna Boleyn :) A scena z tą dziewczynką jest jedną z najlepszych :) Oczywiście mały Edward i Maria też są słodcy :)

ocenił(a) serial na 10
AnneBoleyn1536

Najlepsze są wg mnie sceny z Natalie Dormer. Jest reweacyjną aktoką i każda scena z nią jest niesamowita i pełna emocji.
Najbardziej lubię:
oczywiścię tę scenę w lesie pod koniec 1 sezonu
volta Anny i Henryka
scena, w której Anna pokazuje Henrykowi swoje nowe motto
pierwszy taniec Anny z Henrykiem podczas przedstawienia - przepiękna!
śmierć Anny

czixxxa

Ja tez podziwiam te sceny...ona jest świetna aktorka
ale MNIE ŚMIESZĄ TE SCENY Z Natalie I Marią HAHA Xdd

ocenił(a) serial na 10
poxx

1 sezon: Bal maskowy, przedstawienie na temat Wolseya, spowiedź Henryka, kiedy w konfesjonale ukazała mu się zjawa oraz gorące pocałunki Karola i Marii na statku w drodze do Portugalii;)
2 sezon: Egzekucja Tomasza Morusa, smierc Katarzyny i egzekucja Anny (szczególnie scena, z łabędziem, która była po niej)
3 sezon: Bitwa pod Yorkiem, proces wieszania "zdrajców"
4 sezon: Cały ostatni odcinek jest MISTRZOSTWEM, większość scen w nim jest zachwycająca, płakałam podczas smierci Karola i wspomnien Henryka

ocenił(a) serial na 10
RoseMarie92

Tam na tym statku w drodze do Portugalii działo się więcej niż same pocałunki haha :D wg mnie wogóle sceny z Brandonem są bardzo fajne, ciekawe i często zabawne, tak jak cała jego postać ;) bardzo podoba mi się gra Henry'ego Cavilla jako XVI-wiecznego Casanovy ;) z scen z nim lubię też tę, w której Buckingham przyłapuje swą córkę z Charlesem ;)

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

Tak i ten uroczy uśmiech kiedy "tatuś" przejeżdża mu szablą po torsie. W ogóle, uroczy tors;D Jeszcze rozśmieszyło mnie, kiedy Henryk powiedział do niego, że nie nadaje się do bycia wiernym;)

ocenił(a) serial na 10
RoseMarie92

Taaaak uroczy uśmech i uroczy tors, tak jak wogóle jego właściciel :)
i dobra jest rozmowa Brandona z Knivertem, kiedy wraca do Anglii jako małżonek Małgorzaty i mówi przyjacielowi: "Znasz mnie, nie zawsze myślę", a Knivert odpowiada mu: "Myślisz, ale nie głową" :D

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

Nie zapamiętałam tego ale niezłe, niezłe;]
No cóż, w sumie to sie nie dziewię, że myślał czym innym haha;D
Zaraz nas zbesztają bo to forum przeradza się w akty uwielbienia dla Charlesa;D

ocenił(a) serial na 10
RoseMarie92

Ale chyba się nie ma co dziwić, bo jest chyba najbardziej urzekającym bohaterem płci męskiej :) :)

o przypomniało mi się, fajna jest też scena jak Charles siłuje się na rękę z Henrykiem wlacząc o swój powrót na dwór :)

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

O tak też mi się podobała;) Ale strasznie mi smutno było patrzeć jak wykonuje swoje zadanie pod Yorkiem i jak bardzo cierpi z tego powodu:(

RoseMarie92

ogólnie sceny tutaj sa baardzo gorace i to wielki plus tego serialu :p
scena w lesie z 1 sezonu bije na łeb wszystkie inne TAKIE sceny w Dynastii ;)

Qdom

Hyhy taaaa ta scena w lesie była fajna..i dziwna zarazem

ocenił(a) serial na 10
poxx

Czemu dziwna? :D
uwielbiam tą scenę, ale nie wiem czy bardziej nie podoba mi się jednak volta Henryka i Anny ;) ten taniec przeplatany scenami łóżkowymi, świetnie zrobione :)

A co do Charlesa to smutne też było, kiedy powiedział żonie, że gdyby dostał rozkaz zabicia swego syna, też by to zrobił.

ocenił(a) serial na 10
poxx

Scena w lesie była boska :) I ta muzyka... Pamiętam jak moja przyjaciółka natknęła się na tą scenę, gdy jeszcze nie wiedziała co to w ogóle za serial i się dziwiła, że takie sceny puszczają na jedynce o tej godzinie xD hahaha. Zaraziłam ją tym serialem i teraz ogląda ze mną xD A z facetów to dla mnie wygrywa król Henryk :D

AnneBoleyn1536

Szkoda, ze nie bylo zadnych takich scen z Seymourówna :p Czy tam z Katarzynami :)

Może w ten sposób chcieli pokazać, że nie traktuje jej tak jak inne kobiety ? Bo takie sceny były tylko z Boleyn i Howard ;/ Z Anna z Cleves raz poszedł do łóżka, jeszcze po rozwodzie, z Katarzyną tutaj tylko spał a z Parr tylko jadł i rozmawial :D

Qdom

Tak tak..a z Katarzyną zero xDD
Oni mieli raczej romantyczne sceny...jak gdy Henryk spadł z konia i gdy ją całował...ale musiał przestać xD
Nie przesadzajcie...z Parrr było fajnie xDDD
Chcieli pokazać że tylko one szły tak do łóżka i że między nimi a Henrykiem była namiętność xDD

ocenił(a) serial na 10
poxx

A Jane? Chyba niewiele było gorrrrących scen z jej udziałem;)

RoseMarie92

Tylko z Anną Boleyn i Katarzyną Howard byly gorące sceny a szkoda :)
No poxx, masz racje, scena gdy Henryk spada z konia i idzie do Katarzyny jest ich najlepszą wspólna scena :)

ocenił(a) serial na 10
Qdom

A mi zapadła w pamięć taka scena z pierwszego sezonu kiedy szalała zaraza, a Anna podejrzewała, że jest chora i jechała powozem kiedy źle się poczuła, wysiadła a potem szła taka zapłakana

ocenił(a) serial na 10
RoseMarie92

No ta scena była też fajna :)

Takie erotycze sceny były tylko z Anną i Katarzyną dlatego, że tylko one tak na prawdę umiały w Henryku rozbudzić namiętność :) do tego z Anną długo się przed tym powstrzymywali więc nic dziwnego, że w końcu musięli dać upust temu wszystkiemu :) w tych scenach Natalie i JRM zagrali fantastycznie,naturalnie i było świetnie widać, że są dobrani :D
A z Jane takich scen nie było, bo to nie była kobieta, która potrafiła uwodzić i kokietować, wręcz przeciwnie, jej atutami była skromność :)

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

Jak moi znajomi przez przypadek zobaczyli co oglądam to też zaczęli hehe;] Erotyczne sceny przyciągają widownię, a jak jeszcze jest na KOGO popatrzeć mmmmm....;D

czixxxa

Jane w sumie nic nie robila, tylko Henryk ją wypatrzył u jej ojca (w serialu) i się zauroczył :P i sam o nią zabiegał a Jane z niewinną minką udawala, że nie wie o co chodzi. Drażniła mnie też ta aktorka z 2 sezonu, ta z 3 byla o wiele lepsza no inie miala takiej minki jak Anita Breim;p

Qdom

Ze wszystkimi się zgadzam
Ja to też rozumuje w ten sposób że Natalie i Tamzin przyciągają widownie xDD Są najmłodsze
Ale zabrakło mi scen erotycznych z Marią Doyle..w końcu była 6 razy w ciąży xD

ocenił(a) serial na 10
poxx

Była w ciąży ale przed akcją serialu :D a później to już był okres kiedy Henryk miał jej dość ;)
Co do Jane to Henryk ją tak kochał i opłakiwał bo była taka dobra i kochana, a w rzeczywistości gdyby pożyła troche dłużej, znudziłby się nią tak, jak wszystkimi innymi ;)

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

Zwłaszcza, że imponowały mu takie kobiety jak Anna i Katarzyna Paar, które nie bały się mówić co myślą, nie raz podkreślał, że mu to imponuje

ocenił(a) serial na 10
RoseMarie92

Moim zdaniem najbardziej udanym związkiem Henryka było to z Anną Boleyn właśnie. Nawet pomimo jego tragicznego końca. W końcu byli ze sobą wiele lat i na prawdę mocno się kochali, Anna była dla niego idealną partnerką, bo równie inteligentną jak on. Gdyby nie to, że Henryk był zwykłym rozpieszczonym dzieciakiem, który lubił mieć "nowe zabawki", po śmierci Katarzyny mogli być najpotężniejszą parą królewską w Europie.

użytkownik usunięty
Qdom

Cóż, ulubione sceny. To tak:
Sezon 1:
- scena na łóżku w Hever Castle, bardzo delikatna, ale pełna uczuć. I genialna muzyka pana Morrisa "Passion of King Henry";
- scena ze słowami "Your neck... I love your neck." Romantyczna, ale w pewien sposób ironiczna.(Złota myśl: "Jeżeli Henryk mówi, że uwielbia twoją szyję, to znaczy, że zamierza ją wkrótce ściąć" ;P );
- scena, w której Anna i Henryk spotykają się po epidemii potów. I znów geniusz muzyczna Morrisa;
- scena samobójstwa Wolsey'a przeplatana scenami z zabawy dworskiej;
- scena w lesie. Majstersztyk. W obu znów dyżurny geniusz.
Sezon 2:
- scena wręczenia Annie klejnotów królowej Anglii;
- sceny podczas uczty w Calais. STRASZNIE podobał mi się sposób przedstawienia Franciszka. Tak ogólnie.
- noc w Calais. Przepięknie nakręcona, a muzyka... cudo;
- wszystkie sceny między Anną i Tomaszem Boleyn. Za każdym razem miałam ochotę go udusić gołymi rękoma.
- Volta. Scena, która powinna być analizowana w szkołach dla filmowców podczas przerabiania tematu "Jak powinna wyglądać idealna scena w filmie.". A ta muzyka... Mimo, że "Como poden per sas culpas" to zasadniczo pieśń religijna, to ma w sobie taką dozę namiętności, że nie mogę przestać jej słuchać.
- każda scena od momentu aresztowania Anny aż do końca sezonu, pomijając te w Wolfhall. Pamiętam, że przeryczałam wszystkie sceny od chwili rozpoczęcia drogi Anny na szafot. Te wspomnienia z dzieciństwa, to wszystko... Popieram wyświetlenie tych scen na ww. lekcji.
Sezon 3:
- scena bożonarodzeniowa "Znów jesteśmy rodziną." Ile bym dała, żeby na miejscu Seymour siedziała Anna.
- słodka scena z kurierem, który miał bardzo ważna przesyłkę, którą były przepiórcze jajka ;P;
- śmierć Jane. Wylałam kilka łez, ale z powodu smutku Henryka(Jonny był tak przekonywujący, że aż się chciało podejść i go przytulić), nie odejścia Jane;
- sceny Henryk/błazen. Geniusz;
- ostatnia noc Henryka i Urszuli Misseldon. Było w tym coś magnetyzujacego;
- sceny złości(delikatnie mówiąc) Henia po spotkaniu Anny Kliwijskiej;
- scena z Kitty i pierścionkiem;
- pierwsza noc Henryka i Kitty;
- upadek Cromwella.
Sezon 4:
- przedstawienie Elżbiety i Edwarda Katarzynie. Słodkie, urocze i w ogóle;
- taniec Kitty w deszczu i wzrok obserwujących ją facetów;
- pierwsza noc Kitty i Culpeppera;
- scena, w której budzący się po chorobie Edward czochra włosy Henrykowi(biedny chłopiec nie ma pojęcia, ile kobiet dałoby wszystko za możliwość zagrania takiej sceny ;P )
- właściwie cały 5 odcinek, a szczególnie:
* ucieczka Kitty z komnaty i błaganie Henryka;
* ostatni taniec w Syon, przemieszany ze scenami egzekucji;
* oszalała Jane Boleyn, było w tym coś diabolicznego;
* reakcja Katarzyny na widok głowy Culpeppera;
* egzekucja Jane i Kitty, jej ostatnie słowa. I znów się wtedy spłakałam;
- strach Kate Parr przed małżeństwem z królem;
- gra w karty i wysłanie Seymoura za granicę;
- scena, w której Kate dedykuje Henrykowi książkę;
- scena, w której Henryk wrzeszczy w obronie Kate. Swoją drogą ładnie zaaranżowane. Brawo, Heniu! ;P;
- scena rozpoczynająca 10 odcinek, mówiąca o nieuchronności upływu czasu;
- pożegnanie Henryka z żoną i córkami;
- wizja żon, szczególnie Anny("Anne, please, don't...[go]" - nareszcie mądre słowa) i, o zgrozo, Jane, która była twarda i uświadomiła Henrykowi, że był, za przeproszeniem, samolubnym dupkiem względem Edwarda;
- scena odmłodzonego Henryka w zaświatach i zbliżającej się Śmierci.

Chyba wszystko ;P

a któy sezon uważacie za najsłabszy?
Ja 3...
Nudnawa Seymour, chyba aż 2 odcinki bez królowej jakiejkolwiek :/, ogólnie bez Anny i Katarzyny serial bardzo stracił.
Ale za to walki powstancze, wątek miłosny Marii. Lecz mimo to dla mnie najsłabszy.
Najlepszy...chyba 2 :)

użytkownik usunięty
Qdom

3 zdecydowanie najgorszy. Masakra kompletna. Mdła Seymour z jej "Mam powód do szczęścia", gdy Lady Rochford mówi jej, że Henryk ma kochankę(jaka NORMALNA kobieta tak reaguje na zdradę męża?). Przy scenach o Pielgrzymce Łaski nieco mi się przysypiało. Jedyne "strawne" odcinki to 5, 7 i 8.
Najlepsze są pierwsze dwa sezony. Barwne postacie, doskonali, zaangażowani aktorzy, świetnie poprowadzona akcja. A potem zabrakło Anny, Katarzyny, Wolseya, Norfolka, Cranmera(wielka, wielka szkoda. Świetny aktor.) "wielkiej, kochającej się rodzinki" Boleynów - i klapa. Dopiero 4 sezon nieco ożywiła Kitty.

ocenił(a) serial na 10

Cranmer pozostał do końca, ligra, może chodzi Ci o Cromwella?

ocenił(a) serial na 10
RoseMarie92

Też uważam, że 3 najsłabszy. Ze śmiercią Anny serial stracił charakter, bo nowa królowa Jane, była totalnie bezpłciowa.

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

W 3 ogólnie podobały mi się tylko walki pod Yorkiem i wieszanie "zdrajców"

użytkownik usunięty
RoseMarie92

Niestety, postać Cranmera nie pojawiła się ani w 3, ani w 4 serii. Szkoda, bo historycznie był bardzo ważna postacią. To on przekazał "wieści" o Kitty, to on trzymał za rękę umierającego króla. Był jedynym, po Tomaszu More, przyjacielem króla. Brakło mi tego. A do tego Hans jest naprawdę niezłym aktorem.

Brakowało mi Anny Katarzyny Thomasa, Crmowella
Królowa Jane była taka...nudna

ocenił(a) serial na 10
poxx

Ligra, szczerze mówiąc nawet nie zwróciłam uwagi, że go nie ma, może dlatego, że jego nazwisko często się pojawiało w rozmowach innych. Ale o ile pamiętam to przeżył Henryka, prawda?

Ja polubiłam Anne Kliwijską. Mimo tego, że Henryk dobitnie pokazał jej, że budzi w nim wstręt, czuła do niego sympatię. Fajna była scena kiedy grali w karty

ocenił(a) serial na 10
RoseMarie92

Ja mam wrażenie, że Anna Kilwijska się go bała :) nie chciała skończyć jak Anna, dlatego musiała być mu przychylna :P no i generalnie najlepiej poradziła sobie przy rozwodzie ;)

Jane była straaaaasznie nudna, jak flaki z olejem. No i dodatkowo odniosłam wrażenie, że... nie była inteligentna. Miała swoje zdanie będą katoliczką itp ale nie potrafiła przemówić do Henryka, co np umiałaby uczynić Anna Boleyn. Jane nie miała daru dyplomacji ;) ot, taka prosta dziewuszka :P

użytkownik usunięty
RoseMarie92

Owszem, przeżył Henryka. Zginął na stosie z rozkazu Marii, ponieważ pozostał protestantem.
Anna była świetna. Inteligentna, ale zarazem bardzo dziewczęca. Naturalna. Bardzo chciała zadowolić Henryka, mimo, że nic do niego nie czuła. Wiedziała, kiedy lepiej się wycofać. I wyszła na tym nie najgorzej. Dostała piękne posiadłości, suknie, biżuterię, mnóstwo pieniędzy. Jeżeli chodzi o żony Henryka, to jej(mimo wszystko) poszczęściło się najbardziej. Bardzo lubiłam jej postać.

Anna i Katarzyna A. były moimi ulubionymi królowymi
parr tez była strasznie fajna..jak i Anna Kliwijska
Jane..NIE MIAŁA WYKSZTAŁCENIA
więc nie wydawało ci się..ona była pop prostu głupia xD

ocenił(a) serial na 10
poxx

Jane była zwyczajną dziewczyną i właśnie jej prostota urzekła starzejącego się już Henryka. Być może wydawało mu się że potrzeba mu już bardziej pielęgniarki niż kobiety, co nie było prawdą, czego przykładem może być Katarzyna Howard ;) w każdym razie za to właśnie kochał Jane, była przeciwieństwem Anny, której zapewne miał dość, była po prostu odmianą. Cicha, spokojna, nie sprzeciwiająca się i nie podnosząca na niego głosu. Ale Henryk miał charakterek i gdyby Jane żyła jeszcze z rok, nie wiadomo, jak by skończyła :P Fakt, urodziła mu syna, więc nie ściąłby jej jak Annę, ale miałby jej pewnie dość :) on potrzebował kobiety równej sobie, która potrafiła nad nim zapanować :)
Wiem, że Jane nie była wykształcona, ale mądrość to czasem co innego :) ona ani wykształcona, ani mądra :)

czixxxa

Mądrość życiowa?
Katarzyna Parr nie była wykształcona..po prostu mądra
Podam takie ciekawostki
1.Jedynie Katarzyna Aragońska i Anna Boleyn były wykształcone z jego 6 żon
2.Tylko Anna i Katarzyna miały włosy dłuższe niż do pasa
3.Tylko Katarzyna A. i Katarzyna P. mogły zastępować króla

ocenił(a) serial na 10
poxx

Tak, mądrość życiowa :) a Jane to taka głupia gąska :)
a Anna Kilwijska nie była wykształcona? Przecież pochodziła z bardzo dobrego rodu :)

czixxxa

Tak ale wtedy kobiet się nie kształciło

ocenił(a) serial na 10
poxx

No ale Katarzyna Aragońska i Anna Boleyn były.
Katarzyna od dziecka była wychowywana na królową, a to oznaczało, że musiała się uczyć.
Anna natomiast dzięki ambicjom rodziny mogła przyuczać się wśród wspaniałych królowych.

czixxxa

Jane Seymour i Katarzyna Howard były ledwo piśmienne :) I to bylo całe ich wyksztalcenie

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

A mi generalnie szkoda Katarzyny Howard. Też była z dobrego domu a została sierotą i wychowywała się w takim miejscu...;/