Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale założyłam nowy temat bo poprzedni się wyczerpał.
Możemy pisać dalej
Ksiądz księdzem, opetana Natasha, w której wczoraj nagle jakaś przemiana nastąpiła po rozmowie z księdzem. Jeszcze z nimfomanki stanie się pobożną starą panną.
Octavio to kretyn, takiego faceta nie można kochać, nagle mu się uwaliło do tego pustego łba że matka źle się córką zajmuje i będzie super tatusiem, który od rana do wieczora chla. Nie lubię teraz Simony, wcześniej gdy była szarą myszką wydawała mi się nie tyle dobra co nie groźna, ale w pewnym sensie ją rozumiem. Wiadomo, wychodząc za Octavio wiedziała ze nie kocha jej, ale to co on odstawiał od poczatku to każda by się wku... No może jej nie kochać, ale niech przynajmniej ją szanuje. C chwila tylko przylaził do niej i allbo sobied upieprzył, ze jak MC będzie biedaką pomagał ( ja tak jak Simona nie robiłabym tego-jakaś pomoc żywnościowa tak, ale nie pozbywanie się majątku, dzięki temu Simona nadal ma kase a MC nie), a teraz że niby trzeba MC oddać pienądzed za rancho. A co to Simonę obchodzi? Już Simona i tak na tą rodzinkę dużo kasy wydała.Może gdyby Octavio bardziej szanował żonę, to ona też nie byłaby taką zołża.
Czytam Wasze posty i widzę, że telenowela już całkiem się stoczyła ;)
I widzę, że Oktawiusz Głuptawiusz już całkiem zdurniał.
Ten facet chyba nigdy się nie zmieni, już straciłam nadzieję.
O matko jedyna, będzie jeszcze gorzej ? :D
Na początku jeszcze wiele wybaczałam Octaviovi, miałam nadzieję, że z czasem, nie od razu, ale stopniowo się zmieni, dojrzeje i będzie walczył o MA, udowodni jej, że naprawdę ją kocha i że naprawdę się zmienił.
Taaa, yhy, telka się ciągnie i ciągnie, a Oktawiusz wprawdzie się zmienia - ale na jeszcze gorsze ;)
Już nawet jego boski wygląd go nie ratuje.
Co z tego, ze przystojny, jak pusty w środku.
Absurdów tu coraz więcej.
Wg mnie tak, będzie gorzej :P
Ja też wiele wybaczałam Octaviowi, ale od ślubu z Simoną mam go gdzieś.
Ło matko... nie wiem jak dobrne do końca skoro ma być gorzej :D Jeszcze gdy byli na wyspie to coś się działo, a teraz...
No ciągle z butelką jak nie na tarasie to w salonie i mu głupoty do głowy przychodzą
Ahahahahahahhahahahahahahah buhahahahahahaha ;)
Octavio mnie całkiem rozwala ;)
Jak sobie wyobraziłam durnia Octavia pętającego się wszędzie z butelką, to już w ogóle leżę ze śmiechu hahahahahaha
Znalazł sobie hobby adekwatne do swojego poziomu intelektualnego.
Anty facet i anty bohater. Jak bym chciała, żeby na końcu jednak nie byli razem z MC, mogłaby poznać kogoś innego, ciekawszego. Nie podstarzałego inżyniera ale kogoś w swoim wieku kto będzie ją kochał prawdziwwie. Octavio nie da się lubić. Nie trawię go.
Simona mu wczoraj na moment odebrała szklankę, ale zaraz mu oddała, na jej miejscu na pysk bym mu wylała
Octavio powinien pić, nie alkohol z butelki tylko mleko i to jeszcze ze smoczkiem.).
ja już odpuściłam sobie regularne oglądanie telci.Mam ciekawsze zajęcia. Obejrzę sobie na necie, przewijając nudne momenty. Brakuję mi na nią sił, nawet Ana Brenda nie pomoże. Nawet nie skomentuje tego,co teraz się dzieje.
haha. dobre :). Nudne momenty, czyli raczej watki poboczne. Oglądam jedynie MC i czasem Octavia ,żeby podziwiać jak się stacza i głupieje.
Octavio wreszcie dostał po pysku za to co nagadał na Maricruz ,i tak jeszcze za mało ,że inżynierek sprzedał mu pięściaka.Nigdy nie byłam za tym aby prot oberwał od rywala , oprucz( Zakazanego uczucia na początku kibicowałam Rogeliowi )ale ten kapuściany łeb Octavi na to zasłużył .
Nawet polubiłam tego inżyniera, ale jest za stary dla Maricruz.
Octaviovi należało się dostać po pysku.
Kiedyś nie mogłam oderwać od Octavia wzroku, a teraz nie mogę na niego patrzeć, tak mi zbrzydł przez swoją głupociznę.
Ale dzisiaj to nawet przegiął słowami którymi tak zbluzgał Maricruz ,Mi tak samo zbrzydł rzaden prot niezwątpił w moralność swojej ukochanej a ten odrazu ,nie pomyślał nawet ,ze ten lis może być fałszywy ,Maricruz powinna dawno o tej łajzie zapomnieć .
raz mogliby zrobić wyjątek w telci i dać jej mega mądrego przystojniaka , dzięki któremu by zapomniała o Octaviu . A Octacio mógłby żyć jako alkoholik u bku Simony i błagać na kolanach o przebaczenie. Na końcu MC by wybaczyła Octavio, ale by jedynie córkę razem wychowywali. A Octavio by się zapił z zazdrości. Taki koniec byłby najlepszy :)
Ana Brenda już ma za sobą taką telenowelę, w której nie była z miłością początkową. Tylko jej pierwszy facet nie nył kretynem, a rozdzielili ich a ona myślała że nie żyje.
Oglądałaś Prawdziwe uczucie? (Amores verdaderos)?
Guzman (Sebastian Rulli) był porządnym protem, jakich mało w telach.
nie, ja aż nie jestem taką fanką telenowel . Oglądam takie, w których grają ładni aktorzy i ich lubię, bo według mnie telenowele są bardzo do siebie podobne i przez to nudne. A tak to patrzę sobie na ładnych aktorów . Tu dla Any i zabójczego uśmiechu Octavia.
Poza tym to obejrzałam Nie igraj z aniołem, Triumf miłosci i Burzę dla Levego.
Wiesz, u mnie jest podobnie.
W życiu obejrzałam tak naprawdę dosyć mało telenowel (w porównaniu np. do jagodyjulii, która jest weteranką telenowel :D:D).
Oglądam też głównie, by popatrzeć na przystojnych mężczyzn (jak w teli żaden facet nie przykuwa mojej uwagi, to nie oglądam).
No i dla romantycznych scenek.
Arenas przystojny, ale durną rolę gra, niestety.
Oglądałam pobieżnie Nie igraj z aniołem.
Regularnie Burzę.
W Burzie było dużo romantyzmu, czego nie można powiedzieć o DS. Natomiast w Nie igraj z aniołem nie było dużo, ale jak już byłu to najwyższa klasa. Nie dziwię się ,że Levego posądzali o romans z Perroni.
"Regularnie Burzę" ja tak samo i co nam z tego przyszło? Uraz psychiczny :D William Levy jest przystojny, ale ta peruczka nieco wyhamowywała jego seksapil :) Najlepsze było to, że potem zrobili mu brązowe włosy, mimo że wcześniej były w kolorze blond :D a sceny łóżkowe? O Panie, chyba ksiądz by z Natashą bardziej w łóżku zaszalał ;D
Lepiej i namiętniej kochali się w sypialni villani - Hernan z Ursulą niż proci.
Proci bardzo anemicznie ;)))
Levy w brązie i zarośnięty wcale mi się nie podobał
Wolę go jako blondyna.
Ja też go wolę jako blondyna, dlatego byłam wkurzona, że tak nas zrobili w ciula :P "anemicznie" haha to jest dobre słowo, ich scena wyglądała następująco: Położenie na skałę, beso i dalej już filmowanie plecków Leviego z lotu ptaka :D Mają ponoć u nas puścić La gatę z Arenasem, tam scena łóżkowa protów wygląda jeszcze lepiej: Położenie na łóżku....i następny dzień :D Może prot nie mógł znieść smrodu protki, która gra laskę ze śmietniska :P
buhahahahahaha ;) padnę dziś dzięki Twoim tekstom ;)
"filmowanie plecków Leviego z lotu ptaka :D" - a ptaka Damiana nie pokazali ;)
Jak Damian i Marina w Burzy osiągnęli org*azm?
Skoro oni ciągle kochali się w jednakowym tempie, i to bardzo powolnym tempie.
hahaha teraz to ty mnie ubawiłaś tym: "a ptaka Damiana nie pokazali" :D No właśnie, mały Kapitan nie dostał czasu ekranowego, co za fuszerka ze strony reżysera :D Może nie zdążyli mu zrobić miniaturowej blond peruki i jakby sfilmowali, to wyszłoby, że Damianek to farbowany lis :D
hahaha co za fachowe rozważania :D Marina miała orgazm na sam widok jego blond czuprynki :D W jednej scenie wsadziła mu palec do ust, Damian pewnie sobie wtedy przypomniał pobyt w więzieniu, if you know what I mean :D
To za mało powiedziane :D W jednej scenie prawie rozerwał jej usta, ale ten język stanowił urozmaicenie, lepszy prot wsadzający język do ust protki niż taki, który non stop wsadza sobie do ust szyjkę od butelki :P
aaa to jednak kiedyś to widziałam :P On jej wtedy jeszcze nie kochał, więc ta scena jest lipna i wywołuje mój niesmak, sprytny był, miał darmowa panią do towarzystwa, cóż.
hah tutaj tak wyzywam, a przecież Kapitan też chciał Marinę brać po jednym pocałunku na skale :D
Do tej pory więcej scen seksu nie było w dzikim (chociaż jaka to w ogóle scena seksu? ;P:P urwali na samym początku)
MC była dobra, spytała go wtedy - To nie jest grzech?
Octavio - Nie, wszystkie zakochane pary tak robią
:D
Ale świnia z niego :P "Wszystkie zakochane pary tak robią" acha czyli on zjeżdża na ręcznym przed lustrem :D
hahahhahaha ach, Ty ;)
Oczywiście MC zaciążyła, bo przecież oni tam nigdy nie używają prezerwatyw.
Kiedyś MC mowi do Octavia, że chyba jest w ciąży.
A przerażony Octavio - Nie możesz być w ciąży!
Śmiałyśmy się z niego na forum.
Jedna dziewczyna napisała, że Octavio uznał, iż skoro on nie chce mieć na razie dzieci, to jego plemniki tez nie chcą XDD
hahahahaha dobre :) Jeśli o niego chodzi, to bardzo prawdopodobne, że właśnie tak sobie pomyślał :) Myślał, że jego arystokratyczne plemniki nie zechcą połączyć się z jej "dziką" komórką jajową :D a tutaj taki mezalians :D
O, to żałuj.
Ja oglądałam, niedawno się skończyła, leciała na Pulsie.
Jeden odcinek trwa aż dwie godziny ;)
Długo, ale szybko się przyzwyczaiłam.
A odcinków 51.
Planują nagrywać teraz drugą serię.
Telka jest fajna, pełna humoru i romantyzmu.
Szczególnie pierwsze odcinki są fajne.
Bo z czasem trochę zaczęło brakować scenarzystom pomysłów i pojawiły się naciągane wątki i absurdy, które tak uwielbiasz ;)))))
Ale ogólnie warto ją zobaczyć, chociażby ze względu na ukochanego głównej bohaterki - Ayaza, którego gra Serkan Cayoglu.
Zarąbiście przystojny i seksowny, i dobrze gra.
Na forum Sezonu na miłość wszystkie z dziewczynami oszalałyśmy na jego punkcie ;)
Niestety, że to turecki serial, zatem konserwatywny i seksu tutaj wcale nie pokazują.
Co najwyżej pocałunki, przytulanki, trzymanie za rączkę.
A główna bohaterka - Oyku - to w ogóle jest przesadnie cnotliwa.
Czeka z seksem do ślubu.
Biedny Ayaz. Takie ciacho się marnuje.
A wcześniej przed poznaniem Oyku, był kobieciarzem i ciągle zaliczał nową panienkę.
A teraz posucha. Nie wiem, jak on to wytrzymuje.
W którymś odcinku wzięli ślub (tak na marginesie - kilka godzin później okazało się, że ślub jest nieważny, a urzędnik był oszustem).
I ich noc poślubna tak wyglądała, że hahaha przestraszona Oyku robiła wszystko, byle tylko uniknąć seksu z Ayazem (buhahahaha z takim ciachem).
W łazience zadzwoniła do przyjaciółki i powiedziała "że nie jest gotowa".
Aż w końcu Ayaz usnął ;))))))))))
Tego Serkana trzeba wziąć do jakiejś amerykańskiej produkcji, to możnaby by z nim takie hot sceny nagrać, że wow.
A tu się marnuje.
Rozpisałam się ;)
Ja lubię te absurdy obśmiewać :) Kiedyś kolega podesłał mi fragment tego serialu i widziałam jeszcze jedną z początkowych scen, w której ona przychodzi do niego do biura i prezentuje mu chyba koszulkę, którą kazał jej włożyć :) Słyszałam wiele dobrego o tym serialu, muszę looknąć :) No niestety, gdyby to był amerykański serial, to na pewno właściwie by wykorzystali takie ciasteczko :) Nie wiedziałam, że protka unikała seksu z protem, ale jak mi to napisałaś, to zaraz mi się przypomniała Burza i:
na plaży - Damian nie jestem jeszcze gotowa
chwilę później w jaskini - O chyba już jestem gotowa
:D :D :D
Ja oglądam teraz argentyńską telkę z księdzem i byłą zakonnicą :D Tam też jest właśnie pełno humoru :) Prot nie ma może typowej, protowej urody, ale i tak czaruje :D a jak cudnie mu się opinają spodnie na udach, to ach <3 :D