PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=672982}

Dzikie serce

Corazón indomable
2013
7,3 1,1 tys. ocen
7,3 10 1 1103
Dzikie serce
powrót do forum serialu Dzikie serce

Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale założyłam nowy temat bo poprzedni się wyczerpał.
Możemy pisać dalej

użytkownik usunięty
jasmin35

Sorry powinna napisać *to nie była niczyja wina *

w tej wypowiedzi bardzo spodobało mi się podkreślenie jak bardzo Maricruz te pieniądze przepuściła ;) bo ona tak właśnie je prze****ła, nic innego nie można tu wstawić. Nawet faktur nie brała czy jakoś tak, nieogar totalny w biurze, jeszcze do tego złodziej JA. Porażka.

mimo wszystko matma mi się nie zgadza. Ten Alejandro był bardzo bogaty ,ale to bardzo. MC sprzedała po nim kasyno za 5 milionów albo coś koło tego. W telci mowili ,że on ma kilka kasyn i porządny dom w meksyku. A ona za to kupiła nędzne ranczo na jakimś zadupiu, wybudowała parę domków z kartoników, zrobiła chrzciny ,które wspominała kilka odcików - ile to ona kasy na to wydała. Sorry ,ale kupiła tylko parę rzeczy za to i tort. I ona mówi ,ze nie ma pieniędzy , jakiś oszczędności ? mało logicznie prowadzą ten wątek.
W ogóle tak nagle cofnęła się w rozwoju. Chyba te tereny jej nie służą.

użytkownik usunięty
lubo_filmweb

Obiecała postawić szpital kapliczkę ,dom starców i szkołe ,a ni jednego a ni drugiego a ni dziesiątego nie postawiła ,Ja tak samo się zastanawiam gdzie ona te wszystkie pieniądze podziała .

ocenił(a) serial na 3

Mi się już dawno wszystko nie zgadzało, kasyno chyba byłoby warte więcej nż 5milionów peso (peso ma niską wartość), dom w Meksyku to była wielka posiadłość, też warta swoje, no i te rzkome interesy Alejandra kóre miał oprócz kasyna. A jeszcze jedno, Miguel grał w kasynie i narobił sobie długów, to było pretekstem do sprzedania hacjendy, żeby spłacić długi wobec MC. Czyli MC niby kupiła od niego hacjendę, zapłaciła za nią, ale Miguel tak jakby powinien oddać jej te pieniądze za te długi? Czy mi się coś pomyliło?
A z tym złotem na terenie hacjendy to też niezłe jaja, niby MC ma dostać zadośuczyninie w postaci 10% wartości posiadłośći, czy takie jaja tylko w Meksyku? Kurde przecież np w Polsce jest tak, że kiedy np akaś ziemia jest położona nieopodal planowanej atostrady to jej wartość wzrasta kilkukrotnie, a nie że państwo kładzie łapę na tym za bezcen.
Kto mi powie co sę stało z Tobiasem?Przegapiłam kilka odcinków.

ewelina84

Ta akcja bankructwa MC jest tak absurdalna, że brak słów. Każdy się zastanawia jak mogła tyle kasy przepuścić... Trzeba być bezmózgiem, aby pisać taki durny scenariusz... Hmm jeżeli się nie mylę to Miguel oddał Marii Alejandrze tę kasę, którą przegrał w kasynie tylko wg mnie ta kasa i tak była MA, bo to ona kupiła jego ranczo, a on jej zapłacił właśnie z tej kasy, którą dostał po sprzedaży rancza (Tak mi się wydaje, chyba, że to chodziło o spłatę długi za operację synka. Hmm, niech to już nie pamiętam. Możliwe, że wtedy spłacił oba te zadłużenia).

ocenił(a) serial na 3
jagodajulia

No właśnie czyli na rozum kasa którą zapłąciła za hacjendę i tak do niej wróciła.
Co z tym Tobiasem? Zapomnieli o nim czy jak?

ewelina84

Wg mnie MC przepłaciła za hacjendę. A o Tobiasie raczej zapomnieli.

jagodajulia

Chyba tak, bo pamiętam jak Miguel mówił,że to cud ,że znalazł się w ogóle kupiec na hacjende. Więc pewnie cena była z kosmosu.

ocenił(a) serial na 3
lubo_filmweb

A przypomniało mi się z początku telenoweli, hacjenda była zastawiona (Miguel nie mógł jej sprzedać kiedy Octavio naciskał na to na początku teli). To jakim cudem ją sprzedał?

ewelina84

Maria Alejandra kupiła ją z długami.

ocenił(a) serial na 3
jagodajulia

czyli absurd kolejny

lubo_filmweb

właśnie kilka kasyn, hacjenda ojca i ona biedna? To się kupy wszystko nie trzyma! To co ona niby straciła to tylko ułamek tego co powinna mieć!

użytkownik usunięty
jasmin35

Maricruz biedna ,ale stylu jak narazie nie zmieniła nadal ma za co się pięknie ubierać .
Ale macie racje ten scenariusz jest beznadziejny ,za kilka kasyn wielką wilę w mieście która na pewno kosztowała bardzo dużo bo była bardzo rozbudowana i nowoczesna ,jescze inne nieruchomośći Alejandro napewno miał ,a ona kupiła tylko haciende i wybudowała domki jak psie budy .,a miała w planie ,wybudować szkołe ,kapliczkę , szpital i dom starców ,a ona nawet nie postawiła pomnika dziadkowi )

pewnie to sa jeszcze pozostałości po tym, jak buszowała p sklepach w Meksyku i na Isla Dorada. Była bogata ,to se kupowała i teraz to ubiera. Tam nawet nie ma porządnego sklepu z ciuchami.

użytkownik usunięty
lubo_filmweb

Może tak ,ale na Isla dorada miała całkiem inny styl niż na wsi ,chyba ,że kupiła te ubrania krótko przed przeprowadzką.

ocenił(a) serial na 6
jasmin35

Przy przeskoku lektor wytłumaczył, że mądra MC nie dopilnowała pośredników przy sprzedaży i ją wykiwali. Wszystko poszło za mniej niż było warte. Tak więc tyle z jej bogactwa/

xKseniax

Hej, mam pytanie- czy Maricruz wyjdzie za mąż za inżyniera??

karolinalorent

A ja też mam pytanie: czy to odpowiedni temat na takie odpowiedzi i pytania?

ocenił(a) serial na 6
karolinalorent

A jak myślisz?

xKseniax

A mnie dziś rozbawiła mina Octavio, gdy Simona powiedziała mu, że chce mieć z nim więcej dzieci XD

ocenił(a) serial na 3
izabella215

Jaja jak berety i to tylko dziś
-Solita, która ma niedługo umrzeć bo od 2-3 dni nic nie je. No i być może zaraziła się gruźlicą, ciekawe od kogo?
-Maricruz łażąca za Perico i błagająca go miłość do Solity-żałosne tak samo jak niegdyś jej poniżanie się w stosunku do Octavio.
-pani milionerka której nagle nie stać na lekarza dla Solity, no ale gościć inżyniera to ma kasę.

ocenił(a) serial na 6
ewelina84

Wątek z Solitą jest nudny i odstraszający. Zaraz umrze, już jest workiem kości :')
Czytałam opisy odcinków na przód i nudy, teraz będzie ta cała batalia z porywaniem Lupity... Coraz bardziej żenująco. Zwłaszcza jak Octavio tłumaczy swoją ojcowską powinność kwestią tego, że MC źle się prowadzi i córa nie powinna wieść awanturniczego życia :D

ocenił(a) serial na 3
fassylover

Zapomniałąm o tej całej Natashy rozkłądającej nogi przed niemal ażdym, nawet księdza by chętnie przeleciała...

ewelina84

ale pojechałas, hahahahahahaha się uśmiałam ;) ale taka prawda;)

fassylover

A on niby jak się prowadzi. Zmienia dziewczyny jak rękawiczki ( Doris ,Simona,MC). A podobno przed ślubem z MC też swięty nie był. Widzi tylko czubek swojego nosa. Straszny jest, bo wie, że MC bankrutuje ,a jeszcze dostarcza jej zmartwień. A podobno tak je kocha.O córce nie myśli wcale. Przecież ona go nie zna ,ani tego domu ,ani Simony. I przysparza jej niepotrzebny stres.

użytkownik usunięty
ewelina84

Ta Solita mnie denerwuje ,całą telkę w jednakowych samych ubraniach i kitach uczesana jak ośmiolatka.

użytkownik usunięty
ewelina84

Maricruz to lepiej by się postarala o nauczyciela do języka migowego a nie głupotami ,Perico raptem spotkał się z Solitą kilka razy a już chcę żeby poślubił Ją ,

Ciekawe kto się zajmuje dzieckiem Solity skoro ta wiecznie siedzi przy stole i Santa próbuje ją karmić... To samo z dzieckiem Simony - dzisiaj je przyniosła chyba pierwszy raz odkąd wyszli ze szpitala ileś odcinków temu... Miguelito też wyparował...

Dzisiaj mi się widziało jak Perico wleciał do domu Maricruz i zaczął na księdza naskakiwać... :)

użytkownik usunięty
Nessie

Może małpka

He to było niezłe ,ale najlepsze jak ksiądz załatwił malarkę ,kazał jej klękać o mało nie złamał jej ramie.

ocenił(a) serial na 3

Wyglądało to jak gzorcyzmy.

ewelina84

Ta cała Solita jest żałosna,zachowuje się jak jakaś psycholka(bez obrazy dla osób psychicznie chorych).jak ją ten oblech zgwałcił to miała siłę by jeść-ba nawet dziecko dała radę urodzić a teraz jak ją parobek nie chce to nic nie je?!pare dni jest bez posiłku i już ma umrzeć?zmuszają chłopaka co nawet modlić sie nie umie by był z głuchoniemą?wtf?a czemu ona nie pisze na kartce.pisac tez nie umie?nie ma co -MA super dba o siostre która niby tak kocha.niech jej dadza jakies zajecie to przestanie wariata strugać.aaa i te ich oswiadczyny-znaja sie pare dni(MA I inzynier) i juz oswiadczyny,jakby sie poprostu nie mogli spotykac.to samo było z gubernatorem.no bez przesady!a i jeszcze jedno:czemu młodej i ładnej MA daja samych starych adoratorów(nie liczac walnietego szejka)?!chyba po to by byli w kontrascie do pieknego i młodego Octavio.jakby jej dali jakiegos młodziaka to moze by sie w nim predzej zakochala a tak majac samych starcow nie ma wyjscia jak byc dozgonnie wierna swojemu lubemu;)sorki za brak polskich znaków ale mnie ponioslo,haha;)ten serial jest zenujacy i nudny ale musze go juz do konca odhaczyć ;)

bishop_filmaniak

Dokładnie. Solita bardziej przeżywa zawód miłosny niż gwałt... :/ Jakie to niedorzeczne...

A co do adoratorów MA też się zgadzam. Jakby młodszych nie było.

użytkownik usunięty
bishop_filmaniak

Ja nie rozumiem wątku Solity. W ogóle jest dla mnie nie do przyjęcia, że ona nie chodziła do szkoły dla głuchoniemych, nie nauczyła się czytać i pisać oraz "migać". Ja rozumiem, że nie wszyscy mieszkańcy rancza nauczą się języka migowego, ale gdyby choć umiała pisać to byłby z nią kontakt.

użytkownik usunięty
bishop_filmaniak

Prawda ,wątek z Solitą jest taki beznadzieny że aż nie potrzebny w tej telce ,tylko denerwuje .
Właśnie tyle kasy miała Maricruz a nawet nienauczyła jej pisać ani czytać a nawet migowego ,bzudra też że raptem jeden czy dwa dzni nie je już umierającą ją robią.

ocenił(a) serial na 1
xKseniax

W jakich czasach rozgrywa się ta telenowela? Chyba współczesnych a telefony komórkowe tu nie istnieją!

ocenił(a) serial na 3
AliGor

Oni nawet stacjonarnych nie używają, Miguel i Octavio musieli listy do siebie pisać.

AliGor

Nie tylko listy, ale i telegramy :D Tylko Maria Alejandra korzystała z poczty elektronicznej, "skype'a" oraz telefonu :P

użytkownik usunięty
jagodajulia

Listy były dlatego, że Octavio nie chciał dzwonić do domu, bo nie chciał rozmawiać z Lucią. Poza tym przez jakiś czas nie miał komórki, więc Miguel też nie dzwonił do niego. Jeśli chodzi o ranczo to pewnie chodzi o brak zasięgu. Meksyk to wielki i biedny kraj. Zauważcie, że ludzie tam żyją w chatkach jak u nas ze sto lat temu. A pewnie i sto lat temu u nas były lepsze domy niż tam współcześnie. Ranczo jest raczej w jakiejś głuszy, bo nic nie wspominają o pobliskim mieście, więc z tego wnioskuję brak internetu i komórek. Maricruz ma komputer, ale o internecie nic nie było wspominane chyba. Tak mi się wydaje. Korzystała z internetu jak mieszkała w stolicy bądź na wyspie.

Ta, ale Eduardo jakoś komórkę miał i Octavio z tej komórki dodzwonił się na hacjendę. Poza tym telefony stacjonarne w Meksyku są, to nie jest, aż tak zacofany kraj (jak ktoś będzie oglądał La Gata "Kotkę" to zrozumie :P; co ja mówię nawet oglądając CI). Poza tym w telce z 1998 roku na hacjendzie (też w głuszy) był zasięg i bohaterowie korzystali z komórek.

użytkownik usunięty
jagodajulia

Jak dla mnie ta telenowela jest tak głupia że zupełnie nie potrafię zrozumieć jej fenomenu. Jak słyszę że jest u nas hitem to się zastanawiam na co schodzi nasz kraj i jakie gnioty oglądają Polacy. Ja zerkam na tą telkę od czasu do czasu ponieważ moja mama ogląda. Akcja jest tu tak wolna że aż brak słów. Można zasnąć na siedząco. Mam wrażenie że te same dialogi i sceny są powtarzane co odcinek. Nic się nie dzieje tylko wiecznie plecenie MC o zemście i lamentowanie z miłości do Octavia który jest największym debilem. Simona która po zmianie swojej urody dostała w głowę, Miguel na którego nie da się patrzeć od samego początku. I cała reszta irytujących bohaterów. Tak naprawdę trudno się doszukać w tej telce jakieś ciekawej postaci. Na początku lubiłem Solitę ale od czasu pojawienia się Perico zachowuje się jak psychicznie chora. I to gadanie że jak nie będzie jadła to umrze. Po prostu parodia. Czy ta dziewczyna ma coś z głową, nawet gwałt na nią tak nie wpłynął jak Perico. MC też obiecała że się zajmie siostrą a tak naprawdę w ogóle jej nie interesuje. Cały czas myśli o zemście, no właśnie myśli ale dlaczego jej nie realizuje.
A i jeszcze głupi wątek matki Solity. Jak by nie mogli w prowadzić jakiegoś zaskakującego wątku. Ale nie od razu było powiedziane że szuka głucho niemej córki. Oczywiście ciężko się domyślić kto jest jej córką.

Dla mnie televisa takimi telkami schodzi na psy i mam coraz gorsze zdanie o tej wytwórni.

Ta telka była wielkim hitem w Meksyku ostatnich lat. I hitem też jest w innym krajach. Ja do około 96 odcinka nawet nie byłam zaskoczona, że telka odnosi sukcesy, ale później to była totalna maskara. Ja nie wiem dlaczego ludzie to oglądali... chyba chcieli skończyć skoro zaczęli, albo mieli nadzieję, że coś się zmieni na lepsze.

użytkownik usunięty
jagodajulia

Ale trzeba przyznać że tej telki nie da się oglądać z zaciekawieniem bo człowiek niesamowicie się męczy oglądając tak gniot. Cały czas jest to samo, że aż żal oglądać.
Nawet moja mama która była fanką tej telenoweli i była nią zachwycona mówi że ma już jej dość i że męczy ją oglądanie. Dawnej nie odeszła by sprzed telewizora nawet na minutę a teraz ogląda to jednym okiem.

Najgorsze jest to że TV4 bo takim sukcesie tylko takie telki będzie nam serwować.

Skąd ja to znam :D Na początku oglądałam z zapartym tchem, aby niczego nie przegapić, a później to większość odcinka przesłuchała" i robiłam kilka innych rzeczy... I jak sb przypomnę te dialogi to nawet nie chce wracać myślami do tej telki. A jak w tv ją zobaczę to przełączam na inny kanał :P

Wg mnie to dobrze, że Dzikie Serce jest sukcesem, bo jest pewność, że wykupią kolejną telkę.

użytkownik usunięty
jagodajulia

No z jednej strony fajnie że sukces, ale jak mają nadal dawać podobne telki do tej to ja dziękuję.
Kotka też mnie nie przekonuje bo raczej szykuje się bardzo podobna historia. Czyli nudy.

Wg mnie Kotka jest lepsza, bo prot nie jest takim kretynem jak Octavio i ma mniej odcinków.

użytkownik usunięty
jagodajulia

Mnie telki televisy już od jakiegoś czasu nie przekonują i nie zamierzam się wciągać w telkę w której z czasem zanudzę się na śmierć.
Wolę Telemundo bo jest dużo ciekawsze niż obecna televisa.

Ja czasem telki oglądam dla aktorów. Z Telemundo oglądam dopiero od dwóch lat i oni też w swoich telkach przeginają ze scenariuszem.

Ja często rzucam oglądanie telki, gdy ta mnie nudzi, albo coś mi się w niej nie podoba.

ocenił(a) serial na 3
jagodajulia

Ja lubię Telemundo, tu miłość jest na drugim planie, chodzi bardziej o akcję, choć przyznam że czasem trochę przeginają z tą "sensacją".
Dzikie serce to klapa po całości, ne wiem czy hit, u nas może myślą tak na podstawie oglądalnośći, ale pewnie większość, tak jak ja, ogląda dla zabicia czasu...
Czy ta "La Gata" to nie jest coś podobnego do Dzikeigo Serca?

ewelina84

W Królowej serc nieźle przegięli w niektórych momentach :P

Tak, na podstawie oglądalności to Dzikie Serce jest u nas hitem.

"La Gata" hmmm raczej nie, bo protka się nie mści. Wychowuje się na śmietniku, ale jest bardziej ogarnięta od MC.