Już kiedyś pisałem o tendencyjnosści tego serialu ale naszła mnie myśl że to taki serial (tylko krótszy) który oglądała moja babcia, każdy z każdym i na koniec drama. Zastanawialiście się kiedyś nad tym sztucznym budowaniem napięcia, nikt nikomu nie potrafi powiedzieć prostej rzeczy. Emily chciała odejść z firmy i chodziła pół odcinka za swoją szefowa ale nie potrafiła wydusić z siebie ani słowa.... Zwykły zabijacz czasu w amerykańskim stylu, wszędzie propagowanie korporacji, McDonald's, air France etc lokowanie produktu za hajs