Najlepszy - szczury cmentarne i model Pickmana
Najgorsze - murmuracje i koszmar w domu wiedźmy
W szczurach przeszkadzało mi zakończenie, no i to, że kolejna po pierwszej historia jak to główny bohater ma długi i to popycha go do niecnych czynów.
Mimo, że historie niosą morały jak chciwość nie popłaca, czy nie warto być cały czas zawistnym piernikiem, to na przykład w pierwszej historii mogło dojść do szczęśliwego zakończenia gdyby nie głupie: "no no dyrdymały ja się śpieszę, chociaż dokładnie słyszałem kilka razy od okultysty stojącego obok żeby tego nie robić, a co mi tam przejdę sobie przez magiczny krąg, w którym leżą zwłoki zaginionej osoby"
Mógł po prostu przejść obok, sfinalizować transakcje. No, ale takie głupoty często zdarzają się w horrorach.
murmuracje - dramat z elementami horroru; nuda
ten z ronem wesley - początek obiecujący, świat astralny na narkotykach no ciekawe ciekawe, ale potem z tym szczurem z ludzką głową to najpierw śmiech, nie strach, a potem to już przysypiałem; tak jak w pierwszych dwóch odcinkach powtarza się motyw dłużnika, tak tu i w murmuracjach ciągle drący się duch kobiety co to leci na widza jak na sznurkach.
Model Pickmana - trochę przerobili Lovecrafta, o ile dobrze pamiętam, na końcu był obraz demona siedzącego w piwnicy i czytelnik wtedy dopiero potwierdzał domysły, skąd biorą się straszliwe rysunki artysty, tymczasem w adaptacji karty zostają odsłonięte wcześniej i demon/ghoul bardziej przypomina stwora z otaczających przedstawione tereny bagien, niż kreaturę czeluści piekieł. Dlatego też zapewne posłużyli się dalszym szokowaniem z opętaną rodziną i tego też konsekwencjami.
odcinek 4 czarna komedia
odcinek 7 długi wstęp z uciętym zakończeniem, po prostu przedstawiono wydarzenia i tyle, nie ma żadnej głębi
Warty uwagi jest jeszcze odcinek 3, kolejny z wrogiem próbującym przejąć ciało, ale w tym odcinku najbardziej się na tym skupiono. Najpierw tajemnica, potem patolog z ciałami w nocy, gore, walka psychologiczna i rozwiązanie. Chyba top 3.
Ciekawe czy powstanie kolejny sezon.
A jak wam przypadły do gustu poszczególne odcinki?