Czy ktoś może mi wyjaśnić tych dziadków z ostatniego odcinka?
W jakimś tam spacerze ich zobaczyła... Potem scena, że siedzi w hotelu i się uczy. Następnie, że jakiś dziadek wykłada bez powodu szachy. Ona przychodzi na mecze wykończena jakby czasie noc grała właśnie z tym dziadkiem.
I sam finał w którym ona jak rycerz na białym rumaku wpada ponownie do nich, i znowu ten jeden dziadek się pojawia.
Całkiem nie rozumiem nawiązania do niego? To jakiś szpieg?