Nigdy bym się nie spodziewał, że gra w szachy może być, aż tak bardzo interesująca do oglądania, a tutaj proszę. Naprawdę w ładny sposób je tutaj ukazali. Te ujęcia na twarz bohaterów czy sam montaż przy tych scenach. Stało to naprawdę na bardzo wysokim poziomie. W ogóle ten serial ma mnóstwo pięknie prezentujących się ujęć. Jest tutaj czym nacieszyć oko. Jednakże to nie sama gra w szachy jest tutaj najlepszym co ta produkcja ma do zaoferowania. Co to, to nie. Historia samej Beth Harmon czyli genialnej szachistki i zarazem dziewczyny z wieloma problemami. To jest właśnie najlepsze co ten serial ma do zaoferowania widzowi. Jej losy śledzi się z wielką przyjemnością. Jest też poniekąd zasługa samej aktorki wcielającej się w główną postać czyli Taylor-Joy. Nie dość, że jest niezwykle piękna i ciężko oderwać wzrok od tego jej magicznego spojrzenia, którym raczy na okrągło to jeszcze diabelnie uzdolniona dziewczyna z niej. To co tutaj pokazała to po prostu czysta poezja była. Śledzenie jej dalszej kariery to z pewnością będzie sama przyjemność.
Trzeba jeszcze wspomnieć o Marcinie Dorocińskim, który wciela się w rosyjskiego mistrza szachowego Borgova. Mało co tutaj mówi, ale jego gra w głównej mierze opiera się na mimice twarzy i wychodzi mi to świetnie. Zdecydowanie zapada w pamięci po seansie.
przeciez tu nie ma za wiele pokazanej gry w szachy jako takiej. Raczej kamera pokazuje postacie ktore graja w szachy a nie sama gre. Gre w szachy to sobie na youtubie mozna obejrzec. Wtedy mozna stwierdzic czy jest interesujaca czy nie
Chodziło mi tutaj o to, że interesująca w tym serialu przez to jak ją przedstawili czyli te najazdy na twarze, montaż przy nich itp. Gdyby dokładnie wszystko ukazali to pewnie bym się wynudził straszliwie.
dokladnie. ale ze wszystkiego mozna to zrobic. magia kina czy tv w tym przypadku