Ciekawy jestem ile tabletel przez finałową rozgrywką zdąży zarzyć bohaterka. Co to ma byc? Promocja ćpuństwa? W dodatku bez żadnych konsewencji? Główna bohaterka mega irytująca, chłodna, bez emocji, przerażające oczy...zakończenie potrafię sobie wyobrazić - bohaterka je coraz więcej leków uspakających i wygrywa z Dorocińskim