Heh.
Ocene powyzej 7-8 ode mnie dostaja tylko albo seriale które mi podeszły albo seriale które na lata zapiszą sie złotymi zgłoskami w annałach.
Gambit ani jakos specjalnie mi nie podszedł ani nigdzie sie nie zapisze - no może w wyszukiwarce netflixa.
Sama konstrukcja serialu średnia. Idealnie grająca szachistka walcząca ze złymi Sowietami i sobą. DO tego uzależniona.
Początek jak i koniec do bólu klasyczne i jakby wyciete z jakiegoś szablonu.
Poza główna bohaterka żaden bohater mi się jakoś specjalnie nie zapisał w pamięci. Ba nawet nazwiska głównej bohaterki nie pamietam.
Ot serial do piwka po ciężkim dniu. Na dodatek pozycja co najwyżej z półki "można zobaczyc nie trzeba"
Serial nie uderza niczym nowym. Wszystko już było - pomysł, przebieg, zakończenie i cała gama średnich ról.