Ukłony dla bliźniaków. Obsadzenie ich w roli średnio rozgarniętych chłopaków na posyłki było genialnym pomysłem. Spisali się na medal.
Dokładnie o tym samym myślałem:) Do tej roli faktycznie pasowali
Jak Mroczki pojawiali się to zawsze miałam banan na gebie. Super role