Muszę przyznać, że mam bardzo duże oczekiwania do nowego sezonu Gotham. Zaczynał serial bez większego przekonania, ale szybko się do niego przekonałem. Sezon 1 to bardzo ciekawy "gangsterniak" z walką gangu Maroniego i Falcone'a na pierwszym planie, świetnie wprowadzoną postacią Pingwina, no i ciekawym duetem głównych bohaterów. W drugim sezonie męczył mnie strasznie wątek Galavana, ale zrekompensowała to cała historia Nygmy i jego przemiana, oraz czarny charakter, który pojawia się gdzieś w połowie sezonu-Hugo Strange. Strange w dodatku jest ojcem, można powiedzieć wielu szaleńców, którzy zawitają do Gotham w 3 sezonie. Podoba mi się w serialu to, że nie uśmiercają bezmyślnie najciekawszych postaci jak to ma miejsce w Arrow, gdzie powroty Deadshota i Deathstroke'a są raczej nierealne. W Gotham tworzy nam się już powoli cała armia przyszłych przeciwników Batmana. Największe wrażenie robi na mnie Cameron Monaghan, który wciela się w role Jerome'a Valeski(przyszłego Jokera?), tym bardziej cieszę się, że twórcy postanowili ożywić tą postać bo jak najbardziej zasługuję ona na to i mam nadzieję, że już wkrótce zawita do obsady głównej. Podsumowując będzie się działo w Gotham w 3 sezonie, potencjał jest ogromny i mam nadzieję, że zostanie on wykorzystany bo zapowiada się najlepszy sezon jak do tej pory tego serialu. Trzymam mocno kciuki i już jutro oglądam inaugurację nowego sezonu.