A pamiętacie jak pod koniec sezonu siódmego nagle w retrospekcji okazało się, że Karen wiedziała o wrobieniu przez Felicie Paula w morderstwo? Wpadła na Karen uciekając.. Kto wie czy i tym razem nie zaskoczą nas jakąś niespodzianką i nagle sie okaże, że ktoś coś kiedyś.. :)
Poza tym może nadawcy listu nie chodzi o sprawę Alejandra, a np. śmierć Georga Williamsa? A Bree, która akurat ma nowe grzechy na sumieniu od razu myśli, że to o to chodzi?

Dokładnie, też stawiam na Karen. Po pierwsze jest ona dobrze obeznana w perypetiach desperatek, a po drugie jako starsza osoba jest kompletnie poza podejrzeniami.

Ale oczywiście mogą też być: Kathrin(tylko po co), ten 2 syn Rexa, Bob i Lee(ale raczej nie), Dave raczej jeszcze siedzi w psychiatryku, Orson - pasowało by?! Ian - ... nieee. Na tę chwilę to już wszyscy, których sobie przypomniałem.

a ja obstawiam nowego sąsiada :)

zgadzam sie z martoslaw...list wcale nie musi dotyczyc sprawy zabojstwa ojczyma Gaby....ale nic ani nikt konkretny do glowy mi nie przychodzi :(

Bardzo dobry trop! Wszyscy zastanawiają się, kto wie o zabójstwie Alejandra, tymczasem może chodzić o coś zupełnie innego. Tylko dlaczego ktoś miałby wysyłać Bree list tuż po tym, jak zakopali ciało w lesie?

nooo to chyba jednak stawiam na nowego sasiada Bena lub Mike...a Wy co sadzicie??

Trzeba się zastanowić, co Bree zrobiła wcześniej takiego złego, żeby ktoś pisał do niej list z groźbami. Nie sądzę, by chodziło o zakopanie zwłok. Może syn jej zmarłego męża maczał w tym palce?

Mike odpada.. list został wysłany zanim Carlos Mu powiedział o sprawie..
Możliwe, że to Ben. To mało zaskakujące, wszakże jest nowym bohaterem, ale.. pojawił się zaraz po śmierci Alejandra. I jest taki idealny. Nie da się Go nie lubić. Może ma coś na sumieniu.

Ktoś kto zgadza się ukryć ciało ukryte niegdyś przez sąsiadkę, którą zna się od kilku tygodni musi mieć coś na sumieniu.

Właśnie podczas rozmowy z Bree, po tym jak zaatakował Ją Chuck, zawahał sie, gdy spytała czemu Jej pomaga.. Przeszło mi wtedy przez myśl, że tak niezwykłej pomocy nie oferuje sie ot tak..

Ja już nie mogę się doczekać aż odkryjemy kto to jest! Nie sądze żeby to był Chuck, bo to by było za proste. Zwykle w Gotowych na wszystko jest takie nagłe zaskoczenie, kiedy cała prawda wychodzi na jaw;) Stawiam, że to ktoś kogo nikt na razie nie podejrzewa.

Szczęka od czaszki mi chyba odpadnie gdy okaże się, że to NA PRZYKŁAD Juanita lub Karen McCluskey.

Mi też, ale bardzo wątpię, aby to było dziecko, pomimo, iż akurat Juanita ma powody nie lubic Bree :/ Wg mnie Juanita jak i Karen to pozytywne postacie. To pasuje do jakiegos złego typa, jak Martha Huber ;) Sam Allen ;) etc.

A zastanawialiscie sie nad Zackiem? Moze widzial list, ktory dostala jego matka? Po za tym zawsze pojawia sie nagle i jest troche niezrownowazony... Drugim tropem bylby Orson, ale to tylko podejrzenia.

Nooo... Orson w sumie pasuje. Zawsze był dziwny. Juanita myślś że w ogóle nie wie o isteniu listu Mary Alice, a poza tym po co miała by go do Bree wysyłać? Bardzo możliwe, że to jakiś bohater, który kiedyś zniknął z serialu. Nie wiem dlaczego to miałby być on, ale może wysłał go Dave Williams?;)

Ja obstawiam Karen McCluskey ponieważ ona mieszka tam tak długo że zna obydwie sprawy i ona też przecież mogła sie dowiedzieć kto zabił Marthę i wysłać list do Mary Alice i do Bree. a drugi dowód to ona znajdowała się w pobliżu gdy Bree wyjęła list ze skrzynki. To jest na pewno ona i to bedzie zaskoczenie którego nikt się nie spodziewa że to akurat Karen jest taka przebiegła

No wiesz, w końcu to Karen trzymała trupa swojego męża w piwnicy, więc mnie akurat by to nie zdziwiło. Wiadomo, że nie jest święta...

Tam to akurat święty nie jest nikt ;) Ale co ma Karen do Bree?.. To ktoś, kto chce Jej dokopać. I tu sie pojawia pytanie z kim Bree ma na pieńku?

A poza tym ten list był tak podobny do tamtego listu, wręcz identyczne litery i papier, jakby dokładnie ten sam.. Tu Zack by pasował.

Ja rowniez zastanawialam sie nad Karen. Jednak ciezko uwierzyc mi w to, ze kobieta, ktora sama nie ma czystego sumienia (cialo meza) oskarza, grozi innym. Po za tym jest dobra znajoma naszych "desperatek". Ona tu nie pasuje, chyba... :)

Pamiętajcie, że tu wcale nie musi chodzić o zamordowanie Alejandra. Może Bree ma jakiś inny brudny sekret, o którym dowiemy się w trakcie tego sezonu? Jak już mówiłem, wątek morderstwa Alejandra wcale nie musi być kluczowy dla 8. sezonu. A co, jeśli na jaw wyjdą jakieś nowe fakty z przeszłości związane ze śmiercią Mary Alice? Scenarzyści mają pełne pole do popisu. Teraz pytanie, czy uda im się sprostać oczekiwaniom fanów....

Dlatego wlasnie obstawiam Zacka, byl synem Mary Alice, a z Bree laczyla go dziwna wiez. Orson jest sparalizowany, ale to chyba maly problem wyslac list. Moze Andrew...? Nie, raczej nie. A moze okaze sie, ze Martha i Felicia mialy jeszcze jedna siostre? :D

Dlaczego Zack miałby wysyłac list z pogróżkami do swojej matki? Martosław pomyśl !

Przecież Bree nie jest Jego matką ??

Wiadomo przecież kto wysłał list do Mary Alice (Martha), a tutaj jest mowa o liście do Bree..

Pisałam o tym tutaj: http://www.filmweb.pl/serial/Gotowe+na+wszystko-2004-140235/discussion/Terorie+n t+listu%2C+kt%C3%B3ry+otrzyma%C5%82a+Bree+%28sezon+8%29,1810734 Na dzień dzisiejszy obstawiam syna Rex'a. Może ma wyrzuty sumienia wobec niej i chce jej w ten dziwny sposób pomóc?

agucha90. Jaka więź, między Zachem a Bree? BUAHAHAHA!!!! Przeczytaj wikipedię, gdzie jest napisane, że Zach tylko raz miał spotkanie z Bree w 1 sezonie (Hasło: "Znajomi rodziny Young#Zach Young"). Wyznał tam, że jego matka zabiła się prawdopodobnie przez niego. Tylko tyle, natomiast Orson ma sparaliżowane tylko nogi. W odcinku 6x12 zapowiedzieli zresztą, że intensywna rehabilitacja może go znowu postawić na pion. Wracając do nieruchomych kończyn dolnych, kończyny górne ma w porządku przez co list mógł napisać własnoręcznie i go dostarczyć na pocztę. Andrew z 2 sezonu mógł by to zrobić, ale nie ten, który pracował z nią, ocalił jej firmę sprzedażą w odcinku 5x18, pomógł pozbyć się Sama Allena w sezonie szóstym i zgodził się by matka powiedziała Solisom kto przejechał Juanitę, matkę Carlosa. Nie ten Andrew. Trzecia siostra Tilman była by żywą kpiną i zrobieniem z tej świetnej produkcji, brazylijskiej telenoweli, gdzie aktorka gra postać X i nagle, po "tragicznej" śmierci, wraca jako postać Y, siostra śp. X. Przypomnę, ze niektórzy widzowie mieli problem z zaakceptowaniem nigdy nie wspomnianej Beth jako córki Felcii.

Sam nie wiem, co myśleć o możliwości, że to mogła być Felicia. W końcu scenarzyści nigdy nie powiedzieli, że zginęła w zderzeniu z ciężarówką... Tylko o co mogłoby jej chodzić?

Chuck Vance.

michu1945: Chyba zle zrozumiales moja interpretacje, uwazam, ze Bree i Zacka lacza pewne sprawy, np. smierc matki w strasznych okolicznosciach. Bree wyjawila mu historie smierci swojej matki, chociaz nikomu tego nie mowila. On wlamal sie do jej domu i przyozdobil go swiatecznymi dekoracjami. No i w koncu w sezonie siodmym to Zack przynoszac jej kwiaty, podrzuca jej bron, z ktorej strzelal do Paula...

A propos Orsona to bardo bym się zwiodła, gdyby to był On. Juz zrobili z Niego kleptomana. Nie sadzę, aby to był Orson.

agucha90. BARDZO MOŻLIWE, że źle zinterpretowałem. Koniec, końców to jestem tylko człowiekiem. Nie mniej nie można tu mówić o więzi. Taki rodzaj relacji jak "więź" to jest, teraz już formalnie, między Zachem a Susan bo przecież Zach jest pasierbem Susan a ona jego macochą. W sezonie 1 i 2 ta [więź - *****, znowu się powtarzam] była ona o wiele żywsza bo przecież Zach spotykał się z Julie, ukrywał się w domu Susan itp. Ale między Zachem i Bree nigdy nie było "więzi". Tylko, góra trzy spotkania, z czego dwa pokazane w jednym odcinku. Nie liczę lat przed samobójstwem Mary Alice, gdzie Bree wspomniała, w epizodzie 2x04, że Zach bawił się i dorastał praktycznie w ich ogródkach.

Niepotrzebnie uzylam slowa ''wiez'', ale nie wiedzialam, jak inaczej miala to opisac:)

Się przejmujesz... Fajnie, że możemy pogadać.

nie rozumiem dlaczego Juanita jest spostrzegana jaka potencjalna osoba, ktora mogla wyslac list.. Juanita lagodnie mowiac nie jest bystra i nie bylaby w stanie wymyslic takiej intrygi.

Moim zdaniem to list dotyczy dawnej sprawy. Bo niby czemu list dostala tylko Bree jesli dotyczylby Alejandra...

Po odcinku 8x08 coraz bardziej nasuwa mi się myśl, że list podrzucił Bree ... Chuck. Wiedział o liście do Mary Alice (badając sprawę Paula Younga), ma na punkcie Bree obsesje po tym jak go zostawiła i jest jakoś tak niezrównoważony psychicznie (w stosunku do Bree oczywiście). Już w pierwszym odcinku zauważył, że Bree coś ukrywa i pomyślał, że się z nią pobawi "psychicznie", żeby dowiedzieć się co. List jest ogólny (taki sam jak dostała Mary alice) i może dotyczyć każdej sprawy (Bree ma ich sporo na sumieniu), ale Chuck chciał wywrzeć na niej presję, żeby wyciągnąć z niej jej sekrety... Nie ma lepszego sposobu niż ten, po którym najbliższa przyjaciółka popełnia samobójstwo...

Chuck tez mi sie wydaje byc bardzo prawdopodobnym podejrzanym, ale to byloby zbyt proste. Bylabym rozczarowana, gdyby ta sprawa tak sie skonczyla.

Wszystko wskazuje na Chucka, ale to nie On, wg mnie. Po prostu jest dobrym detektywem. Gdy był z Bree nie zauważał pewnych rzeczy, a teraz składa je w całość.

Ja też odnoszę wrażenie, że to Chuck i że działały nim motywy psychologiczne. Po prostu chciał może poznać sekrety Bree, sprawdzić co może ukrywać... Niektórzy lubią manipulować ludźmi. A ten na takiego wygląda.
Twórcy serialu już nie raz pozwolili widzom odkryć prawdę np. czyją córką była Beth...

Pewnie Ben, ale mam nadzieję, że nie, bo naprawdę go uwielbiam. I fajnie wygląda z Bree ;)

Ja teraz oglądam drugi odcinek, i przez chwilę pomyślałam, że może to Susan, bo 1. świruje z tym poczuciem winy i rządzą bycia ukaraną ;) 2. Paul Young zasugerował Bree, żeby zapytała koleżanek czy to nie one przypadkiem, skoro wiedziały o treści listu do Mary Alice. Pozdrawiam!

Nie, nie wierzę, że to Susan. To jakiś "czarny charakter" ;)

Moim zdaniem to autorem listu jest ktoś inny jak Ben lub Chuck. To byloby zbyt łatwe, a w Gotowych zazwyczaj rozwiązania zagadek sa bardzo zaskakujące. Ja podejrzewalabym satrszą Pania;)

Ja obstawiam Orsona. On wystepowal w promo do tej serii, a jakos go jeszcze nie pokazali...

też myślę że Orson jest jakaś nagroda?:)

Pod latarnią jest najciemniej, czyli ja obstawiam, że jest to ktoś, kogo znamy przynajmniej od dwóch. trzech, może czterech sezonów. Nie mam tylko pojęcia, K-T-O...

Tez myslalam o Orsonie. Wiem, ze byl bardzo zawiedziony postawa Bree w sprawie Andrew i przez jej romans z Karlem... Ale mimo to wiem, jak bardzo ja kochal. Chociaz, jak to mowia od milosci do nienawisci jeden krok. Fajnie by bylo, gdyby do siebie wrocili, a ich malzenstwo byloby takie, jak w 3. Serii:)

A pamiętacie jak felicia Tilman ginęła wjeżdżając pod ciężarówkę? Kto powiedział ze ona umarła ona znała treść listu który jej siostra wysyłała tylko po co robiła by to w stosunku do bree nawet chyba nie gadały , sam nie wiem

Felicia nieżyje wiec raczej marna szansa by to ona napisala list :/

nie zostało otwarcie powiedziane że Felicia nie żyje.