Na temat fabuły i reżyserii powiedziano chyba już wszystko, no może poza kwestią ujęć Mon Mothy kręconych jednym ujęciem, które mają coś pokazywać, jej wewnętrzne napięcie, ale ja nie o tym.
Największa premiera Disneya od lat a jakość wideo - żenująca. Sprawdzałem na monitorze Oled 4K i na telefonie z HDR i jakość wideo to tylko... HD 1080p, które na dużym ekranie wygląda wręcz tragicznie. Sprawdziłem inne pozycje typu Mando i tu też tylko HD.
Sprawdziłem kanały rebeliantów i tam można znaleźć Andora w HDR 2160p. I teraz pytanie: czy ja mam coś nie tak z moim sprzetem lub kontem czy też Disney ma w d nasz rynek a w USA jego hity streamowane są w 4K HDR?!
PS posiadam konto "Disney+ Premium" z dostępem do treści 4K HDR... których nie ma!