PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34050}

Gwiezdne wrota

Stargate SG-1
1997 - 2007
7,7 27 tys. ocen
7,7 10 1 27349
7,3 3 krytyków
Gwiezdne wrota
powrót do forum serialu Gwiezdne wrota

Niedawno obejrzałem sobie pełnometrażowe Stargate, film bardzo mi się spodobał, zachęcony śćiągnełem sobie pierwsze odcinki pierwszej serii...
I przyszło głębokie rozczarowanie...:(

Nie będę się czepiał wykonania czy gry aktorów(bardzo przerysowane postacie w stosunku np do filmu), nie o to tu chodzi...
Natomiast bardzo irytuje mnie "bardzo lekkie" podejście scenarzystów, mam wrażenie, że w tym serialu są sami debile;)

Przykładów można podać naprawdę wiele, najlepsze jest to co się dzieje w bazie!!!LOL!!!
[epizod 1, sezon 1]Po 10 latach Jack udaje się na Abydos, wraca z Danielem i jak gdyby nic idą na chatę do Jacka na browara... Absurd tego jest dla mnie porażający...
ITD...

Jestem fanem SF, dużo rzeczy mogę zaakceptować, no ale tak naginać realia naszego świata???Jestem ciekaw jak inni odbierają tą stronę tego serialu, ja podszedłem do niego bardzo pozytywnie ale się zawiodłem;(

ocenił(a) serial na 10
latarnik81

Może lepiej obejrzyj więcej odcinków. Ja widziałem wszystkie (także Atlantis) i pomimo tego, że kilka rzeczy wygląda jakby były naciągane fabuła w następnych odcinkach (sezonach?) jest na prawdę interesująca. To chyba nie przypadek, że serial ma 10 sezonów, SG:Atlantis 4 (i jeszcze kręcą) i ciągle w planach są nowe filmy pełnometrażowe a nawet ostatnio słyszałem o kolejnej nowej serii.

Proponuje nie traktować serii jako sequelu do filmu bo można się w pierwszym momencie rozczarować chociaż wg mnie (i znajomych z którymi oglądam SG) serialowa akcja jest o wiele bardziej rozwinięta.

Mam nadzieję, że się przekonasz do serialu :)

ocenił(a) serial na 10
latarnik81

Nie wiem jaki serial Ty oglądałeś ale w tym co ja obejrzałem to Jack z Danielem spotkali sie po roku...

Mikla_the_Rapist

No wlasnie po 10 latach hmm chyba nie jest to mozliwe !! Wkrotce bede od nowa ogladal to dpisze ale umawiali sie na rok. Ze na rok zakopia wrota ! No a co do realiow to zawsze jest jakies ale, a lekki styl odcinkow. Toc to nie melodramat zebybylo smutno. Ja uwielbiam ich humor !!!

ocenił(a) serial na 6
Remington_Steele

Ok, może to było po roku, nie chce mi się spradzać.
Tylko to czy to był rok czy 10 wogole nie zmienia sytuacji...

latarnik81

Nie no zmienia, bo jednak nalezy pamietac ze film to rozrywka i ma ogolnie zaciekawic a nie byc az tak realistyczne. To sci-fi wiekszosc zeczy w tych filmach jest niemozliwa.

ocenił(a) serial na 6
Remington_Steele

Ok, rozrywka... Biorę to pod uwagę i się nie czepiam całej reszty, bo do wielu rzeczy można się doj*bać.Wiele z nich nie psuje mi wogóle oglądania.Natomiast nie lubię, jak się ze mnie robi idiotę;/
Wraca sobie ludek z odległej planety po roku czasu do tajnego ośrodka armi a Ci go puszczają na piwo z kolesiem jakby gdyby nic... E no dla mnie to juz przegięcie.Jakby umiał latać czy tam miał miecz świetlny to ok, ale takich rzeczy w filmach sf nie lubie;P

ocenił(a) serial na 6
latarnik81

jak gdyby nic*

To tak jak by ktoś się chciał przyczepić, niektórzy to lubią tak;)

latarnik81

No ale co w tym zlego ?? Wrocil po roku i poszli pogadac, gdyby mieli pokazac cos waznego to i nawet 1 sezon by nie starczyl. Rozumiem ze ten watek po prostu chcialbys abybyl jakos rozwiniety tak ?? Bo jak tak to ok ale od razu ze to takie glupie czy cos.

Z zycia wziete,, kolezanka wrocila z Hiszpani po 2 latach poszlismy na piwo i gadalismy. I co mialem niby wiecej robic ??

ocenił(a) serial na 6
Remington_Steele

Hmmm...
Chyba tylko dla mnie to jest głupie, hahaha;)

To "wszystko" było przecież bardzo tajne(a może się mylę;P)i dziwne, że wypuścili go od tak sobie do kumpla na piwko, tym bardziej, że wrócił z obcej planety po roku...

latarnik81

No ale oni maja tam swoje raporty wszystko co sie działo przez rok zapewne umieścił w raporcie. Bo gdyby wzieli go na przesłuchanie jak to na filmach bywa i on by im opowiadał to taki film bys chciał oglądać 45 minut z przesłuchania ?? (Choc i tez takie odcinki byly)

A ze tajne no wiesz jednak mieli swoje domy mieszkania i mogli wychodzic na zewnątrz !!

ocenił(a) serial na 6
Remington_Steele

Zgadzam się z tobą co do tego, że naginanie "rzeczywistości" pod scenariusz drażni. Fabuła kilku pierwszych odcinków opiera się na tym, że z innych światów do "naszego" przedostało się coś co przedostać się nie powinno. A to pasożyt, a to wirusy, a to inteligentny kryształ w postaci O'Neilla (!). Nikt oczywiście nie pomyślał o jakiejś procedurze dekonteminacyjnej, nikt nawet nie zadał sobie trudu by ludzi odwiedzające obce planety przebadać po powrocie.

Pamiętaj jednak, że jest to serial przeznaczony raczej dla młodszych widzów - typowy przygodowy tasiemiec w scenerii SF (bez pejoratywnego wydźwięku, bardzo lubię ten gatunek). "Przesadny realizm" nie należy do konwencji, wręcz przeciwnie - wyraźnie się z nią kłóci. Fabuła poszczególnych odcinków ma przede wszystkim interesować i zaskakiwać ( i to zadanie spełnia dość sprawnie), jej wiarygodność ma drugorzędne znaczenie.

Dodatkowo cieszy całkiem sensowny "rys psychologiczny" postaci. Mnie osobiście nic nie drażni tak jak bohaterowie filmowi uskuteczniający najdziksze absurdy byle tylko pociągnąć fabułę na przód.

ocenił(a) serial na 6
gary_joiner_tm

No wreszcie ktoś skumał o co mi chodzi:)
Dokładnie chodziło mi o to, że koleś biega przez rok pośród obcej cywilizacji a armia go sobie ot tak wypuszcza(powinni go zbadać, zatrzymać na obserwacje, powinien dokładnie opowiedzieć co się działo a nie złozyć poprostu raport, był 1 człowiekiem który tyle czasu spędził na obcej planecie...)Nie pisałem o tym bo dla mnie było to oczywiste.

Dałem ten przykład gdyż najbardziej mnie "uderzył", natomiast takich "smaczków" było bardzo wiele.

Lubie seriale, wiele oglądałem i te przeznaczone dla młodszych widzów też(jak byłem młodszy... a ostatnio np obejrzałem sobie pierwszy sezon Kyle XY) nie porażały głupotą tak jak SG.Więc nie jest dla mnie to wytłumaczenie.
Porównywalnym serialem chyba jest Battlestar Galactica, ostatnio obejrzałem sobie w tv jeden odcinek i mi się całkiem podobał i nie było tak takich nagięć.

Jak ktoś odnajduje przyjemność w tym serialu to bardzo dobrze, ja nie muszę;]

ocenił(a) serial na 6
latarnik81

PS
Z tym Battlestarem chyba za wcześnie wyleciałem...
Wszedłem teraz na forue tego serialu i tam też są takie smaczki:D
Akurat trafiłem na dobry odcinek bo podobno w następnym pani pilot zapycha dziurę w mysliwcu kurtką i lata po kosmosie:D

latarnik81

Porównywanie akurat filmow sci-fi do siebie to nie jest dobre. Kazdy serial ma swoj klimat i opowiada o czyms innym. Mógłbym powiedziec ze Star Trek TOS tez jest do bani bo aby statek kosmiczny byl na akumulatory ? Gdzie tu pomyslowosc i wymyslanie jakiegos nie istniejacego sprzetu ??

No ale co do SG-1 z tym wiekiem pojechaliscie bo bedac 70-latkiem sory ale nie bedziecie mogli ogladac zadnego filmu bo nie ma sci-fi pod ten wiek. A ja SG-1 ogladam juz z 10 lat to chyba zaczolem jak bylem mlodszy to akurat tak jak mowicie postacie tez tam dojrzaly.

No i oni maja procedury, a) badaja ich po powrocie b) inne oslony przed wisurami itp w sumie to po co ? Czemu maja sie chronic jakimis komorami jak nie znanego wirusa nasz sprzet i tak nie wykryje tylko lekarz jakies anomalie. To nie STAR TREK ktory ma baze danych ze wszystkich galaktyk a nasze mozliwosci sa mniejsze to ich tylko badaja.

Ps Wrota tez maja funkcje wykrywajace jakies obce formy no ale tezn ie wszystkie.

ocenił(a) serial na 6
Remington_Steele

Wydaje mi się, że źle nas zrozumiałeś Remington. Nie chodzi nam o wiarygodność elementów fantastycznych bo ta z definicji nie jest specjalnie istotna (chociaż hardcorowi fani SF mogliby z tym dyskutować twierdząc, że nie bez powodu w nazwie gatunku widnieje słowo "nauka"). Drażni nas bardzo naiwne przedstawienie niektórych sytuacji i wydarzeń które mają, lub mogłyby mieć swoje odbicie w aktualnej rzeczywistości.

Wracając do przykładu z wirusami. Komory dekonteminacyjne z założenia nie mają chronić potencjalnych "zarażonych" (w tym przypadku powracająćych przez wrota) ale wszystkich innych (personel bazy i potencjalnie całą ludzkość) przed wpływem obcych, szkodliwych organizmów i innych szkodliwych substancji mogących stanowić zagrożenie. Koszta skonstruowania takiej komory nie byłyby specjalnie wysokie, a argument, że rządu USA nie stać na dołożenie grosza na i tak już ultrakosztowny, priorytetowy program badawczy jest co najmniej nieprzekonywujący.

Nie chodzi o to, że SG-1 nie mogą oglądać osoby "starsze" - jak najbardziej mogą i mogą się świetnie przy tym bawić. Jednak nie one są tutaj "docelową grupą odbiorców" i to naprawdę rzuca się w oczy ( wspomniany brak wiarygodności, nacisk na przygodę i widowiskowość, moralizatorski wydźwięk większości odcinków, "ułagodzone" dialogi,
bezpośrednie tłumaczenie widzowi większości faktów i koncepcji naukowych, historycznych etc.). To tak jak z lizakami (wybaczcie kulawą analogię) - są przeznaczone przede wszystkim dla młodszych, ale i starszym mogą przecież smakować (przykładem ja i Kojak ;) ).

Wspomniany Battlestar (notabene świetny serial, jeden z moich ulubionych) to przykład serialu dla "dojrzalszego" widza. Bohaterowie przeklinają, uprawiają seks, są niejednoznaczni moralnie podobnie jak przedstawione w filmie sytuacje, a całość przedstawiona jest na tyle wiarygodnie, że można uwierzyć, że tak właśnie wyglądałoby życie na ogromnym statku kosmicznym. Napisawszy to wszystko stwierdzam, że i ty Remington masz rację - porównanie tych dwóch seriali nie ma większego sensu bo chociaż "na papierze" należą do tego samego gatunku to skonstruowane są w krańcowo odmienny sposób.

Chciałem dodać, że swoje opinie opieram jedynie na kilkunastu pierwszych odcinakch SG - więc mogę się mylić.



gary_joiner_tm

No teraz to już co pisać. BS i SG-1 tak jak napisales filmy sci-fi ale inaczej zbudowane. Fakt ciekawe jakby wygladal SG-1 napisany przez tworcow BS. Fakt SG-1 jest napisany w sposob lekki mily i przyjemny i uwazam ze to jest OK.

Wychodzac z kina po filmie fabularnym Gwiezdne Wrota - pomyslalem a żbili serial i pokazali te inne planety inne przygody, jako dziecko rozmarzylem sie i to mini marzenie zostalo zaspokojone 10 sezonami.

BS - tez zaspokaja mnie jak mogloby wygladac zycie w kosmosie choc bohaterowie to tak naprawde sa kosmici pochodza maja tylko pochodzenie ziemskie jakby teraz sie pojawili to dla nas byli by kosmitami.

SG-1 traktuje jako dobra rozrywke ogladam i czekam na kazdy odcinek z niecierpliwoscia nie czepiam sie szczegolow bo jestem tylko widzem a fanatykóci-Fi pozostawiam w spokoju bo chcial czy nie swoje racje maja.

Komore mogliby i miec ale przy tylu odcinkach mielibysmy ogladac ta komore jak ich tam badaja ? To pewnie przy ktoryms odcinku komora bylaby tylko slowem ze wlasnie z niej wyszli a jej by nie pokazywali. A pracownicy bazy no coz taka praca ze sa narazeni.

Mnie jedna rzecz zawsze irytiowala ze niema odcinkow z chocby starymi bohaterami chocby Jonas Quinn byl i nawet nie utrzymuja ze soba kontakóAle odcinek 10x03 ktory byl na HBO mi sie podobal jak polaczyli z SGA.

A moze (choc nie bo juz serial sie zakonczyl) byloby milo widziec polaczony odcinek SG-1 z BS hehe

latarnik81

Bo widzisz serialu sci-fi nie mozna oceniac po kilku odcinkach a tym bardziej szczegolach w odcinkach. Trzeb apatrzec z szerszej perspektywy. Wezmy taka "Andromede" - 90% ludzi ktorzy ogladneli by pierwsze 3 odcinki wiecej by na to nie popatrzyli - kiepska charakteryzacja, nie specjalne efekty, sporo naciagniec. Ja mialem to szczescie ze zaczalem od 4 czesci ktora zreszta uwazam teraz za najlepsza. Otoz trzeba na taki serial patrzec z perspektywy wszystkich sezonow naraz ogolem. Czyli drogi (fabuly) jaka przebyli bohaterowie od poczatku do konca. A akurat w przypadku Andromedy jest nad czym myslec (tzn. jest sporo zagadnien ktore mozna zrozumiec dopiero po glebszym przemysleniu). Ale wracajac juz do SG-1 (ktore jest znacznie lepsze jakosciowo) to osobiscie nie zauwazam takich naciagniec - patrzy sie na akcje i zbiera kawalki fabuly...

ocenił(a) serial na 9
gary_joiner_tm

Znaczy-bohaterowie przechodzą kwarantannę. Jednak nasza technologia nie musi wykryć wszystkich obcych technik/chorób/organizmów. Z biegiem czasu ta kontrola była coraz lepsza-wszyscy się uczą na błędach.
A jeżeli chodzi o wiarygodność fabuły-trzeba przyznać scenatrzystom, że wątki posklejane są sprawnie-łacznie z roznymi scieżkami rozwoju ludzkich kultur.
Ale nie przeczę, że jest to typowy tasiemiec Sci-Fi.
Jedyne co mnie lekko irytuje to brak barier językowych.

ocenił(a) serial na 10
Lupinne

mnie tez czasem taka refleksja nachodzi: "w calym (prawie) kosmosie wszyscy gadaja po angielsku?" Od czasu do czasu sie zdarzy taki swiat gdzie innym narzeczem wladaja tubylcy, a tak to wszyscy sa po przyspieszonym angielskim w SITA czy jak?! ;P Rozumiem, ze w 45 minutach trudno upchnac taki kurs jezykowy, ale mozna by troszke podciagnac ta opcje :D Niechby czasem Danielek wiecej mozgownice i aparat mowy wysilil i nawiazywal kontakt z miejscowymi.
A tak po za tym sama konwencja i drobne wpadki mi sie podobaja, pokazuja, ze to tylko film, ktory ma byc rozrywka, a nie naukowym programem edukacyjnym :P

ocenił(a) serial na 8
Tristana

powtarzasz się. tzn nie się ale powtarzasz temat.

ocenił(a) serial na 9
latarnik81

Moze troche spozniony komentarz ale jak przeczytalem te durne zarzuty to az mi cisnienie podskoczylo :D
na poczatek wrzuce kilka cytatow...
"Po 10 latach Jack udaje się na Abydos, wraca z Danielem i jak gdyby nic idą na chatę do Jacka na browara... Absurd tego jest dla mnie porażający... "Wraca sobie ludek z odległej planety po roku czasu do tajnego ośrodka armi a Ci go puszczają na piwo z kolesiem jakby gdyby nic..."
"To "wszystko" było przecież bardzo tajne(a może się mylę;P)i dziwne, że wypuścili go od tak sobie do kumpla na piwko"
"Dokładnie chodziło mi o to, że koleś biega przez rok pośród obcej cywilizacji a armia go sobie ot tak wypuszcza"

Powiesz mi po co piszesz w kazdym poscie to samo zdanie? Mnie to przypomina zachowanie malego dziecka, ktore bardzo chce lizaka i kazdy argument matki ripostuje zdaniem "ale ja chce!". Uczepiles sie tego jak rzep psiego ogona i mam wrazenie, ze jednak nie masz pomyslu czego innego by sie tutaj zlapac, mimo, ze tez praktycznie w kazdym poscie powtarzasz, ze "wiele podobnych sytuacji" potrafisz przytoczyc.
No nic... skoro Ty nie potrafisz to moze ja Ci przytocze kilka rownie "trafnych" argumentow, ze "glupota tworcow bije po oczach"...
1. Bohaterowie po powrocie z misji nie myją się - przeciez tam musi strasznie smierdziec!
2. Bohaterowie nie odżywiaja sie regularnie.
3. Bohaterowie rozmawiaja o filmach jednak w bazie nie ma wideo - w jaki sposob je zatem ogladaja?
Tego typu rzeczy moge wymienic co najmniej dziesiatki. Argument z komora tez tutaj pasuje... A kto Ci powiedzial ze Daniel po powrocie nie zostal przesluchany, przebadany, nie poszedl sie umyc a potem nie zjadl batonika energetycznego? :P Sa to po prostu rzeczy na tyle malo ciekawe, ze szkoda marnowac na nie kilkudziesieciu minut odcinka. Jesli Tobie to przeszkadza to wlacz sobie M jak Milosc - tam z cala pewnoscia mniej szczegolow pomineli...
Mnie osobiscie luzne podejscie scenarzystow bardzo sie podoba. Watpie zebym ogladal ten serial gdyby kazdemu zabitemu Jaffa robili pogrzeb, zmienialiby glowne postaci co odcinek (bo z realnego punktu widzenia grupa 4 osob nie ma szans z armia goa'uldow), a do tego polowa odcinka rozgrywala by sie w bazie gdzie lekarze staraliby sie ich ratować niczym ekipa z "Na dobre i na zle"

ocenił(a) serial na 6
Pe4ce

Rozbawiłeś mnie:)
Widocznie nie zrozumiałeś co mam na myśli.
Fakt faktem, że często zotawiam niedopowiedzenia, ten kto ma zrozumieć aluzje ten zrozumie, nie będę tłumaczył jak dziecku.
Dałem jeden tylko przykład, który najbardziej mnie uderzył.Nie widziałem sensu rozkładania odcinka na czynniki pierwsze.Wydaję mi sie, że wystarczy jeden przykład aby rozumny odbiorca skumał "do czego bije".

Oglądałem, to już dawno.Chcesz abym obejrzał jeszcze raz i wypunktował?
I to nie takie trywialne rzeczy o których piszesz.
Normalny widz nie oczekuje jak bohater je czy sra, to nie big brother.Natomist ma prawo oczekiwać trochę logiki.
Chcesz mnie ośmieszyc podając takie argumenty?Chyba sam się ośmieszasz.
Ale może znajdziesz poklask wśród dzieci neo;)

ocenił(a) serial na 9
latarnik81

Nie probuje Cie osmieszyc i w odroznieniu do Ciebie nikogo nie obrazam ;). Probowalem tylko w dosadny sposob Ci uswiadomic, ze nie mozemy miec wszystkiego. Tworcy serialu musieli wybierac pomiedzy logicznym i sensownym tlumaczeniem wszystkiego a iloscia rozrywki jaka nam dostarczaja. W tym przypadku wybrali opcje "wiecej rozrywki" co imho bylo wyborem dobrym i nie podoba mi sie, ze wyzywasz ich za to od debili ("glupota bije po oczach") Zgadzam sie, ze jest w serialu sporo nieścisłości - mniejsza o to piwo u Jacka bo to na prawde szczegol... ale mozna tutaj przytoczyc chociażby fakt, ze wszyscy Jaffa poza Tealc'iem (ktory jest super wojownikiem) zachowuja sie jak kaczki, ktore same wpadaja pod pociski. Jednak inteligentny widz, ktory oglada serial dla przyjemnosci, a nie po to zeby wypunktowac mu wszystkie bledy potrafi przymknac na to oko... bo wie, ze dzieki temu dostaje wiecej akcji/przygody. A chyba wlasnie dla akcji i przygody wlacza sie cos oznaczonego "Przygodowy, Sci-Fi"? :)

ocenił(a) serial na 9
Pe4ce

Jeszcze jedno...
Ustosunkowujac sie do tego wyboru pomiedzy logicznym tlumaczeniem wszystkiego, a iloscia rozrywki...
Fakt, ze serial zjednal sobie ogromna rzeszę widzow wg mnei swiadczy o tym, ze tworcy znalezli zloty srodek - wiec mozna mowic raczej o ich geniuszu a nie glupocie... Wiadomo, ze zawsze ktos bedzie niezadowolony. Tobie akurat moglo sie to nie spodobac i mozesz napisac swoja opinie... ale nie zaczynaj od obrazania ludzi, ktorzy odwalili kawal dobrej roboty. Rownie dobrze mozesz napisac o Pablo Picasso, ze byl uposledzonym glupkiem bo rysowal bazgroly :D - watpie zeby w tym Cie ktokolwiek poparl ;)

ocenił(a) serial na 6
Pe4ce

To Ty pierwszy wyskoczyłeś z "M jak miłość"...;P
Było to złośliwe więc nie pozostałem dlużny:)

Jest wiele seriali gdzie udało się połaczyć akcję z "logicznym" scenariszem.Żeby daleko nie szukać to niech będzie Macgyver.Mimo, że Macgyver ostro kombinował nigdy nie miałem wrażenia, że coś jest ostro naciągane.Więc wcale nie musi być albo jedno albo drugie...

Masz rację, że na niektóre rzeczy trzeba przymknąć oko, jednak jak dla mnie za dużo w tym serialu "przymykania"(obejrzałem 1 odcinek, ale z tego co wiem to dalej jest tak samo "zabawnie";)).

Lubie zagadki w fimach i serialch, fajnie jak skłania to do myślenia.
Film Gwiezdne Wrota miał całkiem niezłą otoczkę i mógł zafacynować, jednak serial przez nieudolność twórców dużo stracił.Mi to kompletnie zepsuło przyjemność z oglądania.Pomysł na serial bardzo dobry jednak przez "bzdury" zepsuty a przynajmniej nie tak dobry jak mógł być.

latarnik81

A może podejdźmy do tematu od innej strony - Jaki według ciebie miałby być ten serial?

Bialislaw

Ale zaciekla wymiana zdan, dla mnie SG-1 zawsze bedzie seriale, ktory nie zniknie z mojej pamieci. Dla mnie to przygoda fikcja. Wymyslono wrota i jesli ich nie ma taknaprawde to wszystko co sie znimi wiaze moze byc wysane zpalca.

Mycie sie po podrozy (gdzies to w postach bylo) a moze wrota ich odkazaja juz i wogole !!! Sa badani po powrocie z misji w wielu odcinkach sa pokazane fragmenty typu, ze sa na stolowce i w bazie jest takie miejsce, sala gimnastyczna ect.

A co do realizmu czy ktos tu pisał ze Macgaver byl realistyczniejszy od SG-1 czy cos takiego ?? Dziwne poki co panuje opinia po tym serialu ze MaCgaver zrobi z gumy i wody bombe atomowa to gdzie tu realizm ? Predzej u niego wiekszosc tych gadzetow jest maloprawdopodobna niz w SG-1

No ale do czego zmierzam, chcialem zauwazyc ze jesli ktos szua scislosci to powinien obejrzec wszystkie odcinki wsrod nich byly odcinki takie nudne opisujace kwarantannce i ich procedury, rekrutacje itp czego nie widac ogladajac wyrywkowo, no i wtedy ktos smie pisac ze nikt sie nie trzyma faktow !! No ludzie czy 30 minut kazdego filmu ma byc o tym samym czy mozemy zostawic w domyslach ze byli jesc, u lekarza itp !!!

Pamietac nalezy ze film trwa 45 minut a pokazana jest tam akcja czasem i kilku dni !!!

A jak powinien wygladac SG-1 wg mnie !! Powinni naklonic Andersona aby wrocil !! I Zakonczyli z wielkim hukiem !!!

Ps polecam obejrzec zdjecia z nowych SG-1 fabularnych mam juz oryginaly i wkrotce beda na FW

ocenił(a) serial na 9
Remington_Steele

I to jest bardzo dobre ujęcie sprawy. Gdyby mieli rozmieniać się na drobne z tymi wszystkimi detalami które Cię (autora tematu) tak bolą to pierwszy odcinek który oglądałeś zaczął by się powrotem Daniela i do końca odcinka oglądał byś jak siedzi sobie w izolatce na kwarantannie, jak je posiłki itd itd.... Jak oczekujesz szczegółów to zacznij żyć swoim życiem a nie szukaj tego w wirtualnym (nie prawdziwym) świecie TV :) Hehe, bez obrazy wiesz :) a poza tym, wulgaryzmy które używasz... szkoda pisać :)

Stargate SG-1 to już jest klasyk. Milionów fanów nikt nie przekona że jest inaczej. Pierwszy film Stargate, 10 Sezonów serialu opartego na nim, i teraz dwa kolejne filmy kończące sagę SG-1 to klasyk, i nic i nikt tego nie zmieni :]

Stargate Atlantis, to tak samo klasyk. Zwinne połączenie SG-1 z Atlantis jest też godne podziwu i nie wiadomo mi nic o tym by kiedyś miało miejsce coś podobnego. Odnalezienie w jednym serialu jakiegoś miejsca i powstanie drugiego serialu w którym rozgrywa sie akcja w tym miejscu :) poezja :D Oby Atlantis przetrwał jak najdłużej, życzę mu też 10 sezonów co najmniej :)I jak by jeszcze czasem pojawił się jakiś odcinek w którym wydarzenia przeniosły by się do ziemskiego Stargate Command to było by super.
Jednym słowem wielki szacunek dla twórców, aktorów itd za całą sagę Stargate.

paul_8

No.... i to się nazywa porządne podsumowanie całego serialu.. :) ...a nie wytykanie twórcom błędów których (btw) nie popełnili i wyzywanie się nawzajem niekulturalnymi określeniami.

ocenił(a) serial na 6
paul_8

Macgyver nie robił sobie czegoś ot tak, wsio miało jakieś podłoże w nauce, może trochę naciągane czasem ale miało;)

Uważam, że to, że go wypuścili na piwko do kumpla było głupie...
Było tego pełno ale to mnie najbardziej poraziło.
Nie oczekuje szczegółów tylko trochę logiki.

Lubie czasem sobie przeklinać i mi z tym dobrze.
Ludzie którzy czepiają się literówek i wulgaryzmów są żałośni bo to świadczy o braku argumentów zazwyczaj...

A też nikogo nie zamierzam przekonywać(to jest tylko mój punkt widzenia), wyraziłem swoje zdanie, ktoś się może zgodzić, ktoś podyskutować:)

Ps. Tłum jest głupi.
Ps2. Gówno śmierdzi... Ale przecież miliony much nie moga się mylić;)
Ps3. Poprzednie Ps to ironia jakby ktoś chciał się obrazić;)

latarnik81

cyt:"....trochę naciągane czasem ale miało;)" <-- te troche robi róznice wierz mi albo cos mozna albo nie. Fantastyczne filmy tez sa naciagane teoretycznie jest to mozliwe ale praktycznie nie !

cyt:"Ludzie którzy czepiają się literówek i wulgaryzmów są żałośni bo to świadczy o braku argumentów zazwyczaj..."

Ważne jest pisanie po polsku, przyznam sie ze robie bledy z faktu szybkiego pisania itp i czuje sie glupio jak ktoś mi zwróci uwage ale... to ze ktos cie poprawi nie jest żałosne. Mama jak cie poprawia nauczyciel, kolega itp. sa wg ciebie żałośni ?

ocenił(a) serial na 9
latarnik81

"Lubie czasem sobie przeklinać i mi z tym dobrze.
Ludzie którzy czepiają się literówek i wulgaryzmów są żałośni bo to świadczy o braku argumentów zazwyczaj... "

No tak, wulgaryzmy są bardzo PRO. Jeden z najlepszych argumentów, nie? Gdy wszyscy idą do przodu, starają się trochę kultury wrzucić do życia, Ty się cofasz pomału. Uważasz że wyklęcie kogoś bądź ubliżenie mu to argument. Ciekawe.

"Ps. Tłum jest głupi."

Masz na myśli poszczególne osoby którym sie ten serial podoba, tak? i razem tworzą oni rzeszę fanów? Pomyśl co piszesz, tu nie ma żadnego tłumu, i głupoty wynikającej z braku oceny rzeczywistości przez naśladownictwo innych. Tu po prostu jest grupa ludzi którzy lubią ten serial. A że jest ich pewnie w milionach to cóż zrobić :) Bardzo dobrze.

Czepiasz się w ogóle rzeczy tak mało ważnych. Jeśli zadaniem tego serialu jest rozrywka to tą ma on zapewnić. Jak szukasz realizmu nie fikcji to National Geographic Channel włącz.

ocenił(a) serial na 6
paul_8

Napisałem tak asekuracyjnie, że mógł być Macgyver dla kogoś naciągany, dla mnie nie był.

Dla mnie jest to żałosne bo to jest internet!
Tu sobie pozwalam na luźne pisanie.A używam sobie wulgaryzmów aby podkreślić swoje emocje.
To co napisałęm o twórcach podtrzymuje, natomaist raz mnie tu korś zaatakował to się zrewanżowałem, poza tym nie wyzywam tu nikogo bo bym sam na tym tracił.


"Masz na myśli poszczególne osoby którym sie ten serial podoba, tak?"

Nikogo nie chciałem obrazić.Dodatkowo napisałem:
"Ps3. Poprzednie Ps to ironia jakby ktoś chciał się obrazić;)"
Tak sobie zażartowałem na temat tego, że przecież miliony nie mogą się mylić.Widać niektórym to trzeba 2 razy tłumaczyć(ręce opadają).
A, że tłum jest głupi to fakt(głupszy niż np mała grupka ludzi).Jeśli nie wierzysz to sobie poczytaj.

ocenił(a) serial na 9
latarnik81

Widze, ze jestes zbyt uparty i nie da rady zmienic Twojego zdania o tworcach wiec juz Cie nie bede przekonywal :D... Napisze jeszcze tylko, ze w jednym z odcinkow sami nabijaja sie z bledow logicznych w serialu. Jest mowa o przechodzeniu przez sciany i nie spadaniu przez podloge, o tym, ze Jaffa sie nie maskuja, ze 3ci, dezintegrujacy strzal z zat'a to straszna glupota itp.

Co do zdania "tlum jest glupi"... znam powiedzenie "tłum nigdy nie ma racji" ale nalezy je ostroznie stosowac ;) Z tego co napisales wynika, ze wszyscy ludzie, ktorym podobal sie Godfather albo Fightclub (tlumy uwazaja te filmy za wybitne) sa glupkami :D, za to Ci, ktorym podobal sie powiedzmy Alien vs Predator 2 (pewnie sie tacy znajda ale bedzie to "mala glupka ludzi" ;) ) sa od nich znacznie madrzejsi.

I jeszcze co do PS'ow... skorzystam z Twojego modelu ;)

PS1. Twoja argumentacja jest na poziomie politykow z PiS'u :P
PS2. Idź wlacz sobie M jak Milośc bo to serial odpowiedni dla Twojego poziomu
PS3. Nie bierz tego do siebie, zartowalem sobie tylko :D

Teraz... jesli poczules sie tym w jakikolwiek sposob urazony to przytocze...
"PS3. Nie bierz tego do siebie, zartowalem sobie tylko :D"
Przeciez wyraznie pisze, ze to tylko zarty - czy naprawde trzeba Ci wszystko tlumaczyc 2 razy, jak debilowi? :)


ocenił(a) serial na 6
Pe4ce

Opatrznie zrozumiałeś moją wypowiedź dotyczącą tłumu.
Chodziło mi tylko o wyśmianie argumentu, że tłum ma zawsze rację.Idąc twoim tokiem myślenia, można powiedzieć, że "Moda na sukces" to serial wybitny bo nakręcono xxxx odcinków i oglądają go miliony...

Złe wnioski wyciągasz, nigdzie nie napisałem, że ktoś kto ogląda ten serial jest głupi czy coś podobnego.Pewnie ogląda go wiele osób inteligentniejszych i mądrzejszych ode mnie.Do fanów serialu nic nie mam, tylko do twórców(vide topic).

Ps1 Podałem jeden przykładowy argument gdyż nie widziałem sensu punktowania, aby ktoś skumał mój tok myślenia.
Ps2 O mój poziom się nie martw, zamiast oglądać dużo czytam, no i za parę miechów będę mgr inż;P
Ps3 Mi nie trzeba 2 razy tłumaczyć;P Ale Tobie może 3;P Patrz akapit nr jeden.

ocenił(a) serial na 9
latarnik81

Mgr inż... chyba w Uniwersytecie Dziecięcym, bo zachowujesz się jak 10 latek który zawsze, ale to ZAWSZE musi odszczekać komuś.... Już nie angażowałem się w tą dyskusję, ale jak widzę co piszesz to krew się gotuje.

paul_8

Wiecie ludzie jak to forum już wygląda? Przypomina mi się forum Transformers'ów , gdzie jeden gość pojechał po drugim i odtąd wszyscy nawzajem zaczęli się wyzywać od części ciała, stanów psychicznych itp. :):):)

ocenił(a) serial na 6
paul_8

Na uniwersytecie nie dają tytułu inż;P

Jak ktoś ma do mnie osobiste wycieczki to nie pozostaje dłużny;P

Bialislaw - słuszna uwaga, hehe:D Rozbawiłeś mnie bardzo(całkowicie pozytywnie:D, + dla Ciebie:)
Ale ja podchodze z dystansem i mam niezły ubaw:D

ocenił(a) serial na 6
latarnik81

Nie odnosicie wrażenia, że cała ta dyskusja jest bezcelowa? Było, nie było - wszyscy macie rację ;)

Nie da się ukryć, że fabuła części odcinków SG1 jest, delikatnie rzecz ujmując, mocno naiwna. Są też odcinki świetne - szczególnie dobrze wypadają te humorystyczne (np. ten z pętlą czasową a la "Dzień Świstaka", czy wyżej wspominany autoironiczny "Wormhole X-treme"). Serial trzyma solidny poziom - ale jeżeli kogoś drażni brak logiki, to znajdzie w nim masę powodów do narzekań, i ma do tego prawo.

ocenił(a) serial na 10
gary_joiner_tm

W 100% sie zgadzam, odcinki SG-1 czesto nie posiadaja logicznej fabuly.. i bardzo dobrze.
Epizody sa zroznicowane, pelne humoru, jak te, ktore wymieniono powyzej (mi osobiscie podobal sie jeszcze odcinek, w ktorym O'Neill tlumaczyl T'ealcowi, ze Jonas nie powinien byc czlonkiem SG-1, bo jest.. kosmita :] )
I o to chodzi.

ocenił(a) serial na 8
latarnik81

za bardzo nie rozumiem jak można ocenić cały serial z perspektywy 1 odcinka. Serial nakrecono w 1997 roku to bylo 11 lat temu...więc nie czepiajmy się wszystkiego. 11 lat temu nie zastanawialbys sie czy to normalne czy nie (nie mowie o tym, ze bylbys o 11 lat mlodszy tylko o tym, ze wymagania widza byly zupelnie inne). W kazdym razie im dalej w las tym jest o niebo lepiej.

LaraNotsil

Jak sie oberzy coś od A do Z można wpełni komentować. I można uznać taką logiczną wypowiedz za komentarz do serialu. Osoby które jednym okiem coś obejrzały i twierdzą że film jest mało logiczny i te inne sprawy. To taki momentarz można skwitować że jest mało logiczny :).

Remington_Steele

az mnie glowa zaczela bolec jak zaczolem myslec co by tu napisac. wiec krotko macie problem po obejrzeniu wszystkich odc stwierdzam ze mimo kilku niedomowien warto go obejrzec w calosci.

burago616

To ja z innej beczki (jako że tu są aktywni forumowicze) zgrywa ktoś sobie ten serial z ANX Sci-Fi ???

ocenił(a) serial na 8
Remington_Steele

niestety ja nie bo mam wszystkie serie;/

Remington_Steele

A czemu nie od razu z Sci-Fi Channel? :)

Bialislaw

A masz wszystkie w orginalnej wersji ?? Bo taka tez mam a szukam z lektorem :)

Remington_Steele

Z lektorem...??? A po co ci lektor, ja oglądam po angielsku bez niczego, i powiem szczerze, że w tej chwili niezbyt chętnie siadam do filmów czy seriali z napisami lub lektorem. ( a mam jeszcze pare starych VHS'ów niestety )

ocenił(a) serial na 9
Bialislaw

ja tam mam wszystkie w wersji angielskojęzycznej, dvdripki, mam tez napisy pl, ale prawda jest taka że lektor by to zepsuł, bo niektóre gagi czyniące ten serial, zabawnym zaginęły by pod lektorem :)

paul_8

Ja lubie lektora, pelen relaks jak ktos mowi a niemusze sie domyslac. Chcil czy nie nie kazde słówko jest mi znane a techno bełkot mnie nie kreci po angielsku. No ale ja mam taka i taka wersje i w oryginale fakt ogladam ale pozniej sobie powtorze zawsze z lektorem.