Tyle pochwał w komentarzach, więc spodziewałem się czegoś ciekawego... Niestety to danie okazało się niestrawne. ;(
Musze się przyznać, że udało mi się dobrnąć tylko do 5 odcinka, chciałem dać szanse temu anime ale niestety nie trafiło w moje gusta. Przesadnie cukierkowe, po 1 odc moje oczy krwawiły... Muzyka z openingu do bani! Być może anime się rozkręci w 10 lub 15 odc bo ma pewien potencjał ale nie jest to czego szukałem.
Porównanie takiego dzieła jak Death Note do tego czegoś to jak porównać Neymara z Grześkiem Rasiakiem xD To nie ta liga, DN trzyma w napięciu od początku do samego końca i nie ma tej dennej cukierkowości, czego w anime nienawidzę. Op i end w DN kozackie.
Każdy ma swój gust.Mi na przykład Death Note się nie podobało i dałem ocene 6/10,za to Higurashi 9/10.
I nie wiem jak ci sie opening moze nie podobac...
Taki jak napisałeś, różne gusta... Dobry serial/anime powinno zaciekawić widza od samego początku a w tym wypadku to było takie budowanie od fundamentów domu. Pewnie dalsze odcinki pokazują to co najlepsze to anime ma w sobie ale niestety mi brakło cierpliwości, do tego jeszcze ta cukierkowość i chibi czego nie trawie.
Co do openingu to przesłuchałem jeszcze parę razy i stwierdziłem, że nie jest złe ale szału nie robi, dajmy na to taki opening z Kiseijuu - ciary... ;D