Dość nudnawy odcinek.
Śmieszne jest jednak, że ten fikcyjny serial wbija tu swoje poglądy z reala - Ameryka - najbardziej obłudne ze wszystkich panstw wytyka ze u nas demokracja umiera:D
smieszne to bylo, ograniczone heroski ciągle tez demonizuja rosje, a potem dają jej czas na wyniesienie zawartosci fabryk chemicznych przed zrzuceniem bomby.
Dobrze , TW Michał, którego nie znam.
Jeśli donosił to będę tak na niego mówił, a jeżeli donosił za pieniądze tak jak pan Bolek to jeszcze gorzej dla niego. Problem polega na tym, że tak jak mówiłem nie znam gościa. Nie wiem co mam Ci jeszcze powiedzieć o TW Michale... Natomiast co do mojej stronniczości...mam tę radość, że nigdy nie byłem w żadnej partii i gardzę każdym objawem partyjniactwa czy to w wykonaniu artystów z PO czy PIS. Natomiast są ludzie, którzy wkurzają mnie bardziej niż inni, nic nie poradzę.
Sąd lustracyjny go uniewinni jak Wałęsę. Jednak smrodek pozostanie. Ale rozumiem będziesz konsekwentny i nazwiesz go agentem, bez żadnych konkretnych dowodów tak jak to robisz z Wałęsą?
Nazwę go agentem jak będę wiedział, że nim jest. Tak jak Bolka, który zresztą sam się do tego przyznał. Natomiast ktoś mu wmówił, że będzie lepiej jak znów się zacznie wypierać i będzie jak w tekście ze znanego polskiego filmu. ,,Jak Cię złapią za rękę na kradzieży mów, że to nie Twoja ręka.''
Jeszcze raz powtarzam. Bolek przyznał się do bycia Bolkiem. Publicznie. To, że potem się zaczął wypierać to robienie z nas tzw. tata wariata. Pomijam już oczywiście analizy grafologiczne jak i próby zatarcia śladów, zabrania swojej teczki w czasie prezydentury. Na marginesie twardych dowodów o których pisałem powyżej jak człowiek, który nie ma nic do ukrycia może się tak zachowywać ?
Wałęsa to od zawsze prosty robotnik i nie zachowuje się często w sposób logiczny. Natomiast co do Twoich 'twardych dowodów' to takowych nie ma, jedynie domniemania, na podstawie których ferujesz wyroki. Przykład męża Ogórek idealnie pokazuje jaki obiektywny jesteś.
Ale co pokazuje ? Napisałem, że jeżeli był TW, a tym bardziej płatnym jak Bolesław to tym gorzej dla niego. Napisałem też, że pierwsze słyszę o gościu, nie śledzę prywatnego życia pani Ogórek. Więc co pokazuje ? Trochę się pogubiłeś w tym wypadku. Wyroków nie feruje, kieruję się twardymi faktami, ale w jednym masz rację. Wałęsa nie zachowuje się często racjonalnie.
Twarde fakty, to jest ekspertyzy grafologów z IPN? To tak jak byś napisał, że czerpiesz wiedzę z Wiadomości TVP ;)
Mochnaczewski ma dość podejrzaną przeszłość za komuny i po. Co więcej widnieje na liście Macierewicza jak tajny współpracownik. Doczytaj i nazwij go jak trzeba, skoro tak łatwo rzucasz oskarżenia w oparciu o śmieciowe dowody.
Zdradziłeś się jako sympatyk PiS, niestety.
Twoim zdaniem się zdradziłem. Ty uważasz, ze jak ktoś ma inne zdanie jak Ty to jest sympatykiem PiS. A jak można sympatyzować z kimś kto łamie, kiepską bo kiepską, ale jednak konstytucję ? Ty masz swoje sympatie polityczne i przywiązanie partyjne, masz prawo. Ale nie obarczaj mnie partyjniactwem. A Mochnaczewski czy jak on się tam nazywa interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. Nie wiem co tak się go uczepiłeś. Ja nie ma problemu z nazwaniem go TW Michał jeżeli nim był. A co do dokumentów, niepodważalnych na temat sprawy Bolka było tak wiele, że aż dziw bierze, że są ludzie, którzy wciąż je podważają.
Ale Ty nie masz innego zdania, a zwyczajnie manipulujesz informacjami według własnego uznania. Nazywasz 'agentem' kogoś, kogo zwyczajnie nie lubisz, szukając na to śmieciowych dowodów. Ja nie mam żadnych sympatii politycznych
(nie popieram żadnej partii), jedynie widzę jak jest.
Idąc z kolei Twoim tokiem rozumowania można przyjąć, że TY Bolesława nie nazwiesz agentem bo go lubisz. Dowodów, nie śmieciowych, tylko prawdziwych, nie muszę już szukać bo kawał dobrej roboty wykonali już historycy. Bolesław zresztą stojąc przed ścianą twardych dowodów przyznał się do bycia Bolkiem. Niestety później źli doradcy zaczęli go wciągać w lawinę kłamstw.
Wmawiaj tak sobie dalej. Ja kończę bezsensowną dyskusję z tobą. Mam szczerą nadzieję, że kiedyś ten fanatyzm pisowski cię opuści.
No i to jest właśnie Twój problem, można do Ciebie mówić 10 razy, a Ty dalej swoje. Może to jednak Twój fanatyzm Platformerski staje się ścianą, która blokuje dostęp do Ciebie prawdziwych treści ?
Jeśli mówisz o tym gościu, który udaje, że nie jest za PiS i bezczelnie pomawia ludzi, to masz rację, że się skompromitował.
Wiesz, że nie. Jesteś zwolennikiem starej bolszewickiej zasady: Kto nie z nami, to przeciw nam. Można patrzeć szerzej.
Masz problemy z zachowaniem proporcji czy wyłapywaniem niuansów pojęciowych? PiS to jest ekstrema jakiej w Polsce po 89' roku nie było. Pierwszy raz od 20 lat podnosi nam się wskaźnik korupcji. Pierwszy raz od 29 lat pogarszają nam się relacje ze wszystkimi najważniejszymi sojusznikami Ale nie, dla ciebie to wszystko wygląda tak samo. Z taką percepcją to ty chyba daleko nie zajdziesz.
no fakt, z demokracja bywa roznie, ale wlasnie zenujace jest to, jak jakies madrale poswiecaja energie, zeby w takim serialu odniesc sie do wydarzen na swiecie i udawac swietych.
Tez nie mam pojecia o czym bylby kolejny sezon, mam nadzieje, ze pół sezonu Carie nie spedzi w psychiatryku ;/
Dość nudny i przewidywalny finał przeciętnego sezonu.
Carrie w niewoli-miałem nadzieję że dadzą taki wątek, trochę jednak krótko tam siedziała. Choć biorąc pod uwagę jej chorobę to dla niej mogło być bardzo długo.
Ten ,,dobry,, rusek - czy ona naprawdę dała się na to nabrać?,litośći. Dużą strasznie miała te cele. Pani prezydent Keane-niezłą miała tą mowę, a wiceprezydent okazał się być naprawdę godny bycia prezydentem. Pięknie Panu senatorowi pocisnął. No nie wiem co wymyślą na ostatni sezon.
Prawda, tego ruska znala ze 3 dni chyba... Jak na taka hiper agentke to sie nie popisala, nic sie po dante nie nauczyla :/
Nudne potwornie. Spodziewałem się jakiegoś twistu, np. że zestrzelą samolot z Saulem albo że Simone otrują przed przesłuchaniem.
Dokładnie takie samo spostrzeżenie miałem odnośnie samolotu :D, ale po smoleńsku nie mogą sobie pozwolić na drugą taką katastrofę :D, przepraszam za to skojarzenie :D
Co dalszych losów serialu to widzi mi się misja w azji, ew kryzys z koreą płn, chinami itd :), ale to pewnie musiałby być materiał na nieco dłużą metę, a został już tylko 1 sezon
oho, to scenarzysci potrafiali tym sezonem w rozne gusta widzow :D Dla mnie np. lepsze byly poprzednie niż te dwa, ale moze tesknota za Dante sie udziela
Szczerze mówiąc mam niesmak jeśli chodzi o Dante :) . Akurat ten sezon i poprzednie 2 były moimi ulubionymi no i oczywiście część pierwszego sezonu. Nie wiem co mi się tak bardzo podobało w ostatnim sezonie. Chyba po prostu ogólnie, za całokształt :)
Jak dla mnie nie było źle, fajnie, że nie wszystko skończyło się dobrze i Carrie przez pół roku wariowała w rosyjskim pudle. Natomiast słabo wypadły sceny z prezydent, zwłaszcza ta w areszcie z senatorem. Mam już zdecydowanie dość tej wiecznie nadąsanej twarzy, oby w kolejnym sezonie jej nie było. Porównanie Polski i Węgier z Turcją, Filipinami, czy Nikaraguą żenujące. Sezon oceniam na 7/10, były momenty lepsze i gorsze.
Też się ciesze ze Keane out, choć na początku była z mojej strony spora sympatia :c Faktycznie przesadzili z minami
Dla mnie śmieszniejsze było nałożenie SANKCJI na Rosje, za to że próbowali obalić amerykańskiego prezydenta :D Pewnie jakby ZABILI prezydenta to rząd podjąłby drastyczne kroki i malował białe kwiatki na ulicach. Je suis Keane.
Dla mnie sezon o wiele lepszy niż poprzedni. Dla tych co piszą, że Carrie dała się nabrać jak małe dziecko. Może trochę w tym prawdy, jednak tonący brzytwy się chwyta. Spróbować zawsze warto.
Dziwi mnie jednak trochę ostatni odcinek, ogółem spoko był zrobiony jednak ... co z kierowcą uciekającym z Carrie? On też powinien siedzieć moim zdaniem. Zdziwiłem się widząc go w swojej kryjówce wraz z innymi. Jak by był z Carrie mogłoby być ciekawiej i byłoby to sensowniejsze.
tez mnie to zdziwilo, jak na luzie zwial po czolowce. Szkoda ze to nie bylo jakos zdawkowo wyjasnione.
Ten sezon zapamiętam jako stworzony bardzo niechlujnie, scena z pościgu za Carie w pewnym momencie wyszła komicznie. Milicja wbiegła lewymi schodami, sekundę po niej Carrie wbiegła prawymi schodami, oddalonymi od siebie, nie wiem z 10 metrów ?? I się nawzajem nie widzieli, na dodatek Carrie po wbiegnięciu na schody pobiegła w stronę Milicjantów którzy gdzieś zniknęli :) 11.25 filmu
Wierz mi, użytkowniku o nicku trolla, że demokracja w USA jest dużo mocniej zakorzeniona niż w Polsce. Prezydent USA posiada ogrom władzy, ale nawet on ma mnóstwo ograniczeń, wynikających wprost z konstytucji. I nawet on tego nie przeskoczy, bo Stany Zjednoczone posiadają całą masę ustrojowych bezpieczników, które chronią ten kraj, przed tym co stało się w Polsce po 2015 roku. My możemy im tego pozazdrościć. PiS w końcu odsuniemy od władzy, być może postawimy ludzi odpowiedzialnych za łamanie Konstytucji RP przed sądami, ale ile lat nam zajmie porządkowanie na nowo ładu konstytucyjnego i ustrojowego, tak by kolejne pokolenia populistów i radykałów nie mogły iść tą samą drogą, co PiS, łamiąc zasady, prawo i zawłaszczając kraj dla siebie?
Demokracja demokracją, wiem jak się sprawuje w realu w Ameryce, ale tu chodzi mi jedynie o obłudę do wytykania innych palcem, podczas gdy samemu ma się wiele za uszami. Bardzo nie lubię hipokryzji, a Ameryka zawsze próbuje uchodzić za tego dobrego i szlachetnego
Straszny ten finał 7 sezonu... już pomijam wcześniej wspominaną kwestię, jakoby to w Polsce była zagrożona demokracja... aktorzy pewnie nawet nie wiedzą, że takie państwo istnieje, to też czytają co im podrzucą.
Ale ten finał... wszystko do przewidzenia. Końcowa scena na moście i to jak zagrała główna aktorka "obłąkaną"... już trudne sprawy lepiej zagrane.
Szkoda, bo serial dłuuugo trzymał poziom.